Marek Sawicki ma coraz większe aspiracje, które mogą zagrozić Waldemarowi Pawlakowi - informuje "Gazeta Wyborcza". Minister rolnictwa buduje własne zaplecze, załatwiając posady krewnym i znajomym partyjnych kolegów.
O rywalizacji Waldemara Pawlaka i Sawickiego coraz głośniej wśród ludowców - pisze "GW". - Pawlak jest wobec niego nieufny, bo ktoś rzucił famę, że Sawicki będzie jego kontrkandydatem w walce o fotel szefa partii - mówi "Gazecie" wysoki rangą polityk PSL. Kongres partii ma być w październiku. Minister rolnictwa jednak zaprzecza, by zamierzał startować na stanowisko szefa ludowców.
Sawicki był już w opozycji do Pawlaka. W 1997 r., gdy kończyła się koalicja ludowców z SLD, był wśród inicjatorów odwołania Pawlaka z funkcji szefa PSL. Zastąpił go wtedy Jarosław Kalinowski, dziś wicemarszałek Sejmu.
Wszyscy ludzie Pawlaka wokół Sawickiego
Pawlak, obawiając się konkurenta, obstawia go swoimi ludźmi. - Gdy Sawicki został ministrem rolnictwa, Pawlak dał mu wszystko: zaplecze, gabinet polityczny, nawet kierowców - mówi jeden z rozmówców dziennika. Ludźmi Pawlaka w Ministerstwie Rolnictwa są m.in. dwaj wiceministrowie Marian Zalewski i Andrzej Dycha.
Jednak Sawicki nie zawsze godzi się na propozycje Pawlaka. Zablokował np. kandydaturę na wiceministra Wiktora Szmulewicza, prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych, z którym Pawlak zna się ponad 20 lat. Bagatelizuje jednak sprawę - Jesteśmy wielką ludową rodziną i pojawiają się różne propozycje kadrowe - mówi.
Posady dla znajomych
Minister rolnictwa nie ma pełnej samodzielności w resorcie, buduje więc własne zaplecze w partii. Obsadza posady w podległych sobie agencjach i spółkach zaufanymi ludźmi lub rodzinami czołowych polityków PSL. Pomaga mu w tym ludowiec Andrzej Śmietanko (razem w 1997 r. obalali Pawlaka).
Z inicjatywy Sawickiego Śmietanko został prezesem spółki Elewarr, największych w kraju państwowych magazynów zbożowych. Jak ujawniła "GW" kilka dni temu, w Elewarze i w spółkach zależnych stanowiska dostali m.in. bracia Jarosława Kalinowskiego i posła PSL Eugeniusza Kłopotka oraz syn szefa klubu PSL Stanisława Żelichowskiego. Gdy Śmietanko stanął na czele Elewarru, wydał decyzję, że całe zboże z magazynów będzie sprzedawane na Warszawskiej Giełdzie Towarowej. Jej większościowym udziałowcem jest Zbigniew Komorowski, działacz PSL i zaufany człowiek Pawlaka.
Rozmówcy gazety są jednak przekonani, że zmian na czele partii nie będzie, póki PSL jest w rządzie, a Pawlak jest wicepremierem. - Jego pozycja jest niezagrożona - mówi Jan Bury, członek władz krajowych PSL.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Artur Reszko