Reasumpcja głosowania w Sejmie, opinie prawne w tej sprawie i zachowanie marszałek Elżbiety Witek - między innymi te tematy komentował w "Jeden na Jeden" w TVN24 Robert Biedroń, europoseł Lewicy. - To nie jest w interesie społeczeństwa, by manipulować, oszukiwać. A marszałek Witek niestety oszukała społeczeństwo - ocenił.
W ubiegłą środę podczas posiedzenia Sejmu, na którym przyjęto między innymi ustawę anty-TVN, doszło do kontrowersyjnej reasumpcji głosowania dotyczącego wniosku o odroczenie obrad. Najpierw Sejm przyjął ten wniosek, jednak po kilkukrotnie przedłużanej przerwie marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła reasumpcję głosowania, którą poparło 229 posłów, przy jednym głosie przeciw i jednym wstrzymującym się. W ponownym głosowaniu Sejm odrzucił wniosek o odroczenie obrad.
Marszałek Witek, tłumacząc wówczas swoją decyzję w sprawie reasumpcji, mówiła, że "zasięgnęła opinii pięciu prawników" na ten temat. W poniedziałek Centrum Informacyjne Sejmu opublikowało te opinie. Wszystkie pięć pochodzi z kwietnia 2018 roku.
Czytaj więcej na Konkret24: Konstytucjonaliści o opiniach z 2018 roku pokazanych przez Elżbietę Witek
Robert Biedroń o reasumpcji, opiniach prawnych i zachowaniu Elżbiety Witek
O kontrowersyjnej reasumpcji i zachowaniu marszałek Witek mówił we wtorek w "Jeden na jeden" europoseł Robert Biedroń.
- My dzisiaj nie mamy świątyni demokracji, tak jak Europa w postaci Parlamentu Europejskiego. Na czele polskiego parlamentu mamy funkcjonariuszkę partyjną, która realizuje wolę partii - mówił. W jego ocenie "ta manipulacja, żeby nie powiedzieć: kłamstwo, którego dokonała marszałek Witek, prezentując te ekspertyzy, przejdzie do podręcznika, jak dobrze służyć swojemu panu, którym jest prezes partii".
- To bardzo przykre. Polski parlamentaryzm przez wiele lat, wieków był przykładem dla wielu krajów, jak pielęgnować demokrację, jak rozwijać wartości demokratyczne. Dzisiaj to wszystko zostało zaprzepaszczone na rzecz legitymacji partyjnej - stwierdził Biedroń. Podkreślał, że "to nie jest w interesie społeczeństwa, by manipulować, oszukiwać". - A marszałek Witek, niestety, oszukała społeczeństwo - ocenił.
Biedroń: polski rząd, niestety, podejmuje kolejne działania, które naruszają prawo unijne
Biedroń mówił także o relacjach polskiego rządu z Komisją Europejską w kontekście wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczących łamania praworządności. - Polski rząd, niestety, podejmuje kolejne działania, które naruszają prawo unijne, grożą Polsce kolejne sankcje. Oczekiwalibyśmy, że Komisja Europejska będzie bardziej aktywna. Dzisiaj, niestety, tej aktywności nie widzimy. To nie jest dobry sygnał - powiedział.
- Kryzysów, których dzisiaj globalnie i w ramach Unii Europejskiej jest do gaszenia, jest tak wiele, że Komisja Europejska traktuje to jako jeden z wielu problemów, nad czym ubolewam - wyjaśniał europoseł.
A - jak podkreślił - "jest to realny problem i jeśli nie zostanie rozwiązany, będzie się rozlewał". - Śladem Kaczyńskiego i Orbana pójdą inni. Ważne jest, by Komisja zdała sobie sprawę z tego, jak wygląda sytuacja - mówił.
Biedroń: będzie debata w europarlamencie na temat lex TVN
Gość TVN24 dodał, że "jednym z fundamentów Unii Europejskiej jest ochrona wolności słowa, swoboda funkcjonowania wolnych mediów".
- Dlatego w Parlamencie Europejskim, między innymi na mój wniosek, odbędzie się na początku września debata na temat między innymi lex TVN, wolności mediów w Polsce. To będzie ważny moment, Parlament podejmie stanowisko w sprawie poważnego zagrożenia wolnych mediów w Polsce. Jest zgoda na taką debatę, odbędzie się 13 lub 14 września - poinformował europoseł.
"Podzielona lewica to prezent dla PiS"
Biedroń tłumaczył też, jak wygląda obecnie sytuacja na lewicy. - Włodzimierz Czarzasty jest jednym z liderów, prowadzi dzisiaj Nową Lewicę. Ja jestem szefem jednej z dwóch frakcji. Są dwie frakcje - Wiosny i byłego SLD. Ja jestem liderem frakcji Wiosna - mówił.
Podkreślał, że "Lewica wygrywa zawsze wtedy, gdy jest zjednoczona, a nie podzielona". - Kiedyś Lewica szła podzielona i nie trafiła do parlamentu. Dzisiaj w interesie opozycji jest, by Lewica szła zjednoczona, bo wtedy wygrywa wybory. Podzielona lewica to prezent dla PiS - ocenił gość TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24