"Mój przykład wskazuje, że nie ma niezależności sądów"

[object Object]
Sędzia Jerzy Naworski: odmówiłem wykonania polecenia wiceministra, zrezygnował [materiał magazynu "Czarno na białym" z 28.06.2018 r.]tvn24
wideo 2/35

Historia prezesa sądu w Toruniu to przykład, jak politycy mogą zmuszać sędziów do wykonywania poleceń. I co może się stać, gdy polecenia nie zostaną wykonane. Sprawa profesora Jerzego Naworskiego dotyczy nie tylko sędziów, ale też obywateli, których sprawy do sądu trafią. Czy będzie to sąd niezawisły? O tym z byłym już prezesem toruńskiego sądu rozmawiał reporter "Czarno na białym" Tomasz Marzec.

Profesor Jerzy Naworski do maja był prezesem Sądu Okręgowego w Toruniu. - Złożyłem ministrowi oświadczenie o rezygnacji z uwagi na to, że zażądał tego ode mnie wiceminister [sprawiedliwości - przyp. red.] Łukasz Piebiak - oświadczył były już prezes w rozmowie z TVN24. - Stwierdził, że nie możemy się porozumieć w kwestii zarządzania sądem okręgowym i twierdzę, że tak po prostu było - stwierdził.

Jak podkreślał, starał się wyjaśnić wiceministrowi, że to on jestem prezesem sądu okręgowego i "może sobie dobierać pracowników tak, jak by chciał". - On twierdził, że tak nie jest i od początku narzucał na stanowisko wiceprezesa osobę, która nie była moim kandydatem - tłumaczył profesor Naworski.

"Ręczne sterowanie"

Łukasz Piebiak jest sędzią, który zdecydował się pełnić polityczną funkcję wiceministra sprawiedliwości. Ma opinię osoby, która w imieniu Zbigniewa Ziobry rozdziela stanowiska w sądach. I także w tej sprawie jest postacią kluczową - informuje "Czarno na białym".

- Minister Piebiak ma ogromne możliwości wpływu na to, jak działają sądy i rzeczywiście można to nazwać ręcznym sterowaniem kierownictwem tych sądów - ocenił Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

- Można to określić jako polityczne korumpowanie wymiaru sprawiedliwości - dodał Dariusz Mazur, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Themis. - Jedyne czynniki, które powinny mieć wpływ na to, czy ktoś przestaje [być - przyp. red.], czy zostaje osobą pełniącą funkcję w sądzie, to czynniki merytoryczne, nie żadne inne - podkreślił.

Zażądał powołania wskazanej osoby

Jak zauważa "Czarno na białym", trudno powiedzieć, jakie czynniki decydowały, kiedy w marcu i kwietniu wiceminister Piebiak najpierw telefonicznie, a potem na spotkaniu, na które wezwał sędziego do ministerstwa, żądał powołania wskazanej przez niego osoby - sędzi Barbary Wiśniewskiej - na stanowisko wiceprezesa.

Chociaż zgodnie z oficjalną wersją, kiedy wiceminister Piebiak kontaktował się z prezesem, chodziło o coś zupełnie innego.

- Ministerstwo sprawiedliwości nie tolerowało kryzysu trwającego już od kilku miesięcy w sądach toruńskich. Ten kryzys trwał już długo i ministerstwo prosiło wielokrotnie, żeby ten kryzys zarządzania sądem okręgowym został zażegnany - oświadczył rzecznik resortu sprawiedliwości Jan Kanthak.

Jeden głos za kandydatką wiceministra

Faktem jest, że jeszcze w marcu prezes Naworski zwołał zebranie sędziów toruńskiego sądu i pytał o kandydatkę, której powołania żądał wiceminister Piebiak.

Jak tłumaczył w rozmowie z reporterem "Czarno na białym" sędzia Naworski, za kandydatką wiceministra głosował jeden sędzia z 36. - Mój był wstrzymujący. Pozostałe [głosy - red.] były przeciw - dodał. - W związku z tym zawiadomiłem pana Piebiaka, że nie złożę takiego wniosku - wyjaśniał.

Odrzucony wniosek o delegowanie syna

W tym samym czasie na biurku wiceministra leżał dokument, od którego zależała zawodowa przyszłość syna Jerzego Naworskiego, także sędziego. Maciej Naworski pracuje w sądzie rejonowym, ale w związku z brakami kadrowymi w sądzie okręgowym był delegowany do sądu wyższej instancji. W marcu kończyła się mu się delegacja. Był bardzo dobrze oceniany, dlatego do ministerstwa trafił wniosek o kolejną delegację.

Decyzję miał podjąć wiceminister Piebiak.

Według informacji "Czarno na białym" wśród sędziów powtarzana jest nieoficjalna wersja wydarzeń. Według niej wiceminister awans syna miał uzależniać od tego, czy jego ojciec, sędzia Naworski, wykona polecenie w sprawie powołania wiceprezesa.

Sędzia pytany, czy nie było takiego momentu, w którym poczuł, że jest wywierany na niego nacisk, odpowiedział: - To już są tylko moje domysły, a nie fakty.

I dodał: - Odczucia takie były.

Ojciec odmówił wykonania polecenia, wniosek o delegowanie syna został przez wiceministra Piebiaka odrzucony. Na pytanie o powody odrzucenia wniosku resort odpowiedział redakcji "Czarno na białym", że "każde delegowanie powinno kiedyś zostać zakończone i brak kolejnego delegowania po zakończeniu poprzedniego nie wymaga uzasadnienia".

"Mój syn nie miał żadnej wątpliwości"

- Trudno mi uwierzyć, że to jest przypadkowe działanie, bowiem niezwykle rzadko zdarza się, że ktoś kto już jest delegowany do sądu wyższej instancji i ma pozytywne opinie od sędziów, kierownictwa tamtego sądu, nie jest mu przedłużana delegacja - komentował Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

- Nie tylko mój syn, ale i inny sędziowie to łączyli. Mój syn nie miał żadnych wątpliwości, dlaczego nie dostał przedłużonej delegacji - powiedział sędzia Naworski.

Skargi?

To wszystko działo się w marcu, kiedy Jerzy Naworski był wzywany do ministerstwa, i w kwietniu, kiedy odrzucono wniosek jego syna. W maju natomiast prezes Naworski został kolejny raz wezwany przez wiceministra Piebiaka do ministerstwa. Tym razem sprawa dotyczyła już jego osobiście.

- Była mowa o różnych sytuacjach związanych między innymi z rzekomymi skargami informatorów, których ma pan minister w Toruniu i okolicach - jak twierdził - relacjonował to spotkanie sędzia Naworski. - Na moje pytanie nie wskazał, o jakie osoby chodzi i czego te skargi dotyczą. Potem znowu była mowa o stanowisku wiceprezesa i o tej kandydaturze, na którą sędziowie sądu okręgowego nie wyrazili zgody. A na końcu tej rozmowy pan Piebiak powiedział, że wymaga ode mnie, abym złożył rezygnację, bo w przeciwnym razie ma zgodę ministra konstytucyjnego, czyli pana Ziobry, aby wszcząć procedurę związaną z odwołaniem - wyjaśniał były już prezes.

Sprawa mobbingu wśród kuratorów

Przedstawiciel ministerstwa przyznał, że wiceminister Piebiak kontaktował się z prezesem Naworskim. Ale zgodnie z oficjalną wersją chodziło o to, że prezes nie radził sobie z rzekomym mobbingiem wśród kuratorów. Tyle, że kuratorzy bezpośrednio mu nie podlegają.

- Problemem była kwestia kadry kuratorskiej, gdzie ministerstwo było zobowiązane do wysłania zespołu antymobbingowego (...) Minister Piebiak kontaktował się z panem prezesem i próbował ten problem rozwiązać - odpowiedział rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Jan Kanthak.

Problem w tym, że kuratorzy podlegają Kuratorowi Okręgowemu powołanemu przez prezesa. Skoro sytuacja była tak poważna - jak mówił rzecznik ministerstwa, "Czarno na białym" sprawdziło, co wiadomo o sprawie, która miała być pretekstem do zmuszenia prezesa do dymisji. I na jakiej podstawie rzecznik ministerstwa mówił o problemie mobbingu, z którym prezes sobie nie radził.

Wiadomo tylko tyle, że w sądzie była komisja z ministerstwa. - Dopóki nie będziemy mieli w ręku wyników prac tej komisji, to żadnych informacji nie będziemy udzielać - oświadczył Krzysztof Bunda, zastępca Kuratora Okręgowego w Toruniu.

Do dziś raportu z działań ministerialnej komisji nie ma.

- Zarzut, że był jakiś kryzys w środowisku kuratorów, dla mnie jest zupełnie absurdalny i był to jeden - podejrzewam - z pretekstów do tego, żeby zażądać mojej dymisji - ocenił sędzia Naworski.

Forsowana kandydatka na wiceprezesa została prezesem

Dzień po złożeniu dymisji przez Jerzego Naworskiego minister sprawiedliwości na stanowisko prezesa powołał Barbarę Wiśniewską - tą, której powołania na wiceprezesa żądał Łukasz Piebiak. To sędzia z najkrótszym, dwuletnim stażem w sądzie okręgowym. Mąż nowej pani prezes także jest sędzią sądu okręgowego. Niedawno został skazany za jazdę po pijanemu. Teraz czeka na prawomocny wyrok i postępowanie dyscyplinarne. Zawodowy los męża nowej pani prezes może więc zależeć od nowej, powołanej już przez polityków PiS Izby Dyscyplinarnej. To ona prawdopodobnie będzie decydowała czy pozostanie w ogóle sędzią.

- Nominowanie kogoś na ważną kierowniczą funkcję na zasadzie takiej, że najpierw wyszukujemy jakiegoś trupa w jego szafie, po to, żeby mieć potem wpływ na działanie takiej osoby, jest praktyką nie do pomyślenia, niedopuszczalną - ocenił Mazur.

- Oczywiście, o ile można zrozumieć, że nie jest się odpowiedzialnym za współmałżonka, to jednak ten, kto powołuje taką osobę na funkcję, powinien się zastanowić, jak to będzie wpływało na wizerunek wymiaru sprawiedliwości - zwrócił uwagę Przymusiński.

Reporter "Czarno na białym" wysłał do ministerstwa pytanie o wpływ tej sytuacji na wizerunek wymiaru sprawiedliwości i czy minister, powołując panią prezes, wiedział o wyroku jej męża - sędziego tego samego sądu. Odpowiedzi nie dostał.

To o tyle zastanawiające, że minister prowadzi zgodnie z deklaracjami walkę o przejrzystość i wysokie standardy. Jako przykład patologii poprzednich rządów przywoływał wielokrotnie sędziego Milewskiego, który w ramach prowokacji dziennikarskiej został nagrany, jak ustala termin rozprawy z rzekomym przedstawicielem rządu PO-PSL. Tylko za samą gotowość do współpracy z rządem został ukarany przez sąd dyscyplinarny utratą stanowiska.

"Niezależności sądów nie ma"

Jerzy Naworski, były już prezes Sądu Okręgowego w Toruniu, pytany, czy mamy w Polsce niezawisłe i w pełni niezależne sądownictwo, odpowiedział wprost: - Co do niezawisłości sędziów to jest kwestia każdego sędziego. Tutaj nie widzę specjalnego zagrożenia. Ale co do niezależności sądów to nie mam wątpliwości, że mój przykład wskazuje, że takiej niezależności sądów nie ma.

Autor: js//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

W trzecią rocznicę wybuchu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę Wielka Brytania ogłosi największy od początku agresji pakiet sankcji przeciwko Moskwie - zapowiedział szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy. Dzień wcześniej premier Keir Starmer rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. 

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Źródło:
PAP, Reuters

Wierni z różnych krajów przychodzą kolejny dzień pod rzymską Poliklinikę Gemelli, gdzie przed pomnikiem Jana Pawła II zostawiają świeczki i kwiaty oraz modlą się o zdrowie przebywającego tam ósmy dzień papieża Franciszka. Włoska prasa pisze, że "świat niepokoi się i modli się za papieża" i że "kluczowe będą najbliższe godziny".

Wierni zgromadzili się przed szpitalem, gdzie przebywa papież. "Najbliższe godziny będą kluczowe"

Wierni zgromadzili się przed szpitalem, gdzie przebywa papież. "Najbliższe godziny będą kluczowe"

Źródło:
PAP

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej planuje wydać ostrzeżenia przed opadami marznącymi i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie mogą pojawić się alarmy pierwszego stopnia.

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Źródło:
IMGW

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP

W niedzielę Niemcy wybierają w przedterminowych wyborach nowy skład Bundestagu. Sondaże wskazują na przewagę chadeków, a jej lider Friedrich Merz jest faworytem do objęcia urzędu kanclerza.

Niemcy wybierają Bundestag. Sondaże wskazują głównego faworyta

Niemcy wybierają Bundestag. Sondaże wskazują głównego faworyta

Źródło:
PAP

Izrael zawiesił decyzję o zwolnieniu ponad 600 palestyńskich więźniów, którzy mieli zostać wypuszczeni w sobotę w zamian za sześciu zakładników przekazanych przez Hamas - poinformowało biuro premiera Benjamina Netanjahu. Strona izraelska oskarża Hamas o łamanie umowy.

"Opóźnienie uwolnienia". Izrael: Hamas narusza porozumienie   

"Opóźnienie uwolnienia". Izrael: Hamas narusza porozumienie   

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem, stan zdrowia papieża Franciszka pogorszył się, w Niemczech odbywają się wybory parlamentarne, na wschodzie Francji doszło do ataku nożownika. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 23 lutego.

Rozmowa Trumpa i Dudy, stan papieża, wybory w Niemczech

Rozmowa Trumpa i Dudy, stan papieża, wybory w Niemczech

Źródło:
TVN24, PAP

1096 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. W nocy z soboty na niedzielę siły Władimira Putina przeprowadziły ataki z powietrza, z użyciem rakiet i dronów, na Kijów i inne rejony Ukrainy, zabijając jednego cywila w Krzywym Rogu na środkowym wschodzie kraju - poinformowali przedstawiciele miejscowych władz. Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer w rozmowie z Wołodymyrem Zełenskim mówił, że Ukraina musi być w centrum negocjacji na temat zakończenia wojny. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ataki na Kijów i inne rejony Ukrainy. Zginął cywil

Ataki na Kijów i inne rejony Ukrainy. Zginął cywil

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod Waszyngtonem. "Prezydent Trump pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność" - podał w komunikacie Biały Dom. Andrzej Duda przekazał na briefingu, że Trump planuje odwiedzić Polskę.

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Źródło:
PAP

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl

37-letni mężczyzna zaatakował nożem w Miluza na wschodzie Francji. Jedna osoba nie żyje, a pięć jest rannych. Poszkodowani to policjanci. Jak podały francuskie media, sprawca ataku został zatrzymany.

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Źródło:
PAP

Decyzją jury Konkursu Głównego Berlinale 2025 nagroda dla najlepszego filmu - Złoty Niedźwiedź - trafiła do filmu "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Srebrnymi Niedźwiedziami nagrodzone zostały także między innymi filmy "O último azul" oraz "El mensaje".

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Źródło:
tvn24.pl

Niezidentyfikowany obiekt przebił lód i wpadł do wody na terenie zalanej żwirowni we wsi Osieczek (woj. kujawsko-pomorskie). Wcześniej świadkowie słyszeli huk i widzieli łunę.

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Źródło:
Kontakt 24

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Niebezpieczna sytuacja na Jeziorku Czerniakowskim. Na zamarzniętą taflę weszła osoba dorosła z trójką dzieci. Nie zniechęciło jej to, że lód w wielu miejscach stopniał już na tyle, że obok kąpała się grupa morsów.

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Źródło:
Kontakt24

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl