- Mamy wodza, który z jednej strony ma partię, ale tej partii podporządkowane są wszystkie elementy życia. Każdy element administracji rządowej, biznesu, nieruchomości, spółki. Mamy tutaj do czynienia ze środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości - ocenił w "Tak jest" Ryszard Kalisz, komentując opublikowaną przez "Gazetę Wyborczą" rozmowę, w której uczestniczył Jarosław Kaczyński.
O nagraniu rozmowy z udziałem Kaczyńskiego, ujawnionej we wtorek przez gazetę, w TVN24 rozmawiali Ryszard Kalisz i poseł Kukiz'15 Grzegorz Długi.
Kalisz stwierdził, że to, co wynika z zarejestrowanej na taśmie rozmowy, pokazuje mechanizm, będący "cechą charakterystyczną systemów autorytarnych".
- Srebrna (spółka - red.), Fundacja (Instytut - red.) im. Lecha Kaczyńskiego, jeszcze inne (...) struktury. Można to szeroko nazwać środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości czy środowiskiem Jarosława Kaczyńskiego. W tym środowisku, co przecież nie jest żadną tajemnicą, mentalnie pierwszą rolę, decyzyjną, odgrywał zawsze Jarosław Kaczyński. Tylko te taśmy pokazały coś innego; że nie tylko on był osobą, która decydowała, kto będzie w zarządzie tej spółki Srebrna na przykład (...), tylko, że on bezpośrednio zarządza. I to jest przekroczenie granic prawa - mówił Ryszard Kalisz.
Autor: akr/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24