Poszukiwania zaginionej Iwony Wieczorek z Gdańska nadal bez rezultatu. Od jej zniknięcia minęły już dwa tygodnie. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie uprowadzenia, za co grozi kara do 10 lat więzienia.
- Dotychczasowe czynności poszukiwacze nie przyniosły pozytywnego rezultatu - poinformowała w sobotę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk. Ostatnim śladem po zaginionej są zdjęcia z monitoringu miejskiego.
Podejrzewają uprowadzenie
- Wiemy od rodziców Iwony Wieczorek, że wcześniej nie zdarzało się, by nie kontaktowała się z rodzicami przez tak długi czas. Stąd zachodzi podejrzenie, że mogło dojść do przestępstwa - przypuszcza rzecznik.
Prokuratura podejrzewa, że zaginięcie Iwony może być wynikiem uprowadzenia. - To jest punkt wyjścia, jaki prokuratorzy przyjmują w tej sprawie, nie ograniczamy się do tej jednej wersji: będziemy sprawdzać wszystkie możliwe wątki związane z zaginięciem Iwony - zapewnia Wawryniuk.
Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wszczął już w tej sprawie postępowanie, które będzie prowadzone przez Komendę Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Za tego rodzaju przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24