Pięć lat za zanieczyszczanie środowiska, 12 - jeśli śmiecenie spowoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka. Takie kary przewiduje nowelizacja kodeksu karnego - informuje "Dziennik Gazeta Prawna"
Ministerstwo środowiska planuje zaostrzyć przepisy kodeksu karnego, czego wymaga od nas tego Unia Europejska. Mamy czas do końca roku, by poprawić prawo.
– Sankcje karne sprawią, że przepisy ochrony środowiska będą skuteczniejsze – tłumaczy gazecie wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski. – One mają większe oddziaływanie niż sankcje administracyjne lub odpowiedzialność cywilna za szkody w środowisku.
Do 12 lat więzienia
I tak w kodeksie karnym za zanieczyszczenie wody, powietrza lub ziemi, które może zagrozić zdrowiu lub skazić świat roślinny i zwierzęcy, ma grozić od trzech do pięciu lat więzienia. Jeszcze ostrzejsze sankcje przewiduje się, gdy następstwem zanieczyszczenia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka lub poważne zatrucie środowiska. Wtedy sprawca ma podlegać karze 12 lat więzienia. To tyle, ile grozi dziś za spowodowanie śmiertelnego wypadku podczas jazdy po pijanemu lub uprawianie seksu z osobą nieletnią.
– Do tej pory rocznie za przestępstwa przeciw środowisku karano w Polsce średnio ok. 50 – 60 osób. Najczęściej grzywnami. Nigdy nie zajmował się tymi wyrokami Sąd Najwyższy, co jest dowodem, że orzekane kary były raczej niskie, więc skazani nie odwoływali się od nich – wyjaśnia profesor Wojciech Radecki, karnista specjalizujący się w prawie ochrony środowiska.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: SXC