Tragiczny pożar we wsi Rudze pod Oświęcimiem (Małopolska). Nie żyje osoba, która znajdowała się w objętym płomieniami pomieszczeniu. Tej samej nocy doszło też do innego tragicznego w skutkach pożaru. W Miłkowskiej Karczmie (Świętokrzyskie) płonął dom jednorodzinny. Tam też zginęła jedna osoba.
Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę we wsi Rudze w gminie Zator. Strażacy zostali powiadomieni około godziny 21 o kłębach dymu, wydobywających się z niewielkiego budynku gospodarczego. Jak się okazało, w środku wybuchł pożar.
W jednym z pomieszczeń było zwęglone ciało
Pożar w budynku będącym częścią gospodarstwa rybackiego zauważyło dwóch świadków, którzy natychmiast wezwali służby. - Próbowali też samodzielnie podjąć akcję ratowniczą, jednak niestety nie dali rady, sytuacja była zbyt niebezpieczna - powiedziała dla tvn24.pl aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej policji.
Na miejsce skierowano trzy zastępy OSP i dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej. Pożarem objęte były pomieszczenia niewielkiego budynku o powierzchni około 30 metrów kwadratowych.
- W środku panowało bardzo duże zadymienie. Częścią budynku było wydzielone pomieszczenie mieszkalne, w którym strażacy natrafili na zwęglone zwłoki. Pożar został szybko ugaszony, prawdopodobnie ogniem zajęło się wyposażenie wnętrza - powiedział nam rzecznik prasowy oświęcimskiej straży pożarnej młodszy brygadier Zbigniew Jekiełek.
W sprawie trwa śledztwo. - Policjanci pracowali na miejscu do późnych godzin nocnych pod nadzorem prokuratora. Został też powołany biegły z zakresu pożarnictwa - poinformowała rzeczniczka policji.
Pożar w Miłkowskiej Karczmie. Nie żyje mężczyzna
Tej samej nocy, około godziny 20.40, doszło do innego tragicznego w skutkach pożaru. W Miłkowskiej Karczmie (gmina Kunów, woj. świętokrzyskie) płonął dom jednorodzinny. Na miejsce skierowano pięć jednostek straży pożarnej.
- Strażacy otrzymali informację, że w środku budynku może się znajdować osoba poszkodowana. Niestety, obiekt w przeważającej części objęty był ogniem. Dlatego działania były mocno utrudnione - powiedział starszy kapitan Marcin Bajur ze świętokrzyskiej straży pożarnej. Niestety, w jednym z pomieszczeń strażacy znaleźli zwęglone ciało. - Z informacji rodziny wynika, że w budynku miał się znajdować mężczyzna w wieku około 42 lat. Więc najprawdopodobniej to on jest ofiarą tego pożaru - dodał Bajur.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: DK52info