Trzech amerykańskich senatorów - w tym John McCain - napisało list otwarty do premier Beaty Szydło. "Wzywamy Pani rząd, żeby potwierdził wierność podstawowym zasadom OBWE i UE, włączając w to poszanowanie dla demokracji, praw człowieka i rządów prawa" - czytamy w piśmie skierowanym do szefowej polskiego rządu.
Dokument podpisany przez trzech senatorów - republikanina Johna McCaina oraz dwóch demokratów: Bena Cardina i Richarda Durbina - jest datowany na 10 lutego. Politycy przedstawiają się w nim jako przyjaciele Polski, którzy mają bliskie związki z polsko-amerykańską społecznością.
"Wzywamy Pani rząd..."
Senatorowie piszą, że chcą wyrazić zaniepokojenie ostatnimi działaniami rządu w Warszawie. W ich ocenie "zagrażają one niezależności mediów oraz Trybunału Konstytucyjnego", a także "osłabiają rolę Polski" jako kraju, który może w regionie służyć za wzór demokracji.
"Wzywamy Pani rząd, żeby potwierdził wierność podstawowym zasadom OBWE i UE, włączając w to poszanowanie dla demokracji, praw człowieka i rządów prawa" - czytamy w liście. Senatorowie przypominają w nim także o - wszczętej po raz pierwszy - procedurze monitorowania praworządności, którą rozpoczęła wobec Polski Komisja Europejska.
"Jesteśmy adwokatami Polski"
Senatorowie skrytykowali także obie nowelizacje ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, przygotowane przez PiS.
"Obie te ustawy mogą służyć do ograniczenia demokratycznych praw w Polsce, włączając w to zasadę praworządności oraz niezależności sądownictwa" - czytamy. Dalej politycy dodają, że Polska po upadku komunizmu z sukcesami zintegrowała się z Zachodem, zapewniając sobie wzrost gospodarczy i wzrost wojskowego potencjału.
"Przystąpienie Polski do NATO ponad 16 lat temu wzmocniło wschodnią flankę Sojuszu oraz stworzyło przedmurze dla dalszych inwazji Rosji we wschodniej Europie" - podkreślają senatorowie.
"Jesteśmy silnymi adwokatami naszej silnej, obopólnej relacji. W tym właśnie duchu apelujemy do Pani - wzywamy Panią do potwierdzenia podzielanych przez nas demokratycznych wartości zapisanych w dokumencie końcowym z Helsinek oraz w traktatach UE, w celu zapewnienia stabilności, dobrobytu i pokoju w Europie" - dodali na zakończenie listu.
"Eksport obciachu" czy "źli podpowiadacze"?
Sprawa listu doczekała się już komentarzy polskich polityków. - Jeżeli jakiś ważny polityk zagraniczny jest zaniepokojony sytuacją w Polsce, to ja to mogę skomentować tylko tak, że pewnie ma złych "podpowiadaczy" na temat tego, co się dzieje w Polsce - ocenił Jarosław Sellin, wiceminister kultury w rządzie PiS.
- To kolejny element tego eksportu obciachu, który PiS wprowadził najpierw do Europy, a teraz ten obciach został wyeksportowany za ocean - powiedział z kolei Sławomir Neumann, szef klubu PO.
Wagę pisma skierowanego do Szydło bagatelizuje natomiast poseł Marek Jakubiak (ruch Kukiz'15).
- Ja sobie zadaję pytanie: a jakby tak trzech polskich senatorów wysłało do Stanów Zjednoczonych list na temat zaniepokojenia, że młodzież do szkoły chodzi z bronią? Ciekawe, czy pan Obama odpowiadałby na to - tłumaczył Jakubiak.
Kim są autorzy listu?
Senator John McCain to weteran wojny w Wietnamie i polityk Partii Republikańskiej, który w 2008 r. przegrał walkę o prezydenturę USA z Barackiem Obamą.
Pozostali autorzy listu to demokraci. Richard Durbin od zeszłego roku w pełni rolę numer dwa w kierownictwie partii w Senacie, Ben Cardin jest natomiast szeregowym senatorem.
Autor: ts\mtom / Źródło: tvn24.pl