- Na tę chwilę można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, iż Samoobrona koalicję opuści - powiedział rzecznik tej partii Mateusz Piskorski w TVN24. Andrzej Lepper ma w poniedziałek ogłosić decyzję władz partii w tej sprawie.
Piskorski twierdzi, że Samoobrona jest coraz bliżej podjęcia decyzji o opuszczeniu koalicji. - Mówiono o różnego rodzaju podziałach w klubie, a nie zwrócono uwagi na to, że w klubie jest całkiem pokaźna grupa posłów która pod żadnym pozorem nie wyobraża sobie powrotu do tej koalicji i po tym co się stało nie będzie chciała ani chwili dłużej legitymizować działań dużego współkoalicjanta - powiedział.
Powodem ewentualnego rozpadu koalicji byłaby akcja CBA przeprowadzona w ministerstwie rolnictwa w związku z tzw. aferą gruntową i skierowana przeciw wicepremierowi Andrzejowi Lepperowi.
Władze Samoobrony rozstrzygną także czy partia weźmie udział w porozumieniu wyborczym z Ligą Polskich Rodzin.
Stworzenia nowej formacji politycznej na bazie LPR, Samoobrony i części PiS-u nie wyklucza wicepremier i lider LPR Roman Giertych. W Polskim Radiu zapowiedział, że jeszcze w poniedziałek ogłosi na konferencji prasowej dalsze działania Ligi wobec konfliktu w koalicji. O samym konflikcie, gość "Sygnałów Dnia" powiedział zaś, że rozgrywa się na linii PiS-Samoobrona od dawna i sięga czasów afery z taśmami Renaty Beger.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24