Sędzia Maciej Ferek: zostało nas dwóch, było nas sześciu

Źródło:
TVN24
Sędzia Ferek: zostało nas dwóch, było nas sześciu
Sędzia Ferek: zostało nas dwóch, było nas sześciuTVN24
wideo 2/4
Sędzia Ferek: zostało nas dwóch, było nas sześciuTVN24

Byliśmy w państwie demokratycznym do 2015 roku. Trudno określić, jaki ustrój aktualnie mamy, zwłaszcza po 2018 roku, przynajmniej jeśli chodzi o sądownictwo - powiedział w "Faktach po Faktach" krakowski sędzia Maciej Ferek. Jest on jednym z dwóch sędziów nadal zawieszonych przez już zlikwidowaną, a wcześniej nieuznawaną Izbę Dyscyplinarną SN. - Rzeczywiście zostało nas dwóch, ja i pan sędzia Piotr Gąciarek, było nas sześciu, więc jest pewien postęp - mówił.

OGLĄDAJ "FAKTY PO FAKTACH" W TVN24 GO >>>

Maciej Ferek, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, był gościem "Faktów po Faktach" w TVN24. Jest on jednym z dwóch sędziów - obok Piotra Gąciarka z Sądu Okręgowego w Warszawie - nadal zawieszonych decyzją nieistniejącej już nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która w opinii wielu ekspertów, prawników, sędziów i konstytucjonalistów nie była sądem w rozumieniu prawa. Tymczasem przywrócenie do orzekania zawieszonych sędziów jest jednym z warunków Komisji Europejskiej do uruchomienia wypłat z Funduszu Odbudowy.

- Rzeczywiście zostało nas dwóch, ja i pan sędzia (Piotr) Gąciarek, było nas sześciu, więc jest pewien postęp - mówił Ferek. Wskazywał przy tym, że "tych sędziów, których dotknęło wcześniej zawieszenie decyzją administracyjną, było znacznie więcej". - Natomiast przez Izbę Dyscyplinarną zostało zawieszonych sześciu - dodał.

Jego zdaniem "ci sędziowie którzy wrócili do orzekania, przede wszystkim pan sędzia (Igor) Tuleya i pan sędzia (Paweł) Juszczyszyn, wrócili bez żadnych procedur". - To, co się wydarzyło, to jest poza jakimikolwiek regulacjami - skomentował.

Sędzia Ferek: zostało nas dwóch, było nas sześciu
Sędzia Ferek: zostało nas dwóch, było nas sześciuTVN24

Sędzia Ferek: uważam, że nigdy nie zostałem zawieszony

Sędzia ocenił, że to, kiedy wróci do pracy, nie zależy od niego. - To zależy od władz mojego sądu. Ja nie potrzebuję żadnego orzeczenia przywracającego mnie do pracy, gdyż uważam, że nigdy nie zostałem zawieszony - mówił.

- To nie jest mój pogląd, tylko to jest stanowisko obu europejskich trybunałów, że to, co było Izbą Dyscyplinarną, a co uchwaliło 16 listopada 2021 roku, że jestem zawieszony i obniża się mi wynagrodzenie o połowę, to nie był sąd - wyjaśniał.

Sędzia Ferek: nie potrzebuję żadnego orzeczenia przywracającego mnie do pracy, gdyż uważam, że nigdy nie zostałem zawieszony
Sędzia Ferek: nie potrzebuję żadnego orzeczenia przywracającego mnie do pracy, gdyż uważam, że nigdy nie zostałem zawieszonyTVN24

Mówiąc o sytuacji dotyczącej praworządności w Polsce, gość TVN24 ocenił, że "byliśmy w państwie demokratycznym do 2015 roku". - Trudno określić, jaki ustrój aktualnie mamy, zwłaszcza po 2018 roku, przynajmniej jeśli chodzi o sądownictwo - powiedział.

- Natomiast na pewno nie jest to monarcha absolutna. Prezydent nie jest władcą absolutnym i jego decyzję również podlegają kontroli i ocenie. W tym momencie mówię właśnie o decyzji o powołaniu (sędziego - przyp. red.). Natomiast ja jednak jestem optymistą, jak chodzi o ten rok, bo on przyniósł z punktu widzenia obrony praworządności bardzo dużo dobrego i nowego - kontynuował. Wymienił w tym kontekście przywrócenie części sędziów do pracy. Dodał, że "znakomita większość sędziów uniknęła tego losu, jaki nas spotkał, dzięki zabezpieczeniom z Europejskiego Trybunału Praw Człowieka".

Sędzia Ferek: Byliśmy w państwie demokratycznym do 2015 roku. Trudno określić, jaki ustrój aktualnie mamy
Sędzia Ferek: Byliśmy w państwie demokratycznym do 2015 roku. Trudno określić, jaki ustrój aktualnie mamyTVN24

Sędzia Ferek: Prezydent powołuje sędziego, ale na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. My od 2018 roku nie mamy KRS

Sędzia Ferek odniósł się także do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który w połowie grudnia - po tym, jak pojawiła się kolejna nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym i innym sądach - mówił: - Uważałem, że sprawy, które były istotne i podnoszone zarówno przez Komisję Europejską, jak i TSUE zostały załatwione poprzez nowelizację, którą ja przygotowałem, która została przez Sejm uchwalona i która została przeze mnie podpisana, i która wprowadziła Izbę Odpowiedzialności Zawodowej do Sądu Najwyższego.

Krakowski sędzia pytany, czy zgadza się z taką oceną, odparł: - Jako doktor prawa kończący ten sam uniwersytet, co pan prezydent, broniący się na tym samym uniwersytecie, uważam zupełnie inaczej.

Sędzia Ferek: Prezydent powołuje sędziego, ale na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. My od 2018 roku nie mamy KRS
Sędzia Ferek: Prezydent powołuje sędziego, ale na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. My od 2018 roku nie mamy KRSTVN24

Jak mówił, "artykuł 187. Konstytucji stanowi, co jest KRS-em". - To jest organ, w którego skład wchodzi 15 sędziów, a Sejm wybiera czterech posłów. To, co teraz zwie się KRS-em, składa się z 15 sędziów, ale wybranych przez Sejm, więc nie jest to organ opisany w konstytucji - wskazywał.

Przyznał, że prezydent "powołuje sędziego, ale na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa". - My od 2018 roku nie mamy Krajowej Rady Sądownictwa, więc wszystkie powołania od tego roku są bezskuteczne - argumentował sędzia Ferek.

1. Krajowa Rada Sądownictwa składa się z: 1) Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Ministra Sprawiedliwości, Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego i osoby powołanej przez Prezydenta Rzeczypospolitej, 2) piętnastu członków wybranych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych, 3) czterech członków wybranych przez Sejm spośród posłów oraz dwóch członków wybranych przez Senat spośród senatorów. 2. Krajowa Rada Sądownictwa wybiera spośród swoich członków przewodniczącego i dwóch wiceprzewodniczących. 3. Kadencja wybranych członków Krajowej Rady Sądownictwa trwa cztery lata. 4. Ustrój, zakres działania i tryb pracy Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposób wyboru jej członków określa ustawa.

Sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony.

Autorka/Autor:akr / prpb

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Boże Narodzenie powinno być czasem pokoju, jednak Ukraina została brutalnie zaatakowana - ocenił przyszły wysłannik do spraw Ukrainy i Rosji w administracji Donalda Trumpa generał Keith Kellogg. "Stany Zjednoczone są bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowane, aby zaprowadzić pokój w regionie" - dodał.

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Źródło:
PAP

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Trudne warunki na drogach w wielu miejscach Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami oraz marznącymi opadami, które mogą powodować gołoledź. Niebezpiecznie będzie do godzin porannych w czwartek.

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wszyscy przechodzimy przez jakąś formę cierpienia na jakimś etapie naszego życia - mówił Karol III w świątecznym orędziu. W przemówieniu król Wielkiej Brytanii podziękował lekarzom i pielęgniarkom, którzy w tym roku leczyli jego oraz rodzinę królewską, nadając wypowiedzi osobisty charakter. Monarcha oraz jego synowa, księżna Kate, przechodzili terapię przeciwnowotworową.

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Źródło:
PAP, Reuters

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Jaki będzie świat po objęciu urzędu w USA przez Donalda Trumpa? O tym rozmawiali dziennikarze "Faktów" TVN. Marcin Wrona zauważył, że "są osoby, które, gdy tylko wejdą do jakiegoś pomieszczenia, natychmiast zużywają cały tlen". - To robi Donald Trump - ocenił gość "Faktów po Faktach". Wskazywał, że choć republikanin jeszcze nie został zaprzysiężony, tak naprawdę już rządzi. Maciej Woroch powiedział, że Trump będzie chciał zakończyć konflikt na Bliskim Wschodzie, ale "on lubi zakańczać słowami bardzo wiele rzeczy". Andrzej Zaucha mówił zaś, że nowy przywódca będzie mógł łatwo "wywrzeć presję na Zełenskiego" w kontekście losów wojny w Ukrainie.

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Źródło:
TVN24

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24
Kompania braci

Kompania braci

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nocą na dużym obszarze kraju będzie mroźno. Temperatura obniży się do -5 stopni na Podkarpaciu. Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zapowiada się przeważnie pochmurno, a termometry wskażą dodatnie wartości.

W nocy pięć stopni mrozu

W nocy pięć stopni mrozu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Miliony pacjentów przyjmują na stałe leki, których odstawienie może grozić nawet śmiercią. Ministerstwo Zdrowia ma listę leków krytycznych i chce, by jak najwięcej z nich produkowano w Polsce. Polpharma otworzyła już w Starogardzie Gdańskim zakład produkcji wysoce aktywnych substancji czynnych, a Adamed w Pabianicach uruchomił nowe laboratoria.

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Źródło:
Fakty TVN
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek, kierowca nie reaguje - takie zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w Staszowie (Świętokrzyskie). Kiedy jednak policjanci dotarli na miejsce zastali pustą drogę. Okazało się, że zgłoszenie wysłał automatycznie upadający na jezdnię telefon.

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium