"Mój przykład wskazuje, że nie ma niezależności sądów"

[object Object]
Sędzia Jerzy Naworski: odmówiłem wykonania polecenia wiceministra, zrezygnował [materiał magazynu "Czarno na białym" z 28.06.2018 r.]tvn24
wideo 2/35

Historia prezesa sądu w Toruniu to przykład, jak politycy mogą zmuszać sędziów do wykonywania poleceń. I co może się stać, gdy polecenia nie zostaną wykonane. Sprawa profesora Jerzego Naworskiego dotyczy nie tylko sędziów, ale też obywateli, których sprawy do sądu trafią. Czy będzie to sąd niezawisły? O tym z byłym już prezesem toruńskiego sądu rozmawiał reporter "Czarno na białym" Tomasz Marzec.

Profesor Jerzy Naworski do maja był prezesem Sądu Okręgowego w Toruniu. - Złożyłem ministrowi oświadczenie o rezygnacji z uwagi na to, że zażądał tego ode mnie wiceminister [sprawiedliwości - przyp. red.] Łukasz Piebiak - oświadczył były już prezes w rozmowie z TVN24. - Stwierdził, że nie możemy się porozumieć w kwestii zarządzania sądem okręgowym i twierdzę, że tak po prostu było - stwierdził.

Jak podkreślał, starał się wyjaśnić wiceministrowi, że to on jestem prezesem sądu okręgowego i "może sobie dobierać pracowników tak, jak by chciał". - On twierdził, że tak nie jest i od początku narzucał na stanowisko wiceprezesa osobę, która nie była moim kandydatem - tłumaczył profesor Naworski.

"Ręczne sterowanie"

Łukasz Piebiak jest sędzią, który zdecydował się pełnić polityczną funkcję wiceministra sprawiedliwości. Ma opinię osoby, która w imieniu Zbigniewa Ziobry rozdziela stanowiska w sądach. I także w tej sprawie jest postacią kluczową - informuje "Czarno na białym".

- Minister Piebiak ma ogromne możliwości wpływu na to, jak działają sądy i rzeczywiście można to nazwać ręcznym sterowaniem kierownictwem tych sądów - ocenił Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

- Można to określić jako polityczne korumpowanie wymiaru sprawiedliwości - dodał Dariusz Mazur, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Themis. - Jedyne czynniki, które powinny mieć wpływ na to, czy ktoś przestaje [być - przyp. red.], czy zostaje osobą pełniącą funkcję w sądzie, to czynniki merytoryczne, nie żadne inne - podkreślił.

Zażądał powołania wskazanej osoby

Jak zauważa "Czarno na białym", trudno powiedzieć, jakie czynniki decydowały, kiedy w marcu i kwietniu wiceminister Piebiak najpierw telefonicznie, a potem na spotkaniu, na które wezwał sędziego do ministerstwa, żądał powołania wskazanej przez niego osoby - sędzi Barbary Wiśniewskiej - na stanowisko wiceprezesa.

Chociaż zgodnie z oficjalną wersją, kiedy wiceminister Piebiak kontaktował się z prezesem, chodziło o coś zupełnie innego.

- Ministerstwo sprawiedliwości nie tolerowało kryzysu trwającego już od kilku miesięcy w sądach toruńskich. Ten kryzys trwał już długo i ministerstwo prosiło wielokrotnie, żeby ten kryzys zarządzania sądem okręgowym został zażegnany - oświadczył rzecznik resortu sprawiedliwości Jan Kanthak.

Jeden głos za kandydatką wiceministra

Faktem jest, że jeszcze w marcu prezes Naworski zwołał zebranie sędziów toruńskiego sądu i pytał o kandydatkę, której powołania żądał wiceminister Piebiak.

Jak tłumaczył w rozmowie z reporterem "Czarno na białym" sędzia Naworski, za kandydatką wiceministra głosował jeden sędzia z 36. - Mój był wstrzymujący. Pozostałe [głosy - red.] były przeciw - dodał. - W związku z tym zawiadomiłem pana Piebiaka, że nie złożę takiego wniosku - wyjaśniał.

Odrzucony wniosek o delegowanie syna

W tym samym czasie na biurku wiceministra leżał dokument, od którego zależała zawodowa przyszłość syna Jerzego Naworskiego, także sędziego. Maciej Naworski pracuje w sądzie rejonowym, ale w związku z brakami kadrowymi w sądzie okręgowym był delegowany do sądu wyższej instancji. W marcu kończyła się mu się delegacja. Był bardzo dobrze oceniany, dlatego do ministerstwa trafił wniosek o kolejną delegację.

Decyzję miał podjąć wiceminister Piebiak.

Według informacji "Czarno na białym" wśród sędziów powtarzana jest nieoficjalna wersja wydarzeń. Według niej wiceminister awans syna miał uzależniać od tego, czy jego ojciec, sędzia Naworski, wykona polecenie w sprawie powołania wiceprezesa.

Sędzia pytany, czy nie było takiego momentu, w którym poczuł, że jest wywierany na niego nacisk, odpowiedział: - To już są tylko moje domysły, a nie fakty.

I dodał: - Odczucia takie były.

Ojciec odmówił wykonania polecenia, wniosek o delegowanie syna został przez wiceministra Piebiaka odrzucony. Na pytanie o powody odrzucenia wniosku resort odpowiedział redakcji "Czarno na białym", że "każde delegowanie powinno kiedyś zostać zakończone i brak kolejnego delegowania po zakończeniu poprzedniego nie wymaga uzasadnienia".

"Mój syn nie miał żadnej wątpliwości"

- Trudno mi uwierzyć, że to jest przypadkowe działanie, bowiem niezwykle rzadko zdarza się, że ktoś kto już jest delegowany do sądu wyższej instancji i ma pozytywne opinie od sędziów, kierownictwa tamtego sądu, nie jest mu przedłużana delegacja - komentował Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

- Nie tylko mój syn, ale i inny sędziowie to łączyli. Mój syn nie miał żadnych wątpliwości, dlaczego nie dostał przedłużonej delegacji - powiedział sędzia Naworski.

Skargi?

To wszystko działo się w marcu, kiedy Jerzy Naworski był wzywany do ministerstwa, i w kwietniu, kiedy odrzucono wniosek jego syna. W maju natomiast prezes Naworski został kolejny raz wezwany przez wiceministra Piebiaka do ministerstwa. Tym razem sprawa dotyczyła już jego osobiście.

- Była mowa o różnych sytuacjach związanych między innymi z rzekomymi skargami informatorów, których ma pan minister w Toruniu i okolicach - jak twierdził - relacjonował to spotkanie sędzia Naworski. - Na moje pytanie nie wskazał, o jakie osoby chodzi i czego te skargi dotyczą. Potem znowu była mowa o stanowisku wiceprezesa i o tej kandydaturze, na którą sędziowie sądu okręgowego nie wyrazili zgody. A na końcu tej rozmowy pan Piebiak powiedział, że wymaga ode mnie, abym złożył rezygnację, bo w przeciwnym razie ma zgodę ministra konstytucyjnego, czyli pana Ziobry, aby wszcząć procedurę związaną z odwołaniem - wyjaśniał były już prezes.

Sprawa mobbingu wśród kuratorów

Przedstawiciel ministerstwa przyznał, że wiceminister Piebiak kontaktował się z prezesem Naworskim. Ale zgodnie z oficjalną wersją chodziło o to, że prezes nie radził sobie z rzekomym mobbingiem wśród kuratorów. Tyle, że kuratorzy bezpośrednio mu nie podlegają.

- Problemem była kwestia kadry kuratorskiej, gdzie ministerstwo było zobowiązane do wysłania zespołu antymobbingowego (...) Minister Piebiak kontaktował się z panem prezesem i próbował ten problem rozwiązać - odpowiedział rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Jan Kanthak.

Problem w tym, że kuratorzy podlegają Kuratorowi Okręgowemu powołanemu przez prezesa. Skoro sytuacja była tak poważna - jak mówił rzecznik ministerstwa, "Czarno na białym" sprawdziło, co wiadomo o sprawie, która miała być pretekstem do zmuszenia prezesa do dymisji. I na jakiej podstawie rzecznik ministerstwa mówił o problemie mobbingu, z którym prezes sobie nie radził.

Wiadomo tylko tyle, że w sądzie była komisja z ministerstwa. - Dopóki nie będziemy mieli w ręku wyników prac tej komisji, to żadnych informacji nie będziemy udzielać - oświadczył Krzysztof Bunda, zastępca Kuratora Okręgowego w Toruniu.

Do dziś raportu z działań ministerialnej komisji nie ma.

- Zarzut, że był jakiś kryzys w środowisku kuratorów, dla mnie jest zupełnie absurdalny i był to jeden - podejrzewam - z pretekstów do tego, żeby zażądać mojej dymisji - ocenił sędzia Naworski.

Forsowana kandydatka na wiceprezesa została prezesem

Dzień po złożeniu dymisji przez Jerzego Naworskiego minister sprawiedliwości na stanowisko prezesa powołał Barbarę Wiśniewską - tą, której powołania na wiceprezesa żądał Łukasz Piebiak. To sędzia z najkrótszym, dwuletnim stażem w sądzie okręgowym. Mąż nowej pani prezes także jest sędzią sądu okręgowego. Niedawno został skazany za jazdę po pijanemu. Teraz czeka na prawomocny wyrok i postępowanie dyscyplinarne. Zawodowy los męża nowej pani prezes może więc zależeć od nowej, powołanej już przez polityków PiS Izby Dyscyplinarnej. To ona prawdopodobnie będzie decydowała czy pozostanie w ogóle sędzią.

- Nominowanie kogoś na ważną kierowniczą funkcję na zasadzie takiej, że najpierw wyszukujemy jakiegoś trupa w jego szafie, po to, żeby mieć potem wpływ na działanie takiej osoby, jest praktyką nie do pomyślenia, niedopuszczalną - ocenił Mazur.

- Oczywiście, o ile można zrozumieć, że nie jest się odpowiedzialnym za współmałżonka, to jednak ten, kto powołuje taką osobę na funkcję, powinien się zastanowić, jak to będzie wpływało na wizerunek wymiaru sprawiedliwości - zwrócił uwagę Przymusiński.

Reporter "Czarno na białym" wysłał do ministerstwa pytanie o wpływ tej sytuacji na wizerunek wymiaru sprawiedliwości i czy minister, powołując panią prezes, wiedział o wyroku jej męża - sędziego tego samego sądu. Odpowiedzi nie dostał.

To o tyle zastanawiające, że minister prowadzi zgodnie z deklaracjami walkę o przejrzystość i wysokie standardy. Jako przykład patologii poprzednich rządów przywoływał wielokrotnie sędziego Milewskiego, który w ramach prowokacji dziennikarskiej został nagrany, jak ustala termin rozprawy z rzekomym przedstawicielem rządu PO-PSL. Tylko za samą gotowość do współpracy z rządem został ukarany przez sąd dyscyplinarny utratą stanowiska.

"Niezależności sądów nie ma"

Jerzy Naworski, były już prezes Sądu Okręgowego w Toruniu, pytany, czy mamy w Polsce niezawisłe i w pełni niezależne sądownictwo, odpowiedział wprost: - Co do niezawisłości sędziów to jest kwestia każdego sędziego. Tutaj nie widzę specjalnego zagrożenia. Ale co do niezależności sądów to nie mam wątpliwości, że mój przykład wskazuje, że takiej niezależności sądów nie ma.

Autor: js//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po czterech dniach intensywnych poszukiwań udało się odnaleźć ciało nurka, który zaginął w środę podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Poinformowało o tym Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Źródło:
TVN24, PAP

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kristi Noem - która jest poważnie rozważana do funkcji wiceprezydentki USA, gdyby Donald Trump wygrał wybory - opisała w książce, jak zastrzeliła swoją suczkę po nieudanym polowaniu na bażanty - podał "Guardian" po zapoznaniu się z treścią publikacji, która niebawem ma się ukazać w USA. Republikańska polityczka przekonuje w niej, że to dowód, iż w razie potrzeby jest zdolna zrobić wszystko, co "trudne, brudne i brzydkie".

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Źródło:
PAP, The Guardian, Reuters

Tragedia podczas ćwiczeń strażaków ochotników w Ostrowie Wielkopolskim. W komorze dymowej nagle zasłabł strażak OSP Żerniki w powiecie kaliskim. Mimo godzinnej walki lekarzy, życia 39-latka nie udało się uratować. O godzinie 18 w jednostkach straży pożarnej w całej Polsce zawyją syreny i minutą ciszy zostanie oddany hołd zmarłemu strażakowi.

Tragedia podczas ćwiczeń, nie żyje strażak ochotnik. O 18 w całej Polsce zawyją syreny

Tragedia podczas ćwiczeń, nie żyje strażak ochotnik. O 18 w całej Polsce zawyją syreny

Źródło:
tvn24.pl

Nawet pięć lat więzienia grozi 58-letniemu mieszkańcowi Legnicy (woj. dolnośląskie), który jadąc samochodem z dużą prędkością, stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w krawężnik oraz przydrożne bariery. Mężczyzna był trzeźwy, ale pojazd, którym kierował, nie był zarejestrowany i ubezpieczony.

Jechał tak szybko, że nie zapanował nad autem. Wpadł na pas zieleni i uderzył w bariery

Jechał tak szybko, że nie zapanował nad autem. Wpadł na pas zieleni i uderzył w bariery

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjski turysta został zaatakowany przez rekina w Trynidadzie i Tobago - poinformowały w sobotę brytyjskie media. 64-letni mężczyzna przebywa na oddziale intensywnej terapii. Do ataku doszło zaledwie 10 metrów od brzegu.

Atak rekina. Turysta znajdował się zaledwie 10 metrów od brzegu

Atak rekina. Turysta znajdował się zaledwie 10 metrów od brzegu

Źródło:
BBC, PAP

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

"Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy" - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Gdyby nie polski rząd w lutym 2022 roku, to Ukraina mogłaby upaść" - odpowiedział na wpis Morawiecki.

W Ukrainie bombardowania, Morawiecki w Budapeszcie. Tusk: Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?

W Ukrainie bombardowania, Morawiecki w Budapeszcie. Tusk: Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?

Źródło:
tvn24.pl

Lewica zainaugurowała kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Na sobotniej konwencji koalicji zaprezentowano liderów i liderki list do europarlamentu.

Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Źródło:
TVN24

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP

Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano najnowsze oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Znalazły się w nim informacje o oszczędnościach i dochodach, a także polisy na życie premiera według stanu na koniec 2023 roku.

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Po pierwszym czytaniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, zatytułowanego "w obronie chrześcijan", w Sejmie zaczęła się gorąca dyskusja. Marcin Józefaciuk (KO) powiedział, że "religia jest jak pewien męski organ". - Jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nosem, to już mamy pewien problem - mówił. Później w rozmowie z portalem wprost.pl tłumaczył, że chodziło mu o mózg. - Jeżeli czyjeś myśli poszły w innym kierunku - nie mam na to wpływu - dodał.

Józefaciuk w Sejmie: religia jest jak pewien męski organ. Następnego dnia tłumaczył, że chodziło mu o mózg

Józefaciuk w Sejmie: religia jest jak pewien męski organ. Następnego dnia tłumaczył, że chodziło mu o mózg

Źródło:
PAP, wprost.pl

W niedzielę, 28 kwietnia, sklepy będą otwarte. To jeden z wyjątków przewidzianych w ustawie.

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Źródło:
PAP

PKO Bank Polski zwraca uwagę na fałszywe wiadomości, w których oszuści podszywają się pod tę instytucję. Nie należy otwierać załącznika, możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem - przestrzega bank.

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Drogowe zaskoczenie i innowacja na miarę naszych czasów. Rondo każdy kierowca zna, ale rondo turbinowe niekoniecznie. Na Dolnym Śląsku już się pojawiły, więc warto zapamiętać, jak wjechać i bezpiecznie z niego zjechać. Łukasz Wieczorek.

Śląsk stawia na ronda turbinowe

Śląsk stawia na ronda turbinowe

Źródło:
TVN24

W Chile skrócono tydzień pracy z 45 do 44 godzin. To pierwszy etap rozłożonego na pięć lat procesu mającego ostatecznie doprowadzić do 40-godzinnego tygodnia pracy w 2028 roku – podał wydawany w Santiago dziennik "La Tercera".

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Podatek wyrównawczy może objąć maksymalnie siedem tysięcy podmiotów – powiedział wiceminister finansów Jarosław Neneman. Projekt ustawy w tej sprawie został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Zakłada wprowadzenie unijnych przepisów przewidujących minimalny poziom opodatkowania dla międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych.

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Źródło:
PAP

Rafał P. w noc sylwestrową 2005/2006 roku zabił właścicielkę jednej z kamienic w Będzinie oraz dozorcę, który był przypadkowym świadkiem zdarzenia. Po wszystkim podpalił budynek, w którym doszło do zbrodni. Został skazany na dożywocie, ale zniknął. Teraz został sprowadzony do Polski.

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Źródło:
tvn24.pl

Trzyletnia dziewczynka trafiła w piątek do szpitala w Wejherowie. Jej obrażenia wzbudziły podejrzenia lekarzy, że dziecko może być ofiarą przemocy. Policja zatrzymała do sprawy matkę oraz jej 24-letniego partnera.

Trzyletnia dziewczynka trafiła do szpitala. Matka i jej partner zatrzymani

Trzyletnia dziewczynka trafiła do szpitala. Matka i jej partner zatrzymani

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nad ranem w sobotę Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z rozpoczęciem kolejnej fali ataków rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na terytorium Ukrainy aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne. Przed godziną 7 pojawił się kolejny komunikat, że "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia (...) uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej".

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Szacujemy, że w samej Polsce są dziesiątki tysięcy osób w wieku poborowym - powiedział w "Jeden na Jeden" w TVN24 ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Jak mówił, Kijów chce to dokładnie sprawdzić i zweryfikować. - Chodzi przede wszystkim o dwie rzeczy: sprawiedliwość i obowiązek - stwierdził.

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Źródło:
TVN24

Tornado przetoczyło się w piątek po południu przez miasto Lincoln położne w amerykańskim stanie Nebraska. Na nagraniu uchwyconym przez Justina Williamsona widać, jak do centrum handlowego Gateway Mall zbliża się ogromny wir. W mieście zawyły syreny alarmowe.

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Źródło:
Reuters

W ciągu ostatnich lat narażenie antarktycznej fauny i flory na szkodliwe działanie promieni słonecznych wzrosło - donosi międzynarodowy zespół naukowców, dodając, że zwierzęta i rośliny muszą sobie z tym zagrożeniem radzić. Wszystko przez dziurę ozonową, która potrafi niezwykle długo utrzymywać się nad najzimniejszym kontynentem.

Poparzenie słoneczne zagraża zwierzętom i roślinom na Antarktydzie

Poparzenie słoneczne zagraża zwierzętom i roślinom na Antarktydzie

Źródło:
nature.com, BBC

Unia Europejska chce, aby pracownicy wiedzieli, ile zarabiają ich koleżanki i koledzy – wiedza ta ma być standardem. Unijne instytucje nie chcą, aby kobiety i mężczyźni na tym samym szczeblu byli inaczej wynagradzani. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Unia Europejska chce walczyć z nierównością płac, w ciągu dwóch lat ma wejść w życie dyrektywa

Unia Europejska chce walczyć z nierównością płac, w ciągu dwóch lat ma wejść w życie dyrektywa

Źródło:
TVN24

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

PGNiG, jako spółka Skarbu Państwa, nawet rozumiejąc specyfikę działań rynkowych, powinna brać na cel ochronę interesów odbiorców - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka. W ten sposób odniósł się do sytuacji Spółdzielni Mleczarskiej w Łużnej, której sprawę wysokich rachunków za gaz opisaliśmy. Wiceszef MKiŚ przekazał też, że rząd chce zamrozić cenę błękitnego paliwa dla małych i średnich firm.

"Drastyczna podwyżka rachunku, jesteśmy kompletnie pod krechą". Wiceminister zabiera głos

"Drastyczna podwyżka rachunku, jesteśmy kompletnie pod krechą". Wiceminister zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24