Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz podziękował w rozmowie telefonicznej swojemu niemieckiemu odpowiednikowi za jego oświadczenie dotyczące odpowiedzialności Niemiec za Holokaust. Ponadto szef polskiego MSZ poinformował Sigmara Gabriela, że nowela ustawy o IPN "nie ogranicza wolności badań naukowych i działalności artystycznej".
O rozmowie szefów dyplomacji Polski i Niemiec w niedzielny wieczór w krótkim komunikacie poinformowało MSZ.
"W przeprowadzonej rozmowie telefonicznej szefowie polskiej i niemieckiej dyplomacji rozmawiali o tragicznej historii okresu II wojny światowej. Minister Jacek Czaputowicz podziękował szefowi niemieckiej dyplomacji za jego ostatnie oświadczenie dotyczące odpowiedzialności Niemiec za organizację Holokaustu" - napisał resort dyplomacji.
"Naród niemiecki ponosi wyłączną odpowiedzialność"
W komunikacie polskie MSZ przypomniało, że Sigmar Gabriel potwierdził niezmienność stanowiska Niemiec w sprawie Zagłady Żydów podczas II wojny światowej.
"Naród niemiecki ponosi wyłączną odpowiedzialność za organizację Holokaustu narodu żydowskiego i zbrodnie na narodzie polskim" - napisano w informacji polskiego resortu dyplomacji.
W niedzielnej rozmowie minister Czaputowicz miał potwierdzić, że "Polska może liczyć na zdecydowane stanowisko Niemiec w tej sprawie".
"Szef polskiej dyplomacji poinformował niemieckiego kolegę, że nowelizacja ustawy o IPN nie ogranicza wolności badań naukowych i działalności artystycznej" - napisano w komunikacie MSZ.
"Nie ma najmniejszej wątpliwości"
Sigmar Gabriel odniósł się w sobotę do dyskusji, jaką wywołała nowelizacja ustawy o IPN.
"Polska może być pewna, że jakakolwiek próba zafałszowania historii, jak w sfomułowaniu 'polskie obozy koncentracyjne', zostanie przez nas w sposób jasny i zdecydowany odrzucona" - napisał minister.
"Nie ma najmniejszej wątpliwości, jeśli chodzi o to, kto był odpowiedzialny za obozy koncentracyjne. To zorganizowane masowe morderstwo zostało popełnione przez nasz naród i nikogo innego. Jeśli byli pojedynczy kolaboranci, to oni nic tu nie zmieniają" - dodał Gabriel.
Ruch po stronie prezydenta
Zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni". Nowela ustawy o IPN została uchwalona przez Sejm i Senat, a teraz czeka na ruch prezydenta. Ten może ją zawetować, podpisać lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego.
Autor: PTD//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: msz.gov.pl