Mają być sędziami dyscyplinarnymi wbrew swojej woli. Chcą, by minister się z tego wycofał

[object Object]
Sądownictwu dyscyplinarnemu dla sędziów był poświęcony m.in. niedawny raport ONZ dotyczący Polski ["Fakty" TVN z 6 czerwca]Fakty TVN
wideo 2/6

Co najmniej czworo sędziów nie chce być sędziami dyscyplinarnymi z powołania Zbigniewa Ziobry. Zgodnie z nowymi przepisami minister sprawiedliwości nie musi pytać sędziów o zgodę, czy chcą osądzać przewinienia swoich kolegów po fachu. Zdarza się, iż sędziowie zostają kandydatami na tę funkcję, nawet o tym nie wiedząc.

Problem dotyczy sędziów powoływanych do orzekania w sądach dyscyplinarnych pierwszej instancji. Działają one przy jedenastu sądach apelacyjnych. Sędziów do nich powołuje minister sprawiedliwości. Drugą instancją w postępowaniu dyscyplinarnym sędziów jest Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Tu inicjatywa obsady personalnej należy do prezydenta. Izba Dyscyplinarna SN nie jest jeszcze obsadzona.

Procedura zainicjowana wbrew świadomości

Troje sędziów Sądu Okręgowego w Olsztynie wystąpiło do ministra sprawiedliwości z oświadczeniami i wnioskami o niepowierzanie im funkcji sędziego dyscyplinarnego w Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku.

W jednym z takich pism czytamy: "Oświadczam, iż nigdy nie ubiegałam się i nadal nie ubiegam o powierzenie mi obowiązków sędziego dyscyplinarnego i w związku z tym nie zgłaszałam i nadal nie zgłaszam swojej kandydatury (...). Wskazana procedura została zainicjowana nie tylko pomimo braku mojej zgody, ale nawet i świadomości".

Wnioski sędziów Sądu Okręgowego w Olsztynie: Iwony Litwińskiej-Palacz, Olgi Rybus i Małgorzaty Tomkiewicz, skierowane do ministra sprawiedliwości, o niepowierzanie im – wbrew ich woli – obowiązków sędziów Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku poparło 6 czerwca Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Według informacji opublikowanych przez "Gazetę Wyborczą" prośbę do ministra o niepowierzanie mu funkcji sędziego dyscyplinarnego złożył również sędzia Sądu Apelacyjnego w Łodzi Sławomir Wlazło. Sędzia przyznaje, że na mocy obowiązujących przepisów nie może odmówić przyjęcia powołania do sądu dyscyplinarnego, dlatego prosi ministra o niepowoływanie.

Wnioski sędziów z Olsztyna są bardziej stanowcze. Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Olsztynie powołuje się wprost na konstytucję, która mówi, że przeniesienie sędziego do innej siedziby lub na inne stanowisko wbrew jego woli może nastąpić jedynie na mocy orzeczenia sądu i tylko w przypadkach określonych w ustawie.

RPO: jest to nie do pogodzenia z konstytucją

Podobne krytyczne stanowisko wobec próby nominowania sędziów dyscyplinarnych wyraził Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w piśmie do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Biuro RPO poinformowało w poniedziałek, że zdaniem rzecznika powierzanie przez ministra obowiązków sędziów dyscyplinarnych sędziom, którzy nie wyrażą na to zgody, jest niezgodne z konstytucyjną zasadą "nieprzenoszalności" sędziów.

"Brak zgody sędziego na powierzenie obowiązków dyscyplinarnych sprawia, że decyzja Ministra Sprawiedliwości - jako organu władzy wykonawczej - ma charakter arbitralny wobec władzy sądowniczej. Jest to nie do pogodzenia z konstytucyjną zasadą podziału i równowagi władzy" - czytamy w piśmie.

"Wystąpienie ma związek z doniesieniami o dokonaniu przez ministra wyboru 127 sędziów, którzy mają pełnić funkcję sędziego sądu dyscyplinarnego przy sądzie apelacyjnym, bez uzyskania ich zgody. Według mediów część z nich została wpisana na listę sędziów dyscyplinarnych nie tylko bez swej zgody, ale nawet wiedzy" - informuje Biuro RPO.

Sędziowie ostrzegali, że będą problemy

Obowiązujące obecnie prawo o ustroju sądów powszechnych zakłada, że każdy sędzia z co najmniej dziesięcioletnim stażem może zostać sędzią dyscyplinarnym. Tyle, że jest to decyzja ministra, a nie orzeczenie sądu.

Zanim weszło w życie nowe prawo o ustroju sądów powszechnych, sądy dyscyplinarne powoływali prezesi sądów apelacyjnych, a nie minister. Zasiadali w nich wyłącznie sędziowie sądów apelacyjnych, a nie przedstawiciele wszystkich sądów powszechnych, czyli rejonowych, okręgowych i apelacyjnych.

O tym, że wyłanianie nowych sędziów dyscyplinarnych w obecnej formule będzie rodzić problemy, wiadomo było już od dawna.

"Projekt przewiduje, że Minister Sprawiedliwości będzie mógł powołać do sądu dyscyplinarnego każdego sędziego, nawet bez jego zgody. (...) W ocenie Rady rozwiązanie to może stanowić próbę obejścia konstytucyjnych gwarancji związanych z nieprzenoszalnością sędziego. (...) W świetle Konstytucji RP nie jest zatem możliwe powołanie sędziego do sądu dyscyplinarnego bez jego zgody" - ostrzegała Krajowa Rada Sądownictwa w grudniu ubiegłego roku w jednej z opinii do zmian w wymiarze sprawiedliwości, które wtedy były rozpatrywane przez Sejm.

Przepisy zostały uchwalone, prezydent je podpisał i weszły w życie. Minister sprawiedliwości sporządził listę kandydatów na sędziów dyscyplinarnych w pierwszej instancji, a nowa - wybrana w większości przez parlament - Krajowa Rada Sądownictwa pozytywnie zaopiniowała te kandydatury na posiedzeniu 9 maja. Zamiar powołania sędziów dyscyplinarnych przez ministra bez pytania o zgodę co najmniej części z nich, nie był podejmowany na obradach.

- Nie wiem czy pozostali członkowie rady mieli jakąś wiedzę na ten temat. Natomiast mój stan wiedzy o obowiązujących przepisach pozwalał stwierdzić, że zgoda sędziego na powołanie do sądu dyscyplinarnego nie jest wymagana, dlatego głosowałem za pozytywnym wyrażeniem opinii przez Krajową Radę Sądownictwa o przedstawionych przez ministra kandydatach - powiedział nam rzecznik KRS sędzia Maciej Mitera.

Wtedy wśród sędziów zaczęły pojawiać się głosy zdziwienia, że na listach kandydatów zatwierdzanych przez nową KRS są osoby, które nie tylko nie chcą być sędziami dyscyplinarnymi, ale nawet nie wiedzą, że minister zamierza powierzyć im takie zadania. Zauważył to m.in. sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie MarcinŁochowski.

Forum sędziów: to arogancja i nadużycie władzy

Forum Współpracy Sędziów - nieformalna organizacja, która zawiązała się w czerwcu ubiegłego roku w celu obserwowania zmian wprowadzanych w sądownictwie i interweniowania w związku z nimi - utrzymuje, że początkowo minister za pośrednictwem prezesów sądów szukał chętnych, którzy dobrowolnie pójdą orzekać w sądach dyscyplinarnych. Nie znalazł ich jednak, więc sam wyznaczył kandydatów.

"Wcześniej prezesi sądów zwrócili się do sędziów, aby zgłosili się do wykonywania tych obowiązków. W sytuacji braku chętnych Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny w sposób arbitralny, bez uzyskania zgody sędziów, dokonał ich wyboru i przesłał listę sędziów do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa celem zaopiniowania" - czytamy w stanowisku Forum Współpracy Sędziów.

Nowe prawo o ustroju sądów powszechnych nie mówi nic o wyrażeniu zgody przez sędziego, którego minister chce skierować do rozpatrywania spraw dyscyplinarnych. Przewiduje za to, że sędzia taki ma pracować w sądzie dyscyplinarnym niezależnie "od wykonywania obowiązków służbowych związanych z zajmowanym przez sędziego miejscem służbowym".

"Nie zaproponowano żadnych rozwiązań, które ułatwiałyby tym sędziom łączenie obowiązków orzeczniczych. Może to także doprowadzić do nadmiernego obciążenia pracą sędziów i negatywnie wpływać na poziom ich orzecznictwa, a ponadto może prowadzić do przewlekłości postępowań (...). Próba narzucenia sędziom tych obowiązków przez Ministra Sprawiedliwości - Prokuratora Generalnego stanowi kolejny przejaw arogancji i nadużycia władzy politycznej" - twierdzi Forum Współpracy Sędziów.

Ministerstwo Sprawiedliwości nie zajęło dotąd stanowiska w kwestii powierzania orzekania w sprawach dyscyplinarnych sędziom, którzy nie wyrazili na to zgody.

Autor: jp//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

  Belgijska policja szuka uzbrojonych mężczyzn po doniesieniach o strzelaninie w pobliżu stacji metra Clemenceau w Brukseli. Jak podaje Le Soir, mogą oni znajdować się w tunelu między dwiema stacjami. Trwa obława.

Oddali strzały i uciekli. Mogą się znajdować w tunelach metra pod Brukselą

Oddali strzały i uciekli. Mogą się znajdować w tunelach metra pod Brukselą

Aktualizacja:
Źródło:
BBC, Le Soir, tvn24.pl

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - podał w komunikacie bank centralny. RPP ostatni raz obniżyła stopy procentowe w październiku 2023 roku.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada powiatu kieleckiego zgodziła się na przywrócenie do Świętokrzyskiego Parku Narodowego szczytu Łysiec, wyrwanego z granic parku przez rząd PiS. Klasztor mają tam misjonarze oblaci, którzy upominali się o władzę nad działkami, jednak teraz nie oponują wobec planów resortu. Prace nad rozporządzeniem trwają. Wiadomo już, że nie będzie w nim mowy o planowanym przez ministerstwo powiększeniu parku o 340 hektarów cennych terenów. Nie zgodziły się na to samorządy.

Park narodowy odzyska ziemię wyrwaną przez rząd PiS dla zakonu. Ale granic nie powiększy

Park narodowy odzyska ziemię wyrwaną przez rząd PiS dla zakonu. Ale granic nie powiększy

Źródło:
tvn24.pl

Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K. pozostanie w areszcie - poinformował w środę sąd magistracki w Londynie, który prowadzi sprawę jego ekstradycji. Stało się tak, bo nie wpłynęła pełna kwota kaucji. Kolejne posiedzenie w sprawie aresztu dla K. wyznaczono na 12 lutego.

Kaucja nie wpłynęła. Michał K. zostaje w areszcie

Kaucja nie wpłynęła. Michał K. zostaje w areszcie

Źródło:
PAP

W strzelaninie, do której doszło we wtorek w szwedzkim mieście Örebro, zginęło 11 osób - podała dziś rano policja. Funkcjonariusze zastrzegają jednak, że liczba ofiar może wzrosnąć. Świadkowie ataku dzielą się dramatycznymi relacjami z przebiegu zdarzenia.

"Wszyscy byli w szoku. Mówili tylko: uciekaj, uciekaj". Świadkowie o strzelaninie w szwedzkiej szkole

"Wszyscy byli w szoku. Mówili tylko: uciekaj, uciekaj". Świadkowie o strzelaninie w szwedzkiej szkole

Źródło:
Svenska Dagbladet, Sveriges Television, TV4, The Guardian, PAP, tvn24.pl

Słowa Donalda Trumpa o przejęciu Strefy Gazy i budowie tam "Riwiery Bliskiego Wschodu" brzmią jak wypowiedź dewelopera nieruchomości, którym prezydent USA kiedyś był - komentują światowe media. Pomysł Trumpa oceniany jest przez nie jako "szalony" i "bezczelny", pokazujący "ekspansjonistyczne ambicje nowej administracji".

"Jeden z najbardziej bezczelnych pomysłów od lat". Media o przejęciu Strefy Gazy przez USA

"Jeden z najbardziej bezczelnych pomysłów od lat". Media o przejęciu Strefy Gazy przez USA

Źródło:
CNN, New York Times, Reuters, Guardian, tvn24.pl

Na odcinku pokrowskim w obwodzie donieckim szturm sił rosyjskich na pozycje wojsk ukraińskich zakończył się porażką - podało walczące w tym rejonie Zgrupowanie Operacyjno-Strategiczne Chortyca. Opublikowało nagranie pokazujące odparcie ataku.

Atak sił rosyjskich "się zachłysnął". Ukraińcy publikują nagranie

Atak sił rosyjskich "się zachłysnął". Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
NV, Ukrinform, tvn24.pl

Policja dostała zgłoszenie o bójce kilkunastu osób w Słupsku. Na udostępnionym w sieci nagraniu widać mężczyzn okładających się pięściami, jeden z nich ma w rękach przedmiot wyglądający jak nóż. Część uczestników bójki uciekła - teraz szuka ich policja.

Bójka kilkunastu osób w Słupsku, wśród uczestników Kolumbijczycy. Policja szuka świadków. Nagranie

Bójka kilkunastu osób w Słupsku, wśród uczestników Kolumbijczycy. Policja szuka świadków. Nagranie

Źródło:
TVN24/tv-slupsk.pl

Agresja Rosji na Ukrainę wciąż ma krytyczny wpływ na stabilność naszego regionu - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda podczas corocznej i jednocześnie ostatniej odprawy rozliczeniowo-zadaniowej kierowniczej kadry Ministerstwa Obrony Narodowej. Wyraził wdzięczność żołnierzom pełniącym służbę na granicy polsko-białoruskiej i dziękował tym, który w ramach operacji Fenix brali udział w walce ze skutkami zeszłorocznej powodzi.

Ostatnia taka odprawa prezydenta Dudy

Ostatnia taka odprawa prezydenta Dudy

Źródło:
PAP

10-latek w samej bieliźnie spacerował w mroźną noc po ulicy w miejscowości Zdzieszowice (woj. opolskie). Świadek, który zauważył chłopca, zadzwonił na policję. Kiedy funkcjonariusze odprowadzili dziecko do domu, okazało się, że rodzice byli pijani i nie zauważyli jego wyjścia.

Dziesięciolatek błąkał się w nocy po ulicy. Rodzice nie zauważyli, że wyszedł

Dziesięciolatek błąkał się w nocy po ulicy. Rodzice nie zauważyli, że wyszedł

Źródło:
tvn24.pl

W tragicznym wypadku w miejscowości Dęba koło Radomia, gdzie czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe, zginął ksiądz, proboszcz pobliskiej parafii - poinformowała Diecezja Radomska. Prokuratura ustala, kto siedział za kierownicą drugiego pojazdu.

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Unii Europejskiej orzekł w środę, że potrącenie Polsce kar przez Komisję Europejską w związku z niezawieszeniem Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym było zgodne z prawem. Skargi w tej sprawie złożyła Polska, dotyczyły one kar na kwotę około 320 milionów euro. Wyrok nie jest prawomocny.

Sąd o karach nałożonych na Polskę za Izbę Dyscyplinarną: były prawidłowo potrącane

Sąd o karach nałożonych na Polskę za Izbę Dyscyplinarną: były prawidłowo potrącane

Źródło:
TVN24

Nie mam z tym nic wspólnego - mówi Robert Makłowicz o kontach sygnowanych jego imieniem i nazwiskiem pojawiających się w serwisach X i TikTok. Na swoim oficjalnym koncie instagramowym zaapelował do obserwatorów o pomoc.

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Źródło:
tvn24.pl

100 tysięcy jaj zniknęło z przyczepy dystrybucyjnej, należącej do sklepu Pete & Gerry's Organics. Do kradzieży doszło w miejscowości Greencastle na wschodzie Stanów Zjednoczonych - przekazał w środę portal telewizji CNN. Straty oszacowano na 40 tysięcy dolarów, czyli ponad 160 tysięcy złotych. Ten podstawowy produkt spożywczy stał się ostatnio trudno dostępny w niektórych regionach USA z powodu wybuchu ptasiej grypy, a jego ceny osiągają niemal rekordowe poziomy.

Nietypowa kradzież. Zniknęło 100 tysięcy jaj

Nietypowa kradzież. Zniknęło 100 tysięcy jaj

Źródło:
PAP, CNN

W parlamencie od stycznia leżą trzy projekty ustaw - przekazał w Sejmie Jarosław Kaczyński. Dotyczą one obniżenia stawki VAT na żywność, energię i gaz. Jak mówił prezes PiS, "w dalszym ciągu nie są podjęte przez Sejm". Odpowiedział na to marszałek Szymon Hołownia, który zwrócił uwagę, że do projektów ustaw zostało przygotowane "niekompletne uzasadnienie". Głos zabrał także minister finansów Andrzej Domański. - Panie pośle Kaczyński, jak panu nie wstyd? - zapytał.

Kaczyński o "losie budżetów małych i dużych". Domański: splądrowaliście portfele Polaków

Kaczyński o "losie budżetów małych i dużych". Domański: splądrowaliście portfele Polaków

Źródło:
TVN24

Prezydent Donald Trump po rozmowie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu powiedział, że Stany Zjednoczone "przejmą kontrolę nad Strefą Gazy". Zapowiedział, że Ameryka zrówna ten teren z ziemią i stworzy tam "nieograniczoną liczbę miejsc pracy". Pytany o to, czy wyśle do Gazy amerykańskich żołnierzy, dodał, że "zrobi to, co konieczne".

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Źródło:
PAP

Jednodniowy bojkot zakupów zorganizowany w piątek w kilku krajach bałkańskich skłonił część rządów do obniżenia cen podstawowych produktów oraz zobowiązania się do "walki o pobudzenie konkurencji". W kilku krajach objętych akcją ruch w sklepach spadł tego dnia o około połowę.

Bojkotowali sklepy przez jeden dzień. Oto rezultat

Bojkotowali sklepy przez jeden dzień. Oto rezultat

Źródło:
PAP

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa poinformowała, że odwołuje do kraju niemal cały personel USAID. Pracownikom agencji pomocowej przekazano, że mają 30 dni na powrót, chyba że zostaną uznani za "personel niezbędny". Zwolnieni zostaną zewnętrzni podwykonawcy.

Pracownicy mają 30 dni na powrót do domu. Decyzja administracji Trumpa

Pracownicy mają 30 dni na powrót do domu. Decyzja administracji Trumpa

Źródło:
PAP

Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w sierpniu 2024 roku wyniosła 6697,52 zł brutto i była niższa o 18 procent od przeciętnego wynagrodzenia brutto - podał Główny Urząd Statystyczny. Oznacza to, że połowie zatrudnionych zostało wypłacone wynagrodzenie nie wyższe niż ta kwota, a druga połowa otrzymała wynagrodzenie nie niższe.

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Badhal, małej wioski w północnych Indiach, zmagają się z tajemniczą chorobą. W ostatnich tygodniach doprowadziła ona do śmierci 17 osób. Władze zorganizowały w okolicy dwa ośrodki kwarantanny. Żadne z ponad stu przeprowadzonych dotąd badań nie wskazało na konkretną infekcję wirusową bądź bakteryjną. Służby mają jednak inne podejrzenia na temat prawdopodobnego źródła problemu.  

"Ludzie boją się jeść, pić, wychodzić na zewnątrz". Tajemnicza choroba w wiosce  

"Ludzie boją się jeść, pić, wychodzić na zewnątrz". Tajemnicza choroba w wiosce  

Źródło:
The Guardian

Policjanci z Bydgoszczy i Świecia rozbili grupę przestępczą powiązaną ze środowiskiem pseudokibiców jednego z bydgoskich klubów piłkarskich. Mundurowi przejęli ponad 250 kilogramów narkotyków o czarnorynkowej wartości około dwunastu milionów złotych. Grupa zajmowała się ich produkcją oraz handlem, zlikwidowano również laboratorium. Zatrzymano cztery osoby. Cały czas trwają poszukiwania 25-letniego lidera, który próbował rozjechać policjanta i uciekł.

Służby rozbiły grupę przestępczą. Poszukują jeszcze 25-letniego przywódcy

Służby rozbiły grupę przestępczą. Poszukują jeszcze 25-letniego przywódcy

Źródło:
tvn24.pl

Siedmioletni chłopiec ze Stanów Zjednoczonych przeżył wypadek samochodowy, w którym zginęła jego matka. O zdarzeniu poinformowały kalifornijskie służby. Według policji dziecko pozostało przy swojej zmarłej matce przez prawie 12 godzin.

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Źródło:
Los Angeles Times, ABC7

Poselski projekt ustawy, znany pod nazwą "Jasne zarobki", zakłada obowiązkowe podawanie wysokości wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę. Pomysł ujawnienia płac, pomimo dużego poparcia społecznego, budzi też jednak pewne obawy. Jakie zmiany przewiduje projekt zmiany Kodeksu pracy i czy Polska jest na to gotowa?

Rewolucyjny projekt w sprawie wynagrodzeń. To "odsłoniłoby skalę kolesiostwa"

Rewolucyjny projekt w sprawie wynagrodzeń. To "odsłoniłoby skalę kolesiostwa"

Źródło:
tvn24.pl, OPZZ

Nieznany sprawca zaatakował w nocy w Gdańsku 65-latka i uciekł. Poszkodowany miał rany cięte szyi, które zagrażały jego życiu. Policja publikuje nagranie - widać na nim mężczyznę, który może mieć związek ze sprawą. Jeśli go rozpoznajesz, powiadom funkcjonariuszy.

Nieznany sprawca próbował zabić 65-latka. Policja szuka mężczyzny z nagrania

Nieznany sprawca próbował zabić 65-latka. Policja szuka mężczyzny z nagrania

Źródło:
TVN24

Rosja nadal zarabia miliardy euro, sprzedając swoje towary w Europie. Oczywiście nie sama, robi to rękami innych krajów. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i Świat".

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

Źródło:
TVN24

34-latka miała w organizmie półtora promila. Nie umiała wytłumaczyć policjantom, dlaczego w autobusie zaatakowała 17-latkę. Usłyszała zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

Źródło:
tvn24.pl
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

Aktorka Melisa Sozen została przesłuchana przez turecką policję w związku z "promowaniem terrorystycznej propagandy" we francuskim serialu szpiegowskim z 2017 roku - pisze BBC.

Gwiazda przesłuchana w związku z rolą w serialu. "Promowanie propagandy terrorystycznej"

Gwiazda przesłuchana w związku z rolą w serialu. "Promowanie propagandy terrorystycznej"

Źródło:
BBC, tvn24.pl