Rocznica podkomisji smoleńskiej. "Rok wydanych pieniędzy. Nie wiadomo w zasadzie, na co"

Zmarnowany rok
Zmarnowany rok
tvn24
Co ustaliła podkomisja smoleńska?tvn24

W sobotę mija rok od rozpoczęcia działań przez podkomisję smoleńską. Zapowiedzi z nią związane były duże. Miały być oględziny wraku, badania w tunelu aerodynamicznym, spotkanie z rosyjskimi śledczymi, dowody na fałszowanie czarnych skrzynek oraz na manipulacje w raporcie Millera. Eksperci Antoniego Macierewicza mają już dostęp do wszystkich dokumentów i cztery miliony złotych budżetu. Co z zapowiedzi zrealizowano? Materiał "Czarno na białym".

Mija rok pracy podkomisji powołanej 4 lutego 2016 r., która miała na nowo ustalić przyczyny katastrofy w Smoleńsku. W jej składzie znalazło się wielu członków zespołu parlamentarnego, który przez sześć lat pod kierownictwem Antoniego Macierewicza badał, czy do katastrofy nie doszło wskutek zamachu i wybuchu. Macierewicz zapowiadał osądzenie odpowiedzialnych za katastrofę oraz szybkie i zdecydowane działania.

Sześć miesięcy później, we wrześniu, podkomisja spotkała się, po raz pierwszy i jak do tej pory jedynym, z dziennikarzami.

- Jesteśmy w trakcie analizy, która jest bardzo żmudna, ale już znaleźliśmy sygnał niesprawności pierwszego silnika - mówił w czasie konferencji Kazimierz Nowaczyk, wiceprzewodniczący podkomisji. Tyle, że te same słowa i tezy wygłaszał w trakcie Konferencji Smoleńskiej w 2012 r.

"Stracony rok"

- To nie jest nic nowego, z czym można by było nawet polemizować. Co pokazuje, że tak naprawdę ten rok to jest rok stracony, to jest rok wydanych pieniędzy, nie wiadomo w zasadzie na co - uważa Maciej Lasek, w przeszłości wiceprzewodniczący tzw. komisji Millera (Jerzy Miller to ówczesny minister spraw wewnętrznych), badającej za poprzednich rządów katastrofę smoleńską.

On i ponad 30 innych członków komisji podpisali się pod ustaleniami, że w Smoleńsku wydarzyła się katastrofa.

Prac nowej podkomisji nie śledzi. - Przyznam, że nie czekam na wyniki pracy tej komisji z wielkim napięciem. Osoby przypadkowe nie znajdą tego, czego szukamy - mówi Miller.

Nagrania Millera

Jerzy Miller stal się bohaterem jedynego nowego wątku. Podczas konferencji podkomisji zaprezentowano i zinterpretowano nagranie jego rozmowy z członkami ówczesnej komisji wyjaśniającej przyczyny katastrofy.

- Nasze ustalenie zostało zderzone z ustaleniami rosyjskimi. Nie formalnie, tylko w odbiorze społecznym. Jeżeli te dwa raporty będą różne, to będzie do tego cała teoria spiskowa zbudowana w społeczeństwie, że albo ten ukrył, albo tamten ukrył, ale na pewno prawda jest jeszcze gdzieś indziej - mówił Miller na nagraniu.

Szef podkomisji Wacław Berczyński oceniał, że upublicznione informacje są szokujące. - Wymowa tych materiałów, kiedy minister rządu polskiego na polecenie polskiego premiera, instruuje komisję, jak ma przebiegać badanie wypadku lotniczego, dla mnie jest to szokujące - mówił.

Mimo jednak zapowiedzi ministra Antoniego Macierewicza, do dziś nie skierowano w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury.

Miller tak tłumaczył swoje słowa: - Ustaliliśmy jedno: że będziemy według tych samych reguł redakcyjnych pisać swój raport, według których pisali Rosjanie. Dzisiaj dzięki tamtej decyzji może pani przeczytać rosyjski raport, polski raport i zobaczyć wszystkie różnice.

Jerzy Miller i jego ludzie powtarzają, że piloci sprowadzili maszynę za nisko, w pewnym momencie samolot był na niewiele ponad sześciu metrach wysokości, za późno zwiększyli obroty silników i za późno próbowali odlecieć.

Ważne detale

Ten wątek jest omijany przez nowych członków obecnej podkomisji. Ważniejsze zdają się dla nich takie detale, jak kolejność rozpadu lewego skrzydła. Szukają dowodów na wybuch. Opowiadają o małym fragmencie samolotu znalezionym dwa lata po tragedii kilkadziesiąt metrów przed brzozą. Pojedyncze szczątki samolotu maja być dowodem na zamach, ale nie na to, że samolot ścinał na swej drodze wiele drzew.

Kilka lat wcześniej odnalezione w różnych miejscach szczątki były jednak dla ówczesnego zespołu parlamentarnego Macierewicza dowodem na niewłaściwe zabezpieczenie miejsca katastrofy. - Można zobaczyć, że przechodnie i osoby postronne mogły zabierać szczątki - mówił w 2012 r. Nowaczyk.

Głos gen. Błasika, fałszerstwa odczytów

Podczas wrześniowej konferencji Kazimierz Nowaczyk odczytał również oświadczenie dot. gen. Błasika. - Wobec stwierdzeń o obecności gen. Andrzeja Błasika w kokpicie stwierdzamy, że jego głos nie został zidentyfikowany - przekazał.

Nowaczyk powołał się na kilka ekspertyz, w tym Grażyny Demenko, ale ominął pewnie wnioski. "Niektóre wypowiedzi ze stopniem prawdopodobieństwa graniczącym z pewnością nie należały do członków Załogi", "(...) nie można wykluczyć głosu gen. Andrzeja Błasika" - to fragmenty tej ekspertyzy.

Podkomisja przekonuje, że generała Błasika nie było w kabinie tupolewa. Do dziś nie odpowiedziała jednak na pytanie, kto inny spoza załogi i z prawie 90 pasażerów mógłby odczytywać skomplikowane przyrządy Tu-154 M.

Nowa podkomisja poinformowała także o rzekomym fałszerstwie odczytu rejestratorów parametrów lotu tupolewa. Nie chodzi o czarne skrzynki, ale o rejestratory zamontowane blisko kabiny załogi. - Widać, że z polskiej skrzynki wycięte zostały około trzy sekundy, z rosyjskiej około 5 sekund - mówił w czasie wrześniowej konferencji Kazimierz Nowaczyk. Co ciekawe przyznał, że te "odcięte" sekundy nie zostały ukryte i usunięte, lecz znajdowały się w materiałach poprzedniej komisji.

Podkomisja złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Ta wątek rzekomych fałszerstw włączyła do śledztwa głównego. Maciej Lasek przekonywał w rozmowie z reporterem TVN24, że nie ma żadnych dowodów na fałszerstwo. - Prokuratura, odrzucając osobne śledztwo w tym zakresie potwierdza, że to są te same materiały, na których oni pracują - dodał.

Model tupolewa

We wrześniu usłyszeliśmy także inne zapowiedzi. - Zaczęliśmy się przygotowywać do badań w tunelu aerodynamicznym i to już jest zaawansowane - powiedział wówczas szef podkomisji Wacław Berczyński. Ostatnio "Fakt" ujawnił, że "ludzie Macierewicza" mają model tupolewa i ze "już go badają". Tyle, że ten model, którego istnienie potwierdziło Ministerstwo Obrony Narodowej, powstał w 2015 roku, zanim utworzona została podkomisja.

Profesor Wiesław Binienda, obecnie członek podkomisji smoleńskiej, wydrukował model w skali 1 do 100 na drukarce przestrzennej. Samolot nie miał ruchomych sterów i Binienda sam zaznaczył, że potrzebny jest większy model. Ten zaś ma dopiero powstać. Na zlecenie podkomisji zeskanowano nawet innego tupolewa, bliźniaczą maszynę z numerem 102, która stoi na lotnisku w Mińsku Mazowieckim. Kolejna zapowiedź na konferencji wiązała się z podróżą podkomisji do Moskwy i Smoleńska, choć długo trwały spory, kto właściwie kogo zaprosił. Do wyjazdu dotychczas nie doszło.

Członkowie podkomisji nie chcieli umówić się na spotkanie z reporterem "Czarno na białym".

- Moje rozwiązanie jest bardzo proste i wielokrotnie o to apelowałem: wystarczy przeprosić, powiedzieć, że tezy, które głosili nie mają poparcia w tych materiałach dowodowych. Przeprosić społeczeństwo i rozwiązać to działanie - uważa Maciej Lasek.

Autor: js//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro nie miał możliwości przekazania dokumentów swojemu następcy - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przedstawiciel Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Tłumaczył, że miało to związek z wykrytą u Ziobry chorobą. Odniósł się w ten sposób do tego, że śledczy znaleźli w domu byłego ministra dokumenty dotyczące sprawy śmierci jego ojca.

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Źródło:
TVN24

Od 1. kwietnia przestanie obowiązywać zerowy VAT na żywność, co oznacza powrót do wcześniejszej 5-procentowej stawki. To oznacza podwyżki cen w sklepach, jednak kilka sieci poinformowało, że zamierza utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Portal informacyjny Voice of Europe miał służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania w wyborach europejskich kandydatów, którzy są przychylni Moskwie - pisze portal niemieckiego tygodnika "Spiegel", powołując się na ustalenia czeskich władz. "Mówi się o sumie kilkuset tysięcy euro" - dodano. W opisanej przez "Spiegela" sprawie pojawia się również polski wątek.

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Źródło:
PAP, Spiegel

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Trwają dzisiaj analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetów parlamentarnych - powiedział w "Tak jest" w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Odniósł się do prowadzonych na polecenie Prokuratury Krajowej przeszukań, w tym w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - Decyzja w tym względzie, co do uchylenia jakiegokolwiek immunitetu, bo nie możemy mówić o prawdopodobnie jednym immunitecie, to będzie decyzja prokuratorów, referentów, nie moja - podkreślił.

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Źródło:
TVN24

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

NCBR zaczyna działać zgodnie z prawem. Musimy naprawić wiele nieprawidłowości - przekazał dla biznesowej redakcji tvn24.pl wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Marek Gzik. W ten sposób skomentował sytuację firm, które muszą zwrócić dotację z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. - My zastaliśmy tę sytuację po poprzednikach. Po wnikliwej analizie dostaliśmy rekomendacje od prawników, by te umowy wypowiedzieć. Chodzi o zasadę - zaznaczył.

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

Kontenerowiec Dali, który we wtorek uderzył w most w Baltimore, w przeszłości spowodował także inną kolizję. W lipcu 2016 roku, wypływając z portu w belgijskiej Antwerpii, uderzył w kamienne nabrzeże. Reuters opublikował nagranie z tego zdarzenia.

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Źródło:
Reuters

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Sam Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia - podał Reuters. Były miliarder, który kiedyś kierował jedną z największych giełd kryptowalut na świecie - FTX, został w listopadzie uznany za winnego oszustwa i prania pieniędzy. Teraz sąd zadecydował o wymiarze kary.

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Źródło:
BBC, Reuters

W czasie czwartkowej konferencji Suwerennej Polski w Sejmie doszło do spięcia pomiędzy Patrykiem Jakim a dziennikarzami. - Niech pan nie przeszkadza przez chwilę - krzyczał polityk po tym, jak reporter próbował dopytywać o kwestię dokumentów znalezionych podczas przeszukania w domu Zbigniewa Ziobry.

Gorąco na konferencji Suwerennej Polski. "Ale niech pan nie przeszkadza!"

Gorąco na konferencji Suwerennej Polski. "Ale niech pan nie przeszkadza!"

Źródło:
tvn24.pl

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w związku z prognozowanym silnym wiatrem i burzami ogłosiło alert dla części trzech województw. Służby ostrzegają przed możliwymi przerwami w dostawie prądu.

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo w sprawie "wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku" - przekazał rzecznik Przemysław Nowak w reakcji na publikację Wirtualnej Polski. Portal napisał, że złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, miały powstać poza siedzibą prokuratury.

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska, tvn24.pl

Jeden z najszybszych rollercoasterów, znajdujący się w Japonii Do-Dodonpa, został oficjalnie zamknięty. Jak przekazały władze japońskiego parku rozrywki, przyczyną takiej decyzji było kilkanaście przypadków poważnych obrażeń, które odnieśli jego pasażerowie.

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Źródło:
Japan News, Japan Today, South China Morning Post

Księża z parafii pod wezwaniem Świętego Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) wystosowali do wiernych oświadczenie, w którym piszą, że są "zaskoczeni i zbulwersowani" postawą niektórych wiernych w okresie Wielkiego Postu. W ich opinii część z nich "nie tylko organizuje, ale uczestniczy w dyskotekach i zabawach okolicznościowych". Do sprawy odniósł się arcybiskup i metropolita gnieźnieński, prymas Wojciech Polak.

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Źródło:
tvn24.pl

Koparka połączyła nowy tunel dla pasażerów ze starym przejściem podziemnym na Dworcu Zachodnim. W grudniu Wola zyska nowe podziemne połączenie z Ochotą.

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1. Warszawską Brygadę Pancerną zasiliły czołgi Abrams. Do stolicy przyjechały z Poznania. Wojskowi pochwalili się nagraniem z odbioru sprzętu. Jest to kolejna dostawa amerykańskiego.

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Dokument pokazujący, że w procesie rekrutacji premiowane są kobiety i - tak samo - osoby z niepełnosprawnością w stopniu znacznym, wywołał dyskusję internautów na temat dyskryminacji. Część jednak nie wierzyła, że pismo jest autentyczne. Jak sprawdziliśmy, chodzi o projekt sprzed kilku lat. Wyjaśniamy, gdzie i kogo rekrutowano.

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Źródło:
Konkret24

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl