Ziemowit Gowin, syn lidera Porozumienia i byłego wicepremiera Jarosława Gowina, opublikował w niedzielę w mediach społecznościowych nagranie w ramach akcji #Hot16Challenge2. Wyzwanie polega na nagraniu 16 wersów i nominowaniu kolejnych osób, które mają stworzyć swój kawałek w 72 godziny. W ramach akcji zbierane są pieniądze na pomoc służbie zdrowia w związku z pandemią COVID-19.
CZYTAJ WIĘCEJ O AKCJI #Hot16Challenge2 >>>
W nagraniu zatytułowanym "Państwo z dykty" Ziemowit Gowin w krytycznych i często wulgarnych słowach odnosi się do działań rządu. "Pogrywa sobie z nami Kaczyńskiego banda, stroszą pióra, udając piękne pawie, a w Polsce od dawna mamy bezprawie" - słyszymy na nagraniu. "Państwo z dykty? Chyba z totalnego g...a" – brzmi inny z wersów nagrania. "Nie słuchaj tych bajerów, pogońmy razem PiS-owskich frajerów" – rapuje Ziemowit Gowin.
Terlecki skomentował klip Ziemowita Gowina
Dziennikarka "Gazety Wyborczej" Justyna Dobrosz-Oracz zapytała w poniedziałek w Sejmie wicemarszałka Sejmu (PiS) Ryszarda Terleckiego, czy obejrzał klip Ziemowita Gowina. - To jakiś świr - odpowiedział Terlecki. - Przecież to syn premiera Gowina - zauważyła dziennikarka. – To nie wiedziałem – powiedział wicemarszałek i odszedł.
Terlecki: nie wycofuję się ze swoich słów
W poniedziałek wieczorem reporter TVN24 Radomir Wit zapytał Terleckiego, czy wycofuje się z tego, co powiedział o synu Jarosława Gowina. - Nie, no nie wycofuję, co tu wycofywać? To jest taki gatunek muzyki, który nie bardzo do mnie przemawia, a sformułowania użyte w tym tekście są bardzo niesympatyczne - odpowiedział wicemarszałek.
Na uwagę reportera, że to, co powiedział o synu Gowina, też jest bardzo niesympatyczne, odpowiedział: - To prawda, ale co zrobić. Sam chciał. - Czyli nie przeprasza pan? - zapytał Wit. Marszałek nie odpowiedział i odszedł.
Jarosław Gowin zapytany o słowa Terleckiego pod adresem jego syna w "Kropce nad i" w poniedziałkowy wieczór stwierdził, że porozmawia z wicemarszałkiem Sejmu o tym "w cztery oczy".
Autorka/Autor: js/dap,adso
Źródło: Gazeta Wyborcza, TVN24, YouTube/Obiektywizm
Źródło zdjęcia głównego: Gazeta Wyborcza