Dwóch nieletnich złodziei ukrywających się we wnętrzu wersalki znaleźli policjanci szukający amatorów cudzego roweru.
Do rzeszowskich policjantów trafiło zgłoszenie o kradzieży roweru sprzed bloku. Jak się później okazało, złodziej odciął od słupa metalowe zabezpieczenie, do którego przyczepiony był rower.
Szybkie dochodzenie policji
Funkcjonariusze wytypowali podejrzanego i szybko rozpoczęli poszukiwania. Chcieli porozmawiać z młodym człowiekiem mieszkającym w tym samym budynku, sprzed którego skradziono rower. Drzwi do mieszkania były zamknięte, ale z wnętrza dochodziły głosy. Policjanci chcieli już wyważać drzwi, ale w tej samej chwili zjawili się właściciele mieszkania i wpuścili ich do środka.
Zaskakujące znalezisko w wersalce...
W mieszkaniu pozornie nikogo nie było. W jednym z pokoi jednak policjanci znaleźli dwóch ukrywających się nastolatków, syna właścicieli mieszkania i jego kolegę - w wersalce.
... i pod prysznicem
Kolejne znalezisko rzeszowska policja odkryła w jeszcze bardziej nietypowym miejscu. Skradziony sprzed bloku rower złodzieje ukryli w łazience, pod prysznicem.
Teraz o losie młodocianych amatorów cudzych jednośladów zadecyduje sąd rodzinny.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: fot. policja Rzeszów