Ryszard Cyba - zabójca z biura PiS - przyznał się do winy

Aktualizacja:

Przyznał się do winy, złożył jednozdaniowe oświadczenie i odpowiadał na pytania. Minął pierwszy dzień procesu Ryszarda Cyby. Mężczyzna w październiku ubiegłego roku w łódzkiej siedzibie PiS zastrzelił Marka Rosiaka i ranił nożem drugiego pracownika - Pawła Kowalskiego. - Smutne jest wrażenie po dzisiejszym dniu i po tych zeznaniach - wyznał dziennikarzom po zakończonej rozprawie pełnomocnik rodziny Rosiaka, mec. Marek Markiewicz.

- Te pytania zmierzały do przedstawienia całego horyzontu jego (Ryszarda Cyby - red.) działań, motywacji, przebiegu zdarzenia, konsekwencji ocen politycznych czy innych. Wszystko, o co był pytany, mógł zreferować, na niektóre pytania nie chciał odpowiedzieć - powiedział Markiewicz. Dodał, że wypowiedzieli się też biegli psychiatrzy i psycholog, podtrzymując swoją opinię.

Na pierwszą rozprawę sąd wezwał siedmiu świadków - członków rodziny oskarżonego. Stawiło się sześć osób. Wszyscy skorzystali z prawa do odmowy zeznań. Nie chcieli też rozmawiać z dziennikarzami. Kolejna rozprawa odbędzie się w poniedziałek, 28 listopada.

"Od początku przyznaje się do winy"

Obrońca oskarżonego mec. Maciej Krakowiński podczas przerwy w rozprawie powiedział dziennikarzom, że oskarżony konsekwentnie, od początku, przyznaje się do winy. Nie chciał jednak potwierdzić, czy Cyba wygłaszał w sali jakieś oświadczenie. - Nic o żadnym oświadczeniu nie wiem. Jeśli oskarżony ma jakąś kartkę, to tylko wziął ją po to, żeby nie zapomnieć jakie ma złożyć wyjaśnienia - mówił obrońca. Nie chciał jednak powiedzieć, czy oskarżony wyjaśniał motywy swojego działania.

Obrońca Cyby o tym, że oskarżony "nie mógł się doczekać rozprawy" (TVN24/fot. PAP)
Obrońca Cyby o tym, że oskarżony "nie mógł się doczekać rozprawy" (TVN24/fot. PAP)TVN24/fot. PAP

"Nie będzie go wyręczał"

Wcześniej Krakowiński mówił, że "nie zdradzi, jaka jest linia obrony, ani co będzie wyjaśniał oskarżony, bo nie będzie go wyręczał". - To nie będzie oświadczenie czy manifest polityczny, ale zwykłe wyjaśnienia uzasadniające motywy jego działania - mówił mecenas. Według śledczych motywem zbrodni była przynależność polityczna obu ofiar.

Obrońca powiedział TVN24, że ustalił ze swoim klientem linię obrony i że Ryszard Cyba przygotowywał się do procesu. - Nie mógł się doczekać dzisiejszej rozprawy, ponieważ śledztwo trwało aż rok i to go już trochę zaczęło męczyć - powiedział adwokat.

Zatrzymanie mężczyzny, który strzelał w biurze PiS
Zatrzymanie mężczyzny, który strzelał w biurze PiSTVN24, fot. policja

Zdaniem mec. Krakowińskiego, proces może się zakończyć szybko (przewidziane są trzy terminy rozprawy). Cybie grozi kara dożywotniego więzienia.

Za zamkniętymi drzwiami

Proces toczył się w największej sali łódzkiego sądu okręgowego, a oskarżony zasiadł za kuloodporną szybą. Ryszard Cyba został dowieziony na rozprawę z aresztu śledczego w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie przebywa w celi dla szczególnie niebezpiecznych przestępców.

Nie zdradzę, jaka jest linia obrony, ani co będzie wyjaśniał oskarżony, bo nie będę go wyręczał Maciej Krakowiński

Markiewicz podkreślił, że żona i syn Rosiaka nie pojawią się w sądzie, bo "nie chcą oglądać zabójcy na oczy i nie będą obecni na rozprawie". Na rozprawie nie pojawił się także Paweł Kowalski.

Decyzja jest bardzo słuszna. W interesie publicznym i społecznym jest to, żeby takim osobom jak oskarżony w tej sprawie, nie dawać satysfakcji bycia gwiazdą mediów Piotr Pszczółkowski

- Decyzja jest bardzo słuszna. W interesie publicznym i społecznym jest to, żeby takim osobom jak oskarżony w tej sprawie, nie dawać satysfakcji bycia gwiazdą mediów - oświadczył Pszczółkowski.

Obrona chciała, by proces był jawny, uznając, że nie ma obecnie podstaw do wyłączenia jawności. Podobnego zdania była prokuratura.

"Niedopuszczalne" ulec presji

Uzasadniając wyłączenie jawności procesu, sąd podkreślił, że analiza zebranego do tej pory materiału dowodowego dotyczącego motywów działania oskarżonego, jego roszczeniowa postawa prezentowana tuż po zatrzymaniu, sprowadzająca się do manifestacji politycznych motywów działania i żądania opublikowania w mediach treści pisemnego oświadczenia, wskazują, że oskarżony swoje działanie podzielił na dwa etapy.

Kim jest Ryszard C. (TVN24, archiwum - październik 2010)
Kim jest Ryszard C. (TVN24, archiwum - październik 2010)

Pierwszy z nich - w ocenie sądu - to zamach na życie pokrzywdzonych, a drugi sprowadzał się do planu jak najszerszego rozpowszechnienia motywów swojego działania.

- Niedopuszczalne jest jednak, by ulec presji ze strony oskarżonego - mówił sędzia Grzegorz Wasiński. Jak podkreślał, niedopuszczalne byłoby zezwolenie na prezentację przez oskarżonego opinii publicznej takich treści "które mogą być uznane za propagowanie na tle politycznym postaw niedopuszczalnych, a wręcz które mogą być uznane za graniczące z publicznym nawoływaniem do popełnienia przestępstwa".

Pozwolenie na utrwalanie przez media fragmentu rozprawy z wizerunkiem i danymi osobowymi oskarżonego, sąd argumentował koniecznością "choćby minimalnego uczynienia zadość uzasadnionemu interesowi społecznemu".

Pełnomocnicy złożyli też wniosek o uniemożliwienie oskarżonemu - na czas procesu - korzystania przez niego w areszcie z radia, telewizji i prasy, ale na to sąd się nie zgodził.

Ponad 30 świadków

Na pierwszą rozprawę sąd wezwał siedmiu z 36 świadków, w tym członków rodziny oskarżonego. Nie chcieli oni jednak rozmawiać z dziennikarzami; przesłuchani mają zostać też biegli.

W procesie jako świadkowie mają zeznawać m.in. pracownicy biura oraz europoseł Janusz Wojciechowski, którego asystentem był Rosiak. Na liście świadków nie ma prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Sąd wyznaczył na razie trzy terminy rozpraw - poza czwartkową także 28 listopada i 13 grudnia.

Akta sprawy liczą 35 tomów.

Tragedia w biurze poselskim PiS (TVN24, archiwum - październik 2010)
Tragedia w biurze poselskim PiS (TVN24, archiwum - październik 2010)TVN24, fot. policja

Dowody w śledztwie

Łódzka prokuratura oskarżyła 63-letniego Ryszarda Cybę o zabójstwo z użyciem broni palnej Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego oraz usiłowanie zabójstwa asystenta posła Jarosława Jagiełły, Pawła Kowalskiego. Mężczyzna odpowie także za nielegalne posiadanie broni palnej, pistoletu Walther oraz 57 sztuk amunicji.

Nie udało się jednak ustalić, w jaki sposób wszedł w posiadanie pistoletu i amunicji. Przed zabójstwem - zdaniem śledczych - oskarżony mógł być dwukrotnie w łódzkiej siedzibie PiS. Prokuratura badała także, czy bywał on w biurach innych polityków, ale śledczym nie udało się tego potwierdzić.

Wśród dowodów w tej sprawie są m.in. ekspertyzy: daktyloskopijna, balistyczna, medyczna, biologiczna, informatyczna telefonu komórkowego oraz laptopa znalezionego w wynajmowanym przez oskarżonego aucie.

"Powystrzelać PiS-owców"

Do zbrodni doszło 19 października ub. roku. Jak ustalono, Ryszard Cyba wtargnął z bronią w ręku do łódzkiej siedziby PiS. Kilkakrotnie strzelił do znajdujących się w jednym z pokoi działacza PiS Marka Rosiaka oraz pracownika biura Pawła Kowalskiego.

Rosiak został trafiony pięciokrotnie m.in. w klatkę piersiową. Zginął na miejscu. Później sprawca zaatakował Kowalskiego paralizatorem, powalił na ziemię i kilkakrotnie ranił go nożem. Napastnika obezwładnił strażnik miejski. Według świadków tragedii Ryszard Cyba krzyczał, iż chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego i "powystrzelać PiS-owców".

Ustalono, że w chwili zabójstwa Ryszard Cyba był trzeźwy i nie znajdował się pod wpływem środków odurzających. Biegli psychiatrzy po obserwacji uznali, że w czasie popełnienia przestępstwa był on poczytalny. Według prokuratury dowody wykluczają, że oskarżony współdziałał z innymi osobami.

Polował na prezesa?

Zdaniem prokuratury Ryszard Cyba dokonał zbrodni, kierując się przynależnością polityczną pokrzywdzonych. Po zabójstwie znaleziono przy nim ręcznie napisane przez niego "oświadczenie" z nazwiskami polityków.

Ryszard C. zaatakował 19 października (TVN24)
Ryszard C. zaatakował 19 października (TVN24)

Śledczy nie ujawnili nazwisk ani treści "oświadczenia", ale przyznali, że wymienieni byli w nim "trzej czołowi działacze PiS", a z jego treści wynika, że Cyba nosił się z zamiarem "pozbawienia ich życia". Prawdopodobnie chodziło o J. Kaczyńskiego oraz europosłów, wówczas PiS: Jacka Kurskiego i Zbigniewa Ziobrę. Po zbrodni ochronę BOR zaproponowano w sumie kilkunastu politykom różnych opcji.

Dawniej był członkiem PO

W styczniu prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił, że Ryszard Cyba przez rok był członkiem Platformy Obywatelskiej. Szefowa częstochowskiej PO Halina Rozpondek potwierdziła wówczas, że był on członkiem PO od kwietnia 2004 roku, a w styczniu 2006 został wykreślony z listy członków partii z powodu braku jakiejkolwiek aktywności.

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24