5 grudnia odbędzie się kongres SLD, który podejmie decyzję o zmianach personalnych i organizacyjnych - zapowiedział sekretarz generalny partii Krzysztof Gawkowski. Jak podkreślił, obecnie SLD jest "bliżej tego, by powiedzieć tak Zjednoczonej Lewicy".
- 5 grudnia zapadną ostateczne decyzje, ale dzisiaj jesteśmy bliżej tego, by powiedzieć tak Zjednoczonej Lewicy i powoli żegnać się z SLD. Odbędzie się kongres, który podejmie decyzję o zmianach personalnych i organizacyjnych - powiedział dziennikarzom Gawkowski po środowym spotkaniu kierownictwa Sojuszu i szefów regionów.
Jak dodał, 5 grudnia Sojusz będzie decydował o swojej przyszłości. Ta przyszłość - mówił sekretarz Sojuszu - jest związana ze Zjednoczoną Lewicą. - Albo wszyscy pójdziemy do przodu, albo wszyscy utoniemy. Nie ma czasu na to, by zastanawiać się nad przeszłością, trzeba budować przyszłość - dodał. Przyznał także, że "jest część działaczy, którzy uważają, że trzeba budować szyld SLD".
Zjednoczona Lewica, w skład której wszedł SLD, nie będzie miała swoich przedstawicieli w Sejmie, bo nie przekroczyła progu wyborczego. W skali kraju uzyskała 7,55 proc. głosów, a jako koalicja musiała przekroczyć próg 8 proc., by móc uczestniczyć w podziale mandatów.
Autor: fil/ja / Źródło: PAP, tvn24.pl