- Jeżeli patrzymy na linię prawa, nie tylko polskiego, to sąd powinien bezwzględnie oddalić ten wniosek - mówił na antenie TVN24 mec. Piotr Schramm, komentując nowy wniosek o "zabezpieczenie roszczenia", który skierował do sądu Zakład Karny w Rzeszowie. Władze więzienia chcą, by do czasu uprawomocnienia się decyzji ws. izolacji Mariusza Trynkiewicza, nadal przebywał on w zamknięciu.
Jak już informowaliśmy, dyrektor Zakładu Karnego w Rzeszowie skierował do Sądu Okręgowego w tym mieście wniosek o "zabezpieczenie roszczenia, poprzez unormowanie praw i obowiązków uczestnika postępowania Mariusza Trynkiewicza, do czasu uprawomocnienia postanowienia Sądu Okręgowego w Rzeszowie (...)" o uznaniu go za osobę stwarzającą zagrożenie. Jak ustalili dziennikarze śledczy tvn24.pl, chodzi o tymczasowe umieszczenie Trynkiewicza w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie, od dnia zwolnienia skazanego z więzienia (11 lutego) do momentu uprawomocnienia się ewentualnej decyzji rzeszowskiego sądu w sprawie uznania go za osobę stwarzającą zagrożenie dla życia i zdrowia innych osób. Oznacza to, że jeśli sąd przychyli się do tego wniosku, Trynkiewicz 11 lutego nie wyjdzie na wolność.
Wtedy przepisy kpk "nie miałyby znaczenia"
Sprawę wniosku komentował na antenie TVN24 mec. Piotr Schramm. - Gdybyśmy powiedzieli, że na gruncie Kodeksu postępowania cywilnego, w trybie zabezpieczenia, można człowieka pozbawić wolności, to przeszlibyśmy w taką przestrzeń interpretacji prawa i jego stosowania, w jakiej za chwilę nie chcielibyśmy się znajdować - powiedział Schramm.
- Nigdy w życiu nie spotkałem się z sytuacją, by na podstawie Kodeksu postępowania cywilnego i jego przepisów - tych dotyczących zabezpieczenia powołanego (przez dyrektora zakładu karnego - red.) artykułu 755 - możliwe było pozbawienie wolności. Aby to się de facto stało - mówił Schramm. - Co więcej, nie możemy bazować tylko na gruncie polskich przepisów prawa, bo ich stosowanie musi być zgodne z ustawodawstwem o charakterze międzynarodowym m.in. z Europejską Konwencją Praw Człowieka - zaznaczył adwokat. Schramm argumentował, iż "gdyby przyjąć, że można na podstawie artykułu 755 kpc (...) pozbawiać człowieka wolności" to okazałoby się, że "nie mają znaczenia" przepisy Kodeksu postępowania karnego w tym zakresie. - Dlatego, że za chwilę system prawny dopuszczałby stosowanie czegoś na kształt aresztowania tymczasowego bez jakichkolwiek sztywnych przesłanek i bez konieczności sprecyzowania terminu stosowania takiego środka izolacyjnego - przekonywał prawnik.
Sąd powinien odrzucić wniosek
Pytany o to, czy jego zdaniem sąd uwzględni zatem wniosek skierowany przez dyrektora Zakładu Karnego, stwierdził że w tej sprawie "mamy do czynienia z dwoma możliwymi scenariuszami". - Z jednej strony jest tak duża presja i tak duża linia oddziaływania przestrzeni publicznej na sąd, że dopuszczam wersję, że sąd może taki wniosek uwzględnić - mówił Schramm. Jeśli jednak "patrzymy na literę prawa", to jego zdaniem "sąd bezwzględnie powinien oddalić ten wniosek".
Autor: kde//kdj/kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24