Nowa Izba Sądu Najwyższego uchyla zawieszenie i nie zgadza się na przymusowe doprowadzenie sędziego Tuleyi

Źródło:
TVN24, PAP
Nowa Izba Sądu Najwyższego uchyliła zawieszenie sędziego Igora Tuleyi w obowiązkach sędziowskich
Nowa Izba Sądu Najwyższego uchyliła zawieszenie sędziego Igora Tuleyi w obowiązkach sędziowskichTVN24
wideo 2/8
Nowa Izba Sądu Najwyższego uchyliła zawieszenie sędziego Igora Tuleyi w obowiązkach sędziowskichTVN24

Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego nie zgodziła się na przymusowe doprowadzenie do prokuratury sędziego Igora Tuleyi w celu przesłuchania i postawienia mu zarzutów ujawnienia informacji z postępowania. Uchyliła też decyzję o zawieszeniu sędziego w obowiązkach i obniżenie jego wynagrodzenia. Oznacza to, że będzie mógł wrócić do pracy. - Zostałem odsunięty od służby sędziowskiej przeszło dwa lata temu przez coś, co nie było niezależnym sądem i dzisiaj, jak się okazuje, zostałem przywrócony do służby sędziowskiej przez coś, co też nie jest niezależnym sądem - skomentował sędzia Tuleya.

W kwietniu 2021 roku nieistniejąca już Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego odmówiła wyrażenia zgody, aby sędzia Igor Tuleya został doprowadzony siłą na przesłuchanie w prokuraturze. Prokuratura złożyła zażalenie w sprawie tej decyzji.

Rozpatrywała je 17 listopada nowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Sędzia Tuleya nie stawił się wówczas w Sądzie Najwyższym. Reprezentowali go adwokaci: Jacek Dubois, Michał Zacharski oraz Bartosz Tiutiunik.

Decyzja Izby Odpowiedzialności Zawodowej w sprawie sędziego Tuleyi

We wtorek Izba wydała orzeczenie w sprawie. Utrzymała w mocy decyzję nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej i nie zgodziła się na przymusowe doprowadzenie do prokuratury sędziego Igora Tuleyi w celu przesłuchania i postawienia mu zarzutów ujawnienia informacji z postępowania.

- Uznajemy i stwierdzamy, że sędzia Igor Tuleya nie popełnił żadnego przestępstwa, kiedy dnia 18 grudnia 2017 roku zdecydował o jawnym prowadzeniu posiedzenia i dopuszczeniu do niego mediów. Sędzia działał w granicach i na podstawie prawa. Nie może być mowy, że w tej sprawie zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego - uzasadniła sędzia Małgorzata Wąsek-Wiaderek.

Tuleya: zostałem przywrócony do służby sędziowskiej przez coś, co też nie jest niezależnym sądem
Tuleya: zostałem przywrócony do służby sędziowskiej przez coś, co też nie jest niezależnym sądemTVN24

Według Izby Odpowiedzialności Zawodowej sędzia Tuleya w tej sprawie "zastosował prawo" i dokonał poprawnej wykładni przepisów oraz uchwały Sądu Najwyższego. Sędzia Wąsek-Wiaderek podkreśliła, że zażalenie prokuratury było "oczywiście bezzasadne".

Po drugie - w związku z takim rozstrzygnięciem - Sąd Najwyższy z urzędu zdecydował o uchyleniu decyzji Izby Dyscyplinarnej w sprawach zawieszenia sędziego Tuleyi w obowiązkach oraz o obniżeniu jego wynagrodzenia. SN wskazał też, że istnieje możliwość wznowienia postępowania immunitetowego tego sędziego.

"Nie ma żadnych podstaw, żeby sędzia nie mógł orzekać"

- Kierując się poczuciem sprawiedliwości i koniecznością zakończenia stanu niepewności, jaki towarzyszył sędziemu Tuleyi przez ostatnie miesiące i lata tak orzekliśmy - podkreśliła w uzasadnieniu ustnym Wąsek-Wiaderek.

Dodała, że Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN miała obowiązek z urzędu rozpatrzyć orzeczone wobec sędziego środki tymczasowe, takie jak zawieszenie w czynnościach i obniżenie uposażenia. Zaznaczyła, że skład sędziowski Sądu Najwyższego "jako sąd RP" czuł się w obowiązku wykonać w tym względzie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

- Skoro nie ma podstaw do zatrzymania i doprowadzenia sędziego do prokuratury, to nie ma też podstaw do stosowania środków tymczasowych wobec niego, nie ma żadnych podstaw, żeby sędzia nie mógł orzekać - argumentowała sędzia SN.

"Nie ma żadnych podstaw, aby sędzia Tuleya nie mógł orzekać"
"Nie ma żadnych podstaw, aby sędzia Tuleya nie mógł orzekać"TVN24

We wtorek prokurator wychodzący z sali sądowej nie komentował orzeczenia SN między innymi powołując się na tajemnicę śledztwa. Dodał, że prokuratura poczeka na pisemne uzasadnienie wtorkowej uchwały.

Tuleya "może wrócić do sądu"

Orzeczenie skomentowała w rozmowie z TVN24 Maria Ejchart-Dubois z inicjatywy Wolne Sądy. - Przede wszystkim Izba Odpowiedzialności Zawodowej z urzędu orzekła o tym, że zawieszenie sędziego i zgoda na uchylenie immunitetu była niesłuszna. Sędzia Igor Tuleya nie popełnił przestępstwa, w związku z tym nie ma powodu, żeby uchylić mu immunitet - powiedziała.

Dodała, że "kwestia zatrzymania i kwestia obniżenia wynagrodzenia są niejako kwestiami wtórnymi".

Ejchart-Dubois mówiła, że oznacza to, że "po 740 dniach nieorzekania" sędzia Tuleya "może wrócić do sądu". - Co więcej, należy mu się wynagrodzenie za te wszystkie dni, kiedy nie mógł orzekać. Uchylenie decyzji oznacza, że te pieniądze mu się po prostu należą - dodała. 

Tuleya: tak zwana Izba Odpowiedzialności Zawodowej nie jest niezależnym sądem

- Zostałem odsunięty od służby sędziowskiej przeszło dwa lata temu przez coś, co nie było niezależnym sądem i dzisiaj, jak się okazuje, zostałem przywrócony do służby sędziowskiej przez coś, co też nie jest niezależnym sądem. Rzeczywiście atmosfera jest kafkowska - powiedział Tuleya w rozmowie z TVN24 po ogłoszeniu decyzji przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej.

Tuleya: zostałem przywrócony do służby sędziowskiej przez coś, co też nie jest niezależnym sądem
Tuleya: zostałem przywrócony do służby sędziowskiej przez coś, co też nie jest niezależnym sądemTVN24

W późniejszej rozmowie z dziennikarzami mówił, że "satysfakcja jest taka, że są to starzy i doświadczeni sędziowie". 

- Moim zdaniem nie kłóci się to z moim wnioskiem o wyłączenie dwójki tych sędziów z tego składu. Swoje stanowisko podtrzymuję, że nie powinni rozstrzygać w mojej sprawie i nie mam zamiaru cofnąć wniosku o wyłączenie tej dwójki - powiedział.

Tuleya złożył wniosek o wyłączenie od rozpoznawania sprawy dwóch sędziów: Wiesława Kozielewicza (prezesa nowej Izby - przyp. red.) i Dariusza Kali. Według sędziego istnieją wątpliwości co do bezstronności tych sędziów. Uzasadnił to między innymi zgodą tych sędziów na zasiadanie w składach sędziowskich wspólnie z tak zwanymi nowymi sędziami SN.

W konsekwencji 17 listopada sąd przyjął wniosek Tuleyi do rozpoznania, przystąpił jednak do dalszego procedowania w tej sprawie. - Ten wniosek będzie rozpoznany później. Jeśli zostanie uwzględniony, to wszelkie decyzje procesowe podjęte w tej sprawie będą bezskuteczne - wyjaśnił wówczas sędzia Kozielewicz.

Na uwagę dziennikarzy, że dla sędziego jest ryzyko, że decyzja nie zostanie utrzymana w mocy i nie wróci do pracy, Tuleya odparł we wtorek, że "trzeba się trzymać jakichś zasad". - Przynajmniej ja swojego stanowiska nie zmieniam. Pewnie są sędziowie, którzy zachowują się jak chorągiewka na wietrze, ale ja nie ma zamiaru zapisywać się do tej grupy - oświadczył.

- Tak zwana Izba Odpowiedzialności Zawodowej nie jest niezależnym sądem - powtórzył. 

"Wychodzę z założenia, że mam immunitet"

Został zapytany, czy będzie składał wniosek o przywrócenie postępowania immunitetowego. - Wydaje mi się, że to by było brnięcie w ten absurd. Moje stanowisko też się nie zmieniło, że mam ten immunitet. Trudno by mi było się pogodzić z sytuacją, kiedy coś, co nie jest niezależnym sądem, a czymś takim była tak zwana Izba Dyscyplinarna, miałaby mi skutecznie uchylić ten immunitet - mówił sędzia.

Dodał, że "wychodzi z założenia, że ma immunitet". 

Pytany, kiedy pojedzie do warszawskiego sądu okręgowego, odpowiedział: - Nie wiem, czy dzisiaj. Natomiast z pewnością jutro.

Sędzia Tuleya mówił 17 listopada, że "zarzut sformułowany przez Prokuraturę Krajową jest próbą szykany i wywołania efektu mrożącego w środowisku sędziowskim".

Sąd w Białymstoku nakazał śledztwo w sprawie blokowania powrotu Tuleyi do pracy

Sąd Rejonowy w Białymstoku nakazał Prokuraturze Krajowej śledztwo w sprawie blokowania powrotu do pracy sędziego Tuleyi przez ówczesnego prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie Piotra Schaba i ówczesnego wiceprezesa tego sądu Przemysława Radzika. Obecnie obaj stoją na czele stołecznej apelacji.

Tuleya zawiadomił w ich sprawie prokuraturę w lipcu 2021 roku. Jak podała "Gazeta Wyborcza", prokurator Jerzy Laufer, delegowany do pracy w Wydziale Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej stwierdził, że Schab i Radzik nie złamali prawa, nie musieli wykonywać orzeczeń TSUE, na mocy których Izbę Dyscyplinarną uznano za nielegalną. 

Biuro prasowe białostockiego sądu poinformowało w przesłanej TVN24 odpowiedzi, że 25 listopada rozpoznał on zażalenie pełnomocnika sędziego Tuleyi "na postanowienie Prokuratury Krajowej Wydziału Spraw Wewnętrznych w Warszawie z 29 grudnia 2021 roku (...) w przedmiocie odmowy wszczęcia śledztwa". Dodano, że "sąd zaskarżone postanowienie uchylił i sprawę przekazał Prokuraturze Krajowej Wydziałowi Spraw Wewnętrznych w Warszawie celem dalszego prowadzenia".

"W ocenie Sądu w niniejszej sprawie zbyt pochopnie wysunięto wnioski, iż nie zostały wypełnione znamiona z czynu art. 231 § 1 kk i należy jeszcze przeprowadzić czynności dowodowe. Zdaniem Sądu należy też zbadać czy nie zostały wypełnione znamiona czynu zabronionego z art. 218 § 1 a kk" - poinformowano.

Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

"To przełomowe orzeczenie"

- To przełomowe orzeczenie sądu. Ono potwierdza, że prawo Unii Europejskiej i orzecznictwo TSUE jest wiążące także dla władzy sądowniczej w Polsce. Czyli dla prezesów sądów i każdego sędziego. Oznacza to, że sędziowie, którzy nadal są zawieszeni, nie muszą się ubiegać w polskim sądzie o orzeczenie nakazujące przywrócenie do pracy. Mogą oni wprost powoływać się na orzecznictwo TSUE - skomentował w rozmowie z PAP pełnomocnik sędziego Tuleyi mecenas Michał Romanowski. Jak dodał, w związku z orzeczeniem sądu w Białymstoku prokuratura nie ma wyboru i musi wszcząć śledztwo ws. podejrzenia popełnienia przestępstwa przez sędziów Schaba i Radzika. - Jeżeli kierujemy się prawem, to prokuratura będzie prowadziła postępowanie w tej sprawie i nie wyobrażam sobie, żeby prokuratura mogła nie postawić zarzutu przekroczenia uprawnień tym osobom - powiedział.

Sprawa sędziego Igora Tuleyi

W listopadzie 2020 roku na wniosek prokuratury ówczesna Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, kwestionowana jako niezależny organ, zlikwidowana i zastąpiona przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej, prawomocnie uchyliła immunitet sędziemu.

Zdaniem śledczych Tuleya miał przekroczyć swoje uprawnienia. Chodziło o śledztwo w sprawie obrad Sejmu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia 2016 roku, które zostało dwukrotnie umorzone przez prokuraturę. W grudniu 2017 warszawski sąd okręgowy pod przewodnictwem Tuleyi uchylił decyzję prokuratury o pierwszym umorzeniu śledztwa. Sędzia zezwolił wówczas mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu. Według prokuratury naraziło to prawidłowy bieg dalszego śledztwa.

Prokuratura wielokrotnie wzywała sędziego Tuleyę do stawienia się w celu przesłuchania i postawienia mu zarzutów. Sędzia konsekwentnie odmawia stawienia się w prokuraturze. Podkreślał, że nie uznawał Izby Dyscyplinarnej jako sądu oraz ważności decyzji podjętych przez izbę.

Igor Tuleya przed budynkiem Sądu NajwyższegoTVN24

W konsekwencji śledczy z Prokuratury Krajowej wystąpili do Izby Dyscyplinarnej o zgodę na jego przymusowe doprowadzenie. W kwietniu 2021 roku Izba Dyscyplinarna - w składzie jednego sędziego Adama Rocha - nieprawomocnie nie przychyliła się do wniosku prokuratury i nie zgodziła na zatrzymanie sędziego.

Prawomocny wyrok o przywróceniu do orzekania

W marcu tego roku Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wydał prawomocny wyrok o przywróceniu do orzekania sędziego, zawieszonego w listopadzie 2020 roku przez Izbę Dyscyplinarną w Sądzie Najwyższym. Tuleya mimo to nie został dopuszczony do orzekania.

Nieuznawana Izba Dyscyplinarna - która według wielu ekspertów, prawników, konstytucjonalistów i sędziów nie była sądem w rozumieniu prawa - w połowie lipca tego roku przestała istnieć. Stało się tak za sprawą wejścia w życie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. W jej miejsce rozpoczęła działalność Izba Odpowiedzialności Zawodowej.

Autorka/Autor:js//now

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Uzbrojony w nóż napastnik zaatakował w piątek wieczorem uczestników festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - poinformowała agencja dpa. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Reuters przekazał w sobotę po południu, że niemiecka policja zatrzymała jedną osobę - to 15-latek. Nie jest podejrzany o atak nożem, lecz o niezgłoszenie zamiarów innej osoby, o których miał wiedzę.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Policja zatrzymała jedną osobę

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Policja zatrzymała jedną osobę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Wywiad wojskowy w Kijowie poinformował o ataku na magazyn amunicji w obwodzie woroneskim Rosji. Na obiekcie składowano między innymi pociski artyleryjskie i rakiety ziemia-powietrze.

Atak na magazyn amunicji w obwodzie woroneskim

Atak na magazyn amunicji w obwodzie woroneskim

Źródło:
Meduza, NV, tvn24.pl

Nad ranem zatrzymano 51-latka podejrzewanego o zabójstwo, który ukrywał się na posesji w gminie Rozogi (Warmińsko-Mazurskie). Wcześniej policja otoczyła teren i od piątkowego popołudnia próbowała prowadzić negocjacje z uzbrojonym mężczyzną. Jak przekazała prokuratura, na miejscu znaleziono zwłoki 47-latka, zatrzymany i ofiara byli mieszkańcami tej samej miejscowości.

W mieszkaniu zwłoki mężczyzny i uzbrojony 51-latek. Nowe informacje od prokuratury

W mieszkaniu zwłoki mężczyzny i uzbrojony 51-latek. Nowe informacje od prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Na dworcu kolejowym w Lesznie w przedziale silnika jednej z lokomotyw stojącej przy peronie pojawił się ogień. Z podpiętych wagonów ewakuowano około 800 pasażerów, nikt nie został ranny. Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej. Prawdopodobnie doszło do samozapłonu.

Pożar lokomotywy. Ewakuowano 800 pasażerów

Pożar lokomotywy. Ewakuowano 800 pasażerów

Źródło:
tvn24.pl

Dziś wjazd do lasu pojazdem silnikowym, tam gdzie nie wolno, może zakończyć się karą w wysokości od 20 do 500 złotych. W skrajnych przypadkach, kiedy zniszczona zostanie przyroda, mandat od straży leśnej czy też policji może się zwiększyć do 1000 złotych. Pojawił się jednak pomysł zaostrzenia tych kar. Materiał programu "Raport" w TVN Turbo.

"Troszkę śmieszny" mandat za wjazd do lasu. Resort mówi o konfiskacie pojazdu

"Troszkę śmieszny" mandat za wjazd do lasu. Resort mówi o konfiskacie pojazdu

Źródło:
TVN Turbo

Sucha i gorąca pogoda sprzyja wzrostowi zagrożenia pożarowego w lasach. Jak przestrzega IMGW w mediach społecznościowych, planując wycieczki na łono natury warto zachować ostrożność. Z map opublikowanych przez synoptyków wynika, że w niedzielę w wielu miejscach Polski sytuacja ma być ekstremalna.

Ekstremalne zagrożenie. Mapy pełne fioletu i brązu

Ekstremalne zagrożenie. Mapy pełne fioletu i brązu

Źródło:
tvnmeteo.pl IMGW

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanka Chechła pod Olkuszem trafiła do szpitala z ciężkimi poparzeniami ciała. Życiu kobiety, jak podaje policja, zagraża niebezpieczeństwo. W tej sprawie zatrzymano trzech mężczyzn, jednak zostaną oni przesłuchani dopiero w przyszłym tygodniu.

38-latka ciężko poparzona podczas imprezy. Zatrzymano trzech pijanych mężczyzn

38-latka ciężko poparzona podczas imprezy. Zatrzymano trzech pijanych mężczyzn

Źródło:
tvn24.pl / PAP

Dzikan rzeczny uciekł ze stajni w poznańskim Starym Zoo. Na czas odłowienia zwierzęcia ewakuowano zwiedzających. Ogród przez godzinę był nieczynny.

Ucieczka w zoo. Ewakuowano zwiedzających

Ucieczka w zoo. Ewakuowano zwiedzających

Źródło:
tvn24.pl

Do poważnego wypadku doszło w piątek na stacji kolejowej w mieście Kerpen niedaleko Kolonii w Niemczech. Ciężarówka na polskich tablicach spadła z wiaduktu na tory. Kierowca odniósł obrażenia. Wszczęto śledztwo - poinformowała policja. 

Poważny wypadek w Niemczech. Polska ciężarówka spadła z wiaduktu na tory kolejowe

Poważny wypadek w Niemczech. Polska ciężarówka spadła z wiaduktu na tory kolejowe

Źródło:
RTL News
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl