Szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna ocenił w poniedziałek w Luksemburgu, że należy rozważyć propozycję wysłania cywilnej misji UE do krajów dotkniętych epidemią eboli. Z propozycją tą wyszedł minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
- Inicjatywę (Steinmeiera - red.) witamy z otwartością i będziemy o tym rozmawiać - powiedział Schetyna dziennikarzom przed spotkaniem szefów dyplomacji państw unijnych. Epidemia wirusa ebola w krajach Afryki Zachodniej i koordynacja działań UE w obliczu tego kryzysu jest jednym z głównych tematów posiedzenia w Luksemburgu.
To "ciekawa propozycja i bardzo poważnie trzeba ją rozważyć. Ważne jest zbudowanie wspólnego stanowiska, a nie odwracanie się od tego problemu" - dodał. Schetyna podkreślił, że trzeba "zrobić wszystko, by zagwarantować Europie bezpieczeństwo".
"Białe hełmy"
Propozycję wysłania misji cywilnej Unii do rejonów dotkniętych epidemią Steinmeier przedstawił już w niedzielę w Berlinie, otwierając międzynarodową konferencję na temat zdrowia World Health Summit. Jego zdaniem w ramach misji kraje UE, które nie dysponują odpowiednimi strukturami na szczeblu narodowym, mogłyby wysłać w rejon zagrożenia personel medyczny do walki z wirusem. W poniedziałek w Luksemburgu Steinmeier powtórzył swoją propozycję, sugerując też, by wspólnota międzynarodowa stworzyła "białe hełmy", czyli rezerwę kadrową ekspertów medycznych, którzy w razie wybuchu epidemii mogliby być wysłani w rejon kryzysu. Jako wzór wskazał "błękitne hełmy", czyli siły pokojowe ONZ, które powołuje się w przypadku konfliktów zbrojnych. - Nie mamy podobnej struktury na wypadek epidemii. Mógłbym sobie wyobrazić powołanie "białych hełmów". Nie organizacji, która stale istnieje, ale zasobów ekspertów, lekarzy, pielęgniarzy, po których można by sięgnąć w takich sytuacjach - powiedział dziennikarzom.
Według Steinmeiera epidemia eboli w trzech krajach Afryki Zachodniej (Liberii, Sierra Leone i Gwinei), to nie tylko "wielka ludzka tragedia", ale kryzys, który może spowodować "załamanie się struktur tych państw". - Na pewno nie byliśmy przygotowani na kryzys takiej skali. Tym ważniejsze jest to, byśmy dziś nadrobili zaległości - dodał. Według Steinmeiera UE musi działać w sposób skoordynowany.
Europejski koordynator ds. walki z wirusem
Jak poinformowało w komunikacie Ministerstwo Spraw Zagranicznych unijna Rada ds. Zagranicznych (FAC) podjęła się koordynacji działań na rzecz zwalczania epidemii gorączki krwotocznej na różnych poziomach. - W tym celu powołany zostanie europejski koordynator ds. walki z wirusem. Tylko wspólny wysiłek pozwoli na skuteczne zapobieganie rozprzestrzenianiu się wirusa ebola – powiedział cytowany w komunikacie minister Schetyna.
Jak poinformowano ustanowiony został także fundusz powierniczy i UN Mission for Ebola Emergency Response, która jest pierwszą misją o takim charakterze. "UE zwróciła uwagę na potrzebę zapewnienia odpowiednio wyszkolonych wolontariuszy gotowych wesprzeć walkę z wirusem ebola. Unia zgadza się z wyrażoną przez ONZ oceną, że wirus stanowi zagrożenie dla międzynarodowego bezpieczeństwa i zamierza powrócić do dyskusji na ten temat na nadchodzących spotkaniach" - czytamy w komunikacie MSZ.
Według Światowej Organizacji Zdrowia obecna epidemia eboli spowodowała śmierć ponad 4,5 tys. osób.
Autor: db/kka/kwoj / Źródło: tvn24