Ziobro podważył jego wybór. "Nie mam wątpliwości co do niegodziwości uzasadnienia"

Sędzia Marek Zubik w "Faktach po Faktach"
Ziobro podważył jego wybór. "Nie mam wątpliwości co do niegodziwości uzasadnienia"
Źródło: tvn24

Nie mam wątpliwości co do inspiracji wniosku prokuratora generalnego - powiedział w "Faktach po Faktach" sędzia Trybunału Konstytucyjnego Marek Zubik. Odniósł się do wniosku Zbigniewa Ziobry ze stycznia zeszłego roku, w którym zaskarżył wybór trzech sędziów TK, w tym Zubika. Zostali oni wyłączeni z orzekania do czasu wydania wyroku w ich sprawie.

W styczniu 2017 roku prokurator generalny Zbigniew Ziobro zaskarżył do TK uchwałę Sejmu z listopada 2010 r. w sprawie wyboru Stanisława Rymara, Piotra Tulei i Marka Zubika. Ziobro twierdzi, że wybór ten był nielegalny. Zdaniem prokuratora generalnego sędziowie ci zostali wybrani łącznie, mocą jednej uchwały sejmowej, a każdy z nich - jak podkreśla - powinien być wybierany osobno, każdy na podstawie odrębnej uchwały.

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska wyłączyła wspomnianych trzech sędziów z orzekania do czasu wydania wyroku w ich sprawie.

"Nie ma wątpliwości, co do niegodziwości uzasadnienia"

Sędzia Zubik powiedział w "Faktach po Faktach", że "nie ma wątpliwości co do niegodziwości uzasadnienia i inspiracji wniosku" prokuratora generalnego. Zaznaczył, że zarówno w 2010 roku, jak i w styczniu 2017, w którym ten wniosek się pojawił, "nikt - ani polska nauka prawa, ani dotychczasowe doświadczenia parlamentaryzmu nie wskazywały nawet cienia wątpliwości co do poprawności działania Sejmu w 2010 roku".

Jak mówił, od 17 miesięcy nie orzeka. - Jestem głęboko przekonany, że sędzia, który mógłby orzekać w zależności od woli prokuratora generalnego, zrobi więcej szkód kulturze prawnej i konstytucjonalizmowi, niż mówiąc, że się nie zgadza z tak instrumentalnym wykorzystywaniem urzędu konstytucyjnego organu państwa w tym wypadku jako prokurator generalny - ocenił.

- To nie jest nic, gdy publicznie prokurator generalny kwestionuje wybór trzech sędziów. To nie jest nic również dla Trybunału (Konstytucyjnego - red.), że taką sprawę powinien rozpoznać szybko - dodał.

Jak zauważył, orzeczenia do tej pory nie ma. Przywołał słowa prezes Przyłębskiej, że są rozbieżności co do ustalenia rozstrzygnięcia i sprawa wymaga czasu.

Pytany, czy w jego ocenie może być "przyblokowany" do końca swojej kadencji, Zubik odpowiedział: - Mogę sobie wyobrazić takie postanowienie, czy orzeczenie 2 grudnia 2019 roku. Jego kadencja kończy się 3 grudnia 2019 roku.

Na 13 lipca TK zapowiadał rozpatrzenie wniosku prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry w sprawie wyboru tych trzech sędziów. Termin rozprawy został jednak odwołany. Wiceprezes Trybunału Mariusz Muszyński poinformował, że powodem jest wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich o wyłączenie go z tej sprawy.

Sędzia Zubik: mogę sobie wyobrazić orzeczenie w mojej sprawie na koniec kadencji

Sędzia Zubik: mogę sobie wyobrazić orzeczenie w mojej sprawie na koniec kadencji

"Kiedy zaczynają się rozjeżdżać te zasady, to trudno jest wrócić do konstytucji"

Zubik odniósł się również do zmian w Sądzie Najwyższym i statusu pierwszej prezes Małgorzaty Gersdorf.

Jak mówił, kiedy rozbiegają się rzeczywistości, na które umówiliśmy się ponad 20 lat temu, "powstaje pytanie, czy nadal mamy demokratyczne państwo prawa".

- Przede wszystkim 20 lat temu umówiliśmy się, że konstytucja będzie prawem podstawowym dla państwa, dla wszystkich, a nie wybiórczo, dla niektórych - podkreślił. Dodał, że jednym z elementów, na które się umówiliśmy, było też to, że władza sądownicza będzie odrębna od pozostałych.

- Kiedy zaczynają się rozjeżdżać te zasady, to trudno jest wrócić do konstytucji - zaznaczył sędzia Zubik.

Autor: js//kg / Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: