Gdyby Nowoczesna miała zniknąć lub miałaby być wchłonięta przez Platformę, to byłaby moja osobista porażka - podkreślił Ryszard Petru pytany o przyszłość swojego ugrupowania. Gość "Piaskiem po oczach" w TVN24 nie wykluczył jednocześnie utworzenia nowego projektu politycznego, do którego mieliby wejść jego stronnicy z Nowoczesnej.
Petru zapowiedział, że podejmie wszelkie działania dla uniknięcia połączenia Nowoczesnej i PO.
- Jeśli byłaby grupa ludzi, która chciałaby przejść do Platformy w ramach projektu Nowoczesna, to nie będzie innego wyjścia, jak stworzyć nowy projekt, który będzie stawiał na wartości liberalne - podkreślił poseł i były przewodniczący Nowoczesnej.
"Między stapianiem się a koalicją jest olbrzymia przestrzeń"
Jego zdaniem ugrupowanie stawiające w swoim programie na wolność gospodarczą czy wolność jednostki "jest w Polsce bardzo potrzebne". Według Petru taka partia musi być "agresywnym centrum".
- Czyli partia umiarkowana, która jest reformatorska, chce zmieniać, nie akceptuje status quo - wyliczał gość "Piaskiem po oczach".
Petru przyznał, że "czas tworzenia Nowoczesnej był bardzo obciążający". W ocenie byłego przewodniczącego tej partii wyborcy jego ugrupowania nie popierają połączenia z PO. - Pomiędzy stapianiem się a strategiczną koalicją jest olbrzymia przestrzeń - wskazał.
O duecie Trzaskowski-Rabiej: więcej energii
Poseł ocenił jednocześnie, że porozumienie samorządowe Nowoczesnej z PO na wzór takiego, do jakiego dochodzi w Warszawie, powinien być użyty w całej Polsce. W stolicy kandydatem opozycji na prezydenta jest Rafał Trzaskowski (PO), a na jego zastępcę został wyznaczony Paweł Rabiej (Nowoczesna).
- To, co ludzi będzie najbardziej kręcić w wyborach samorządowych, jeżeli chodzi o emocję i wagę, to wybory prezydentów, burmistrzów i wójtów - wskazywał Petru. - I z tego będzie promieniowało poparcie dla sejmików - podkreślił. Twórca Nowoczesnej dodał jednocześnie, że w kampanii wyborczej duetu Trzaskowski-Rabiej potrzeba więcej energii.
"Trzeba szukać porozumień lokalnych"
Gość "Piaskiem po oczach" podkreślił, że pogodził się z utratą przywództwa w Nowoczesnej. - Katarzyna Lubnauer jest osobą bardzo pracującą. Jestem przekonany, że ona wstaje i pracuje i to się nic nie zmieniło - powiedział Petru.
Ocenił, że przewodnicząca partii "pracuje według swojej koncepcji". - Mam czasami różne opinie w tej sprawie i o czym rozmawiamy na zarządzie - wyjaśnił poseł. Jednocześnie wskazał, że w jego opinii kluczowe dla opozycji w wyborach samorządowych nie jest porozumienie w sejmikach wojewódzkich.
- Uważam, że trzeba szukać porozumień lokalnych, jeśli chodzi o burmistrzów i prezydentów miast i tam wygrywać - powiedział Petru.
"PiS celowo wykorzystał ukryte antysemickie pokłady"
Poseł mówiąc o nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej i sporze z władzami Izraela powiedział, że była ona "wpadką".
- Mieliśmy świadomość, że może to być ustawa, która pogorszy stosunki polsko-ukraińskie - powiedział. Petru ocenił, że po uchwaleniu przez parlament spornej ustawy o wiele lepszą opcją było zawetowanie lub bez podpisu skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego.
- To, co się działo potem, było już ewidentnie strategią PiS-owską (...) Uważam, że celowo wykorzystali ukryte antysemickie pokłady w części polskiego społeczeństwa i na tym zagrali - powiedział gość "Piaskiem po oczach".
Zdaniem Petru wyjściem z dyplomatycznego sporu z Izraelem jest dialog oraz korekta zapisów spornej ustawy.
"Proponuje Euro jako idee"
Poseł Nowoczesnej powiedział, że pokłada szanse w pokonanie PiS-u w wyborach w "proeuropejskiej ofensywy". - Celem Polski jest bycie w strefie euro - wyjaśnił. Jego zdaniem przyjęcie wspólnej waluty spowoduje, że nasz kraj stanie się ważnym gospodarczym graczem w Unii Europejskiej.
- Nic o nas bez nas. Musimy być elementem wielkiej europejskiej dyskusji gospodarczej - powiedział Petru. W "Piaskiem po oczach" mówił, że ugrupowania opozycyjne powinno połączyć wspólne stanowisko wobec polityki zagranicznej.
- Ja proponuje (walutę) euro jako idee i centrum Europy, ale możemy rozmawiać o innych wariantach - wskazał Petru.
Autor: PTD//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24