Publicysta Sławomir Sierakowski wraz z amerykańskim historykiem Timothym Snyderem zorganizował zbiórkę na karetki wojskowe dla broniącej się przed Rosją Ukrainy. W środę wieczorem zebrana suma przekroczyła 2,5 miliona złotych, co pozwala na zakup dwóch karetek. Sierakowski przekazał, że łącznie z zebranymi w USA pieniędzmi na platformie United24, w dwa dni udało się zebrać w sumie na cztery takie pojazdy. "Nawet mi do głowy nie przyszło, że to możliwe" - napisał.
Chociaż początkowo celem było uzbieranie 1,2 miliona złotych na jedną karetkę wojskową, to tę kwotę udało się zebrać już we wtorek po południu. W związku z tym Sławomir Sierakowski ogłosił, że zbiórka trwa i teraz celem jest zebranie środków na kolejny taki pojazd.
W środę wieczorem publicysta przekazał na Facebooku, że także i ten cel został już zrealizowany. Zebrana suma przekroczyła 2,5 miliona złotych.
Sierakowski: nawet mi do głowy nie przyszło, że to możliwe
"MAMY TO. I to mało powiedziane! W Polsce zebraliśmy na 2 karetki i w USA też na 2 karetki (dobrnęliśmy razem z UNITED24 tam do 600,000 USD i u nas do 2.500.000 złotych)! Sumując, mamy w dwa dni zebrane na CZTERY KARETKI WOJSKOWE. I środki dalej płyną… Tempo na samej polskiej zbiórce było nawet SZYBSZE niż ze zbiórki na Bayraktara! Nawet mi do głowy nie przyszło, że to możliwe…" (pisownia oryginalna - red.) - napisał. United24 to platforma uruchomiona przez ukraiński rząd w celu zbierania pieniędzy na potrzeby walki z rosyjskim agresorem.
"I teraz kluczowa informacja: Piątej karetki nie zdąży już wyprodukować fabryka w przewidywalnym czasie… ale nic to, bo za wszystkie pozostałe środki Ministerstwo Zdrowia Ukrainy kupi inny niezbędny sprzęt medyczny. Dlatego każdy, kto chce dołączyć do zbiórki to jak najbardziej zapraszamy! Przypomnę, że po osiągnięciu ostatecznej sumy w zbiórce na Bayraktara też popłynęło jeszcze kilka milionów, które przekazaliśmy do Narodowego Banku Ukrainy na fundusz wsparcia sił zbrojnych. I bardzo się przydały! Choć Rosjanie to gorzej wspominają" - czytamy dalej we wpisie Sierakowskiego.
"Pokazaliśmy głos tej współczującej, solidarnej i aktywnej Polski. Równie ważne jak te karetki jest to, że pokazaliśmy i sami zobaczyliśmy jak bardzo proukraińscy wciąż jesteśmy i że zobaczyła to też Ukraina" - dodał.
Kochana Polsko Zbrojna, MAMY TO!!! I to mało powiedziane! W Polsce zebraliśmy na 2 karetki i w USA też na 2 karetki...
Posted by Sławomir Sierakowski on Wednesday, March 12, 2025
W akcję zaangażowany jest między innymi Timothy Snyder, "światowej sławy amerykański intelektualista i wielki przyjaciel Polski i Ukrainy".
- Widzimy, co się dzieje w Ukrainie. Trump odciął pomoc. Straty w Ukrainie zaczynają dramatycznie rosnąć, wobec czego postanowiliśmy z Timothym Snyderem, wielkim historykiem, przyjacielem Polski i Ukrainy, zacząć zbierać na karetki wojskowe - mówił wcześniej o zbiórce Sierakowski, jeszcze zanim zapadła decyzja o przywróceniu amerykańskiej pomocy wojskowej.
Wcześniejsza zbiórka na Bayraktara
Latem 2022 roku Sławomir Sierakowski zainicjował zbiórkę środków na wojskowego drona Bayraktar TB2 dla Ukrainy. Turecki producent przekazał wówczas maszynę bez pobierania pieniędzy ze zbiórki. Fundusze zostały przekazane na m.in. pojazdy dla ukraińskiej armii, potrzeby rodzin żyjących w rejonach szczególnie zagrożonych działaniami wojskowymi oraz bezpośrednio na konto Sił Zbrojnych Ukrainy.
W rozmowie z TVN24 we wtorek Sierakowski mówił, że "milcząca większość, która - jak się okazuje - jest cały czas etyczna, moralna, ma serce po właściwej stronie, się wypowiedziała". - To nie jest tak, że nagle Polska się stała jakoś ukraińskosceptyczna - powiedział.
Wspominał również o tym, jaki komunikat chcą przekazać w ten sposób USA. - To nie będzie jakiś antagonizujący komunikat. To będzie komunikat pod tytułem: "Polacy widzą, że jest problem. Polacy są gotowi zebrać na te karetki. Polacy to robią też szybko i w taki zorganizowany sposób". Na to ani Musk, ani Rubio nie mogą nawet nakrzyczeć - dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Była zbiórka na Bayraktara, producent przekazał go za darmo. Wiadomo, na co pójdą pieniądze
Snyder: Ukraina potrzebuje naszej pomocy bardziej niż kiedykolwiek
"Ludzie ciągle mnie pytają, co mogą zrobić dla Ukraińców i w szczególności dla żołnierzy na froncie, dla ludzi, którzy ryzykują dla nas. Mam dobrą odpowiedź: zdobądźmy karetki wojskowe, aby zapewnić im bezpieczeństwo oraz aby dać im sygnał, że myślimy o nich i życzymy im dobrze" - podkreślił Timothy Snyder.
"Ukraina potrzebuje teraz naszej pomocy bardziej niż kiedykolwiek" - dodał.
CZYTAJ TEŻ: "Konsekwencją tej przerwy jest śmierć setek Ukraińców"
Autorka/Autor: momo, sz/kg
Źródło: tvn24.pl