20 uczniów i nauczyciel trafili do szpitala z objawami zatrucia siarkowodorem, po tym jak w jednej ze szkół w Kluczach (woj. małopolskie) wykryto w powietrzu opary toksycznej substancji. Robotnicy, prowadzący prace remontowe na terenie budynku, źle zabezpieczyli pojemniki ze szkodliwym środkiem, którego używali podczas prac.
Wśród poszkodowanych jest 18 uczniów oraz jeden nauczyciel ze szkoły podstawowej i gimnazjum w Kluczach. Wszystkie osoby, u których zidentyfikowano objawy zatrucia siarkowodorem, trafiły do szpitala. Z powodu obecności w powietrzu toksycznej substancji ewakuowano z budynku w sumie 600 uczniów i nauczycieli.
- Część hospitalizowanych dzieci pozostało na obserwacji w miejscowym szpitalu, a sześcioro z nich przewieziono na dalsze badania do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu - poinformował oficer prasowy komendy powiatowej policji w Olkuszu Łukasz Czyż. Pacjenci mają podrażnione górne drogi oddechowe, kaszel i nudności.
Policja ustaliła, że zawierającej siarkowodór toksycznej substancji pod nazwą lapex, używali robotnicy prowadzący we wtorek prace remontowe w szkole.
Źródło: PAP, TVN24, IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24