Śmierć funkcjonariusza BOR. Sprawę wyjaśniają śledczy

13.02 Zrobiono brzydką i niepotrzebną nagonkę na Biuro Ochrony Rządu - twierdzi 14 byłych szefów i wiceszefów BOR, w reakcji na zarzuty postawione byłego wiceszefa BOR Pawłowi Bielawnemu. I dlatego apelują w specjalnym oświadczeniu o "niewłączanie biura do działalności politycznej, ukierunkowanej na realizację osobistych celów". (TVN24)
Funkcjonariusza znaleziono na terenie ośrodka szkoleniowego
Źródło: TVN24
Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności śmierci 24-letniego funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu, który we wtorek został znaleziony martwy w ośrodku szkoleniowym BOR w miejscowości Raducz. Mężczyzna miał ranę postrzałową.

Do tragedii doszło we wtorek przed południem na terenie ośrodka szkoleniowego Biura w miejscowości Raducz w gm. Nowy Kawęczyn (woj. łódzkie).

BOR nie komentuje sprawy

- Dzisiaj w ośrodku szkoleniowym Biura Ochrony Rządu w miejscowości Raducz doszło do incydentu, w wyniku którego śmierć poniósł 24-letni funkcjonariusz BOR z dwuletnim stażem pracy. Sprawa wyjaśniana jest przez policję i prokuraturę. Do czasu ustalenia okoliczności zdarzenia, Biuro Ochrony Rządu nie komentuje sprawy - powiedział rzecznik BOR mjr Dariusz Aleksandrowicz.

Rzecznik Biura nie chciał ujawnić innych szczegółów sprawy.

Przyczyna śmierci nieznana

Okoliczności śmierci funkcjonariusza bada Prokuratura Rejonowa w Skierniewicach i policja. Jak poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania zwłoki 24-letniego mężczyzny z raną postrzałową zostały znalezione w pokoju ośrodka szkoleniowego.

- Najbardziej prawdopodobna jawi się wersja samobójstwa, aczkolwiek na obecnym etapie śledztwa żadnej hipotezy nie wykluczamy - zaznaczył prokurator.Na miejscu trwają oględziny z udziałem dwóch prokuratorów i policyjnych ekspertów kryminalistycznych, którzy zabezpieczają ślady. Ostateczną przyczynę śmierci 24-latka wyjaśnić ma sądowo-lekarska sekcja zwłok.

Autor: pk//kdj / Źródło: PAP

Czytaj także: