W Niemczech jest wolna prasa - stwierdził szef MSZ Radosław w reakcji na artykuł w "Der Spiegel", który napisał, że Holocaust to nie tylko niemiecka zbrodnia. - Niemcy próbują z siebie zrzucić winę za tę gigantyczną zbrodnię, a pewne środowiska w Polsce im na to pozwalają - nie krył z kolei oburzenia prezes PiS Jarosław Kaczyński
W okładkowym artykule pt. „Wspólnicy. Europejscy pomocnicy Hitlera w mordowaniu Żydów", „Der Spiegel” stwierdza, że Holocaust to nie tylko zbrodnia niemiecka. "Niemcy są odpowiedzialni za Holokaust, popełniony na skalę przemysłową mord Żydów. Jednak w dużej mierze niedostrzegane pozostawało dotychczas to, że pachołki Hitlera mieli dobrowolnych pomocników także za granicą" - pisze tygodnik.
Gazecie chodzi o m.in. o polskich szmalcowników, którzy wydawali Niemcom Żydów w zamian za korzyści materialne. Tygodnik stwierdza, że o ile Francuzi, Holendrzy czy Belgowie mogli mieć jeszcze złudzenia co do losów przekazywanych Niemcom Żydów, to Polacy wiedzieli, co ich czeka w Auschwitz czy Treblince.
"Oczywiście jedynie Hitler i jego otoczenie lub też Wehrmacht byli w stanie zatrzymać Holokaust. To jednak nie pozbawia siły argumentu, że bez zagranicznych pomocników ocalałyby tysiące, jeżeli nie miliony Żydów spośród sześciu milionów zamordowanych" - podkreśla" Der Spiegel".
Minister nie czytał
Szef MSZ Radosław Sikorski, który przyznał, że artykułu nie czytał, tylko "zerknął na stronę internetową", publikację skomentował krótko. - W Niemczech prasa jest wolna tak samo jak w Polsce. Myślę, że tutaj jest olbrzymie pole do działalności edukacyjnej i prezentacyjnej odpowiedniej instytucji państwowej, jaką jest Instytut Pamięci Narodowej - powiedział Sikorski.
I dodał: - Wydaje mi się dziwne to, że mapa Europy z trasami i miejscami kaźni związanymi z Holocaustem zawiera Polskę jako państwo, podczas gdy wtedy byliśmy krajem okupowanym i Niemcy stworzyli na naszych terytoriach tzw. Generalne Gubernatorstwo, w którym niepodzielnie rządzili. A z tego co pamiętam, sam niemiecki obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz był w ogóle na terenach wcielonych do Rzeszy".
"Próbują przekonać, że to była cywilizowana okupacja"
Z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński nie kryje oburzenia treścią artykułu. - Niemcy próbują z siebie zrzucić winę za tę gigantyczną zbrodnię, a pewne środowiska w Polsce im na to pozwalają - powiedział Kaczyński, na konferencji prasowej.
I jednocześnie ostrzegł: - Jeśli Niemcom pozwoli się na tego rodzaju praktyki, to pewnego dnia okaże się, że Polska będzie im musiała płacić odszkodowania za niemieckich żołnierzy poległych w Powstaniu Warszawskim. Ku temu idzie.
Prezes PiS ocenił, że bardzo wielu europejczyków nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wyglądała okupacja w Polsce, że był to "system niebywałego wręcz bandyctwa i terroru". - W egzekucjach zginęło dziesiątki tysięcy ludzi. Gigantycznym moralnym nadużyciem jest mówić w tej sytuacji o jakimś przyzwoleniu (na mordowanie Żydów ze strony Polaków - red.). Oni (Niemcy - red.) próbują przekonać swoje własne społeczeństwo i inne społeczeństwa Europy do tego, że była to cywilizowana okupacja, zgodna z prawem międzynarodowym - powiedział Kaczyński.
I dodał: - W Polsce była oczywiście hołota, która zachowywała się haniebnie, ale było jej nieporównywalnie mniej niż w innych krajach.
Tygodnik "Der Spiegel" w swoim artykule posłużył się przykładem Johna Demjaniuka, ukraińskiego esesmana czekającego w Monachium na proces. Jest on oskarżony o współudział w zamordowaniu 29 tysięcy osób.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24