"Zachodni system finansowy bezbronny wobec rosyjskich brudnych pieniędzy". Jest i polski wątek

[object Object]
Jak działała rosyjska pralnia brudnych pieniędzy?tvn24
wideo 2/4

To największy rozpracowany system prania brudnych pieniędzy w Europie Wschodniej. Endy Gęsina-Torres ("Superwizjer" TVN) i Wojciech Cieśla ("Newsweek") w ramach międzynarodowego śledztwa dotarli do dokumentów, z których wynika, że do polskiego systemu finansowego wpłynęło prawie 10 milionów pochodzących z Rosji brudnych dolarów.

Jest wiele sposobów na wypranie brudnych pieniędzy, ale ten był wyjątkowy. Wszystko zaczynało się od tego, że dwie firmy zarejestrowane w Wielkiej Brytanii udzielały sobie fikcyjnej, istniejącej tylko na papierze, pożyczki na olbrzymie kwoty. Jej gwarantem była firma z Rosji oraz - co najważniejsze - obywatel Mołdawii.

Wprowadzić pieniądze do unijnego obiegu

Następny etap to sądowy spór o zwrot fikcyjnej pożyczki. Gwarantem był obywatel Mołdawii, więc właśnie do tego kraju przenoszono proces. Tam przekupieni sędziowie nakazywali rosyjskim firmom gwarantom zwrot pieniędzy przedsiębiorstwu z Wielkiej Brytanii.

Zasądzone kwoty trafiały z Mołdawii na Łotwę, gdzie swoje konta miały rzekomo poszkodowane brytyjskie firmy. Tak właśnie pieniądze z oficjalnym sądowym stemplem dostawały się do systemu Unii Europejskiej i reszty świata.

W ciągu czterech lat przestępcy wyprali w ten sposób 20 miliardów dolarów. Tzw. rosyjska pralnia była narzędziem, dzięki któremu przestępcy mogli legalizować pieniądze pochodzące z łapówek, przemytu narkotyków, handlu ludźmi lub bronią.

Rosyjska pralnia. Dyskusja, cz. 1
Rosyjska pralnia. Dyskusja, cz. 1tvn24

Polskie tropy

Większość firm, do których trafiały pieniądze wyprane dzięki decyzjom sądu w Mołdawii zarejestrowane były w Wielkiej Brytanii, ale także na Cyprze czy w Nowej Zelandii. Spółki z tej międzynarodowej sieci "firm krzaków" przelewały pieniądze dalej, do prawdziwych firm z całego świata, również z Polski.

Polska firma, która otrzymała największe przelewy - na kwotę ponad trzech milionów dolarów - zajmuje się transportem towarów na rynki wschodnie i ma siedzibę w zwykłym bloku na warszawskim Służewcu. Mimo że jej obroty sięgają rocznie kilkudziesięciu milionów złotych, nie ma żadnego szyldu ani nawet tabliczki z nazwą na drzwiach. Właściciele to rosyjskie małżeństwo z polskim obywatelstwem. Nie chcą rozmawiać z reporterem "Superwizjera".

Na konta kilkudziesięciu polskich firm wpłynęło ponad sto przelewów z fikcyjnych spółek założonych tylko po to, żeby wprowadzić do legalnego obiegu miliardy dolarów. Wiele z nich zajmuje się hurtową sprzedażą owoców i warzyw do Rosji. Pytania "Superwizjera" okazują się dla właścicieli kłopotliwe.

Polskie tropy międzynarodowej operacji prania brudnych pieniędzy mają charakter nie tylko biznesowy, ale również polityczny. Przelew o wysokości 21 tys. euro z fikcyjnej spółki zarejestrowanej na Cyprze otrzymał prorosyjski think tank założony przez Mateusza P., przewodniczącego prokremlowskiej partii Zmiana, kiedyś posła i rzecznika Samoobrony. Od roku przebywa on w areszcie pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji.

Prezes think tanku Marcin D. nie chciał się spotkać z dziennikarzami "Superwizjera". W rozmowie telefonicznej podkreśla, że organizacja nie udziela informacji na temat swoich finansów. Zapewnia przy tym, że wszystkie operacje są legalne i podlegają kontroli urzędu skarbowego. Mówi, że organizacja nie świadczy płatnych usług konsultingowych. Były skarbnik potwierdza jednak, że taki transfer trafił na konto organizacji, a pieniądze szybko poszły dalej.

- Z powodu tego przelewu następnego dnia rano złożyłem pisemnie rezygnację - mówi o przelewie z tytułem "consulting services". - Nie wiem, o co może chodzić. Zdziwiłem się, skąd się wzięła taka suma na koncie stowarzyszenia. Wcześniej takich sum nie było - tłumaczy.

- Pamiętam, że ten przelew został w szybkim tempie przekierowany, mniej więcej w tej samej wysokości. To były zagraniczne transfery - opowiada. Jak relacjonuje, Marcin D. powiedział, że to pieniądze na konferencję. - Dla mnie to brzydko zapachniało. Pośredniczyliśmy tak naprawdę w jakiejś międzynarodowej operacji. No to powiedziałem, że w takim razie dziękuję. On (Marcin D. - red.) się wtedy na mnie mocno obruszył, że to musi pójść jak najszybciej. Na szczęście się wtedy nie ugiąłem, nie podpisałem tego przelewu - dodaje.

Mołdawski początek

Historia globalnej pralni brudnych pieniędzy rozpoczęła się w Mołdawii, najbiedniejszym kraju Europy. To w tamtejszym banku konta miały firmy słupy, które przelewały pieniądze niewiadomego pochodzenia m.in. do Polski. Na trop tego kryminalnego systemu wpadł w 2012 r. wraz ze swym zespołem dziennikarzy śledczych Ion Preasca z organizacji RISE Moldova. Przekazał zdobyte informacje do Organized Crime and Corruption Reporting Project (OCCRP), jednej z najbardziej prestiżowych organizacji dziennikarstwa śledczego na świecie.

W trakcie międzynarodowego śledztwa przeprowadzonego wspólnie z OCCRP dziennikarze przeanalizowali dziesiątki tysięcy dokumentów dotyczących transakcji mołdawskiego i łotewskiego banku, w sumie ponad 75 tys. transferów. Zbadali także tysiące powiązań właścicielskich i innych dokumentów rzucających światło na przestępczą działalność. Było to możliwe dzięki współpracy ponad 100 dziennikarzy z kilkudziesięciu krajów.

Z dokumentów wyłania się obraz światowego, w tym polskiego systemu finansowego, spenetrowanego przez rosyjskie brudne pieniądze. U samego źródła tej gigantycznej operacji jest 21 rosyjskich banków. W radzie nadzorczej jednego z nich zasiadał Igor Putin, kuzyn prezydenta Rosji. Właśnie stąd brudne pieniądze ruszały w świat.

- Nie mają bardzo bliskich stosunków z rosyjskim prezydentem, ale czasem się spotykają - twierdzi Roman Anin, dziennikarz śledczy z pisma "Nowaja Gazieta" - Igor Putin nie jest biznesmenem, o którym powiedziałbym, że sprzyja mu szczęście. Zasiadał w radach nadzorczych trzech banków i wszystkie trzy zostały zamknięte za pranie brudnych pieniędzy - dodaje.

Rosyjska pralnia. Reportaż, cz.2
Rosyjska pralnia. Reportaż, cz.2 tvn24

Rola Polski

Globalna pralnia to wielofunkcyjne narzędzie, które przestępcy mogli stosować w zależności od charakteru kryminalnej działalności. W Mołdawii wykorzystali wymiar sprawiedliwości, Polska posłużyła natomiast skorumpowanym celnikom, głównie rosyjskim, do prania łapówek, które dostawali od rosyjskich importerów polskich towarów.

- Rosyjski system celny jest całkowicie skorumpowany - tłumaczy Roman Anin. - Jeśli jakiś przedsiębiorca, firma z Rosji, chce normalnie importować towary z Europy, utknie na niekończących się procedurach biurokratycznych. Jeśli taki przedsiębiorca nie skorzysta z usług pośredników, to rosyjska służba celna nie przepuści towaru przez granicę - opisuje.

W polskim systemie finansowym rozpłynęło się prawie 10 milionów pochodzących z Rosji brudnych dolarów.

Rosyjscy importerzy przekazywali gotówkę ze sprzedaży towaru na rosyjskim rynku firmie pośredniczącej. Część pieniędzy trafiała w gotówce do kieszeni celników jako łapówki, reszta była przekazywana właścicielom firm słupów, które ostatecznie płaciły transferem polskim eksporterom za towar. W ten sposób celnicy oraz firma słup zostawali z czystą gotówką, a brudne pieniądze, które leżały na koncie w mołdawskim albo łotewskim banku, trafiały na polskie konta.

Wątek brytyjski

W Wielkiej Brytanii schemat rosyjskiej pralni służył jeszcze innym celom. - Ustaliliśmy, że ponad 700 milionów dolarów pochodzących z Rosji brudnych pieniędzy zostało wypranych poprzez brytyjskie banki oraz filie zagranicznych banków w Londynie - mówi Luke Harding, dziennikarz "Guardiana", wieloletni korespondent w Moskwie. - Odkryliśmy też, na co zostały wydane te pieniądze. Część po prostu ukradziono, transferując je do rajów podatkowych, część wydano na diamenty, futra, żyrandole do moskiewskich apartamentów, trasy koncertowe zespołów rockowych w Moskwie i Petersburgu oraz na edukację rosyjskich dzieci uczących się w brytyjskich prywatnych szkołach - wylicza.

Rosyjska pralnia. Dyskusja, cz.2
Rosyjska pralnia. Dyskusja, cz.2 tvn24

"System po prostu nie działa"

Skala globalnej pralni jest wstrząsająca. Rosyjskie brudne pieniądze poprzez mołdawski i łotewski bank trafiły do ponad 5 tys. firm na całym świecie, na konta w ponad 700 bankach w 96 krajach, w tym w Polsce.

- Rozmawiałem z bankierami ze Szwajcarii, Estonii, Łotwy i z innych krajów - mówi Roman Anin. - Wszyscy oni mówią, że jeżeli chodzi o łotewski bank, z którego szły przelewy na cały świat, to wszystkim powinna zapalić się czerwona lampka, bo ten bank był wcześniej prześwietlany w sprawie prania pieniędzy meksykańskiego kartelu z Sinaloa albo handlarzy bronią. Wszyscy wiedzieli, że ten bank był wcześniej oskarżany o pranie brudnych pieniędzy - dodaje.

Polskie banki zasłaniają się tajemnicą bankową i zapewniają, że walczą z praniem brudnych pieniędzy. Generalny Inspektorat Informacji Finansowej nie znalazł czasu na rozmowę z dziennikarzami "Superwizjera".

- Powstrzymanie procederu prania pieniędzy nie leży w interesie banków, bo na tym zarabiają - uważa Drew Sullivan, szef OCCRP. - 20 miliardów dolarów przeszło przez banki, które pobrały od tego prowizję. Te pieniądze leżą na ich kontach, obracają nimi - przekonuje. - Można z tego wyciągnąć wniosek, że zachodni system finansowy jest bezbronny wobec rosyjskich brudnych pieniędzy - ocenia Luke Harding. - Powinny istnieć zabezpieczenia, ludzie zajmujący się nadzorem, którzy przeszli szkolenia w zakresie wykrywania tego procederu. I co? 20 miliardów dolarów i nikt tego nie wykrył. System po prostu nie działa - mówi.

Autor: kg//rzw / Źródło: Superwizjer

Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl