"Rano wstaję i szukam butelki, żeby zrobić Madzi mleko"

Aktualizacja:
Rodzice Madzi w wywiadzie dla TVN24
Rodzice Madzi w wywiadzie dla TVN24
TVN24
Rodzice Madzi w wywiadzie dla TVN24TVN24

- Mam cały czas wrażenie, że jest u moich rodziców i że wieczorem po nią pójdziemy. Zdarza się, że rano wstaję i szukam butelki, żeby jej zrobić mleko - mówi ojciec zmarłej Magdy, Bartłomiej, w wywiadzie dla TVN24. Katarzyna W. przyznaje, że oddałaby wszystko, by tamten dzień skończył się inaczej, nie umiała jednak postąpić inaczej, bo nie chciała zostawić córeczki samej.

Rodzice Magdy przyznają, że codzienne życie jest dla nich trudne. - Spotykamy się z wieloma nieprzyjemnościami ze strony ludzi, takich jak odmowa sprzedaży artykułów w sklepie. Gdy pójdę do sklepu, sprzedawca lub sprzedawczyni odwraca się plecami. Na ulicy jestem wyzywany od mordercy, dzieciobójcy. Ludzie robią komentarze - mówi Bartłomiej, ojciec Madzi.

- Staram się mieć dystans do komentarzy ludzi, puszczać to mimochodem, ale dla mnie najtrudniejsze są wspomnienia, skojarzenia albo sny - dodaje Katarzyna.

"Oddałabym wszystko, żeby tamten dzień inaczej się skończył"

W obliczu każdej tragedii człowiek się zastanawia, co by było gdyby. My też się zastanawiamy. Gdyby to było możliwe, to oddałabym wszystko, żeby tamten dzień się inaczej skończył. Katarzyna W.

Czy rozmawiają o tym, co się wydarzyło? - O tym, co się wydarzyło rozmawialiśmy kilka razy. To były trudne, przepłakane rozmowy, ale staramy się nie wracać do tego na co dzień. Czasami siadamy i staramy się podzielić tym ze sobą. Na co dzień staramy się nie wspominać, bo to ciężkie - opowiada matka Madzi. Niekiedy zastanawia się, co by zrobiła, gdyby mogła cofnąć czas. - Takie myśli są i są bardzo ciężkie, bo w obliczu każdej tragedii człowiek się zastanawia, co by było gdyby. My też się zastanawiamy. Gdyby to było możliwe, to oddałabym wszystko, żeby tamten dzień się inaczej skończył - przyznaje.

"Nie trzeba nas karać jakimś linczem"

Starałam się zrobić wszystko, co mogłam. Podziwiam kobiety, osoby, które albo mają kogoś przy sobie w takiej chwili albo mają na tyle trzeźwy umysł, że dzwonią po karetkę, ale ja nie potrafiłam. Dla mnie liczyło się to, że moja córeczka leży i nie zostawię jej w tym momencie. Katarzyna W.

Katarzynie W. trudno jest rozmawiać o córce z teściami. Jak mówi, to dla niej zbyt bolesne. - To na pewno zawsze będzie rana, która się bardzo długo goi - przyznaje. Przekonuje, że rodzina jest z nią i ją wspiera. - Moja mama bardzo mnie wspiera, modli się za mnie, jest zaangażowana emocjonalnie i też jest jej trudno z tym. Mam świadomość, że wiele osób mi najbliższych jest karanych za to, że nie umiałam poradzić sobie z wypadkiem tak jak każda osoba powinna zareagować. Ale ja myślę, że wystarczającą karą jest to, co się stało – że Madzia nie żyje i nie trzeba nas karać bardziej jakimś linczem. W takiej sytuacji nikt nie może być pewien, jakby postąpił. I wystarczy to, jaki wielki żal i ból czuję do siebie a to, co czasami robią ludzie i jak się zachowują, to… Gdyby byli w naszej sytuacji, wiedzieliby, jak wielką krzywdę nam wyrządzają - uważa.

Bartłomiej dodaje, że ludzie potrafią powiedzieć im: "cieszcie się, teraz macie tak dobrze w życiu" - Jak tak można powiedzieć? Nie może być dobrze, może być trochę lepiej. Pytają nas, kiedy będziemy mieli następne dziecko. To jest osoba, a nie rzecz, nie można zastąpić tego czymś innym - uważa.

"Łatwiej mi wierzyć, że jest porwana"

Matka Magdy wie, że w chwili wypadku powinna zadzwonić na pogotowie. Ale, jak przyznaje, nie szukała w tamtym momencie telefonu, tylko była przy Madzi. - I starałam się zrobić wszystko, co mogłam. Podziwiam kobiety, osoby, które albo mają kogoś przy sobie w takiej chwili albo mają na tyle trzeźwy umysł, że dzwonią po karetkę, ale ja nie potrafiłam. Dla mnie liczyło się to, że moja córeczka leży i nie zostawię jej w tym momencie. Mnie łatwiej wierzyć w to, że Magda jest porwana i ktoś ją odda - dodaje kobieta. Pytana, dlaczego od razu nie powiedziała rodzinie o tym, co tak naprawdę się wydarzyło stwierdziła: - Dla dobra śledztwa nie odpowiem na to pytanie.

Przepraszam wszystkich

Chciałabym każdą osobę bardzo przeprosić i podziękować za to, że się zaangażowali w to poszukiwanie. Mam nadzieje, że pomimo tego doświadczenie, że szukali na darmo, to w przyszłości jeśli będzie taka potrzeba to jeszcze raz się zaangażują i otworzą serca. matka

Kobieta podziękowała też wszystkim za pomoc i zaangażowanie w poszukiwania Magdy. - Chciałabym każdą osobę bardzo przeprosić i podziękować za to, że się zaangażowali w to poszukiwanie. Mam nadzieję, że pomimo tego doświadczenie, że szukali na darmo, to w przyszłości, jeśli będzie taka potrzeba to jeszcze raz się zaangażują i otworzą serca - mówi Katarzyna W.

"Tłumaczyły, że dam radę"

Wspominając dni spędzone w areszcie przekonuje, że "nie było to łatwe doświadczenie". - Były chwile bardzo trudne, ale były też dwie osoby, kobiety w celi, które bardzo mi pomogły. Wspierały mnie, tłumaczyły, że dam radę. Są też policjanci, którzy przede wszystkim nie osądzili mnie, chcieli ze mną porozmawiać i przekonać się, jaką jestem osobą. Jest wiele osób, które stoją za nami i mówią nam, że będzie dobrze - zaznacza.

Matka Madzi o pobycie w areszcie (TVN24)
Matka Madzi o pobycie w areszcie (TVN24)TVN24

"Zdarza się, że wstaję i szukam butelki"

Zdarza się, że rano wstaję i szukam butelki, żeby jej zrobić mleko. Biorę ciężkie leki nasenne i ostatnio obudziłem się w środku nocy i poszedłem jej zrobić mleko, bo mi się wydawało, że płacze. A później docierają do człowieka te myśli, że to jest nieprawda i że tego nie da się cofnąć. Bartosz, ojciec Madzi

Jej mężowi także trudno pogodzić się ze śmiercią dziecka. - Mam cały czas wrażenie, że jest u moich rodziców i że wieczorem po nią pójdziemy. Zdarza się, że rano wstaję i szukam butelki, żeby jej zrobić mleko. Biorę ciężkie leki nasenne i ostatnio obudziłem się w środku nocy i poszedłem jej zrobić mleko, bo mi się wydawało, że płacze. A później docierają do człowieka te myśli, że to jest nieprawda i że tego nie da się cofnąć - tłumaczy Bartłomiej.

Czy uważają, że niedostatecznie opiekowali się córką? Oboje zgodnie mówią, że Madzia była kochana przez całą rodzinę całym sercem. - Zajmowałam się nią najlepiej jak potrafiłam, gdybym robiła coś nie tak, jedna lub druga mama by nam natychmiast o tym powiedziała. Myślę, że na co dzień było jej dobrze, była roześmianą, chętną do zabawy dziewczynką - uważa Katarzyna W. - Przychodziła do nas pielęgniarka środowiskowa, zgłosiłaby coś, gdyby było nie tak. Jest książeczka zdrowia Magdy ze wszystkimi szczepieniami. Ludzie mówią, że się nią źle opiekowaliśmy. Jak mogliśmy się źle opiekować, skoro to był wcześniak i opieka musiała być zdwojona - wtóruje jej mąż.

- Myślę, ze jeśli chodzi o jej wychowanie, to nic sobie nie mogę zarzucić. Nie chorowała, była karmiona na czas, nie płakała, była wykąpana, wypudrowana. W zabawie też. Dobrze się nią razem opiekowaliśmy, najlepiej jak tylko potrafiliśmy - dodaje Katarzyna W.

"Są takie dni, kiedy świeci słońce"

Była roześmianą, chętną do zabawy dziewczynką. Nie chorowała, była karmiona na czas, nie płakała, była wykąpana, wypudrowana. W zabawie też. Dobrze się nią razem opiekowaliśmy, najlepiej jak tylko potrafiliśmy. Rodzice Madzi

Rodzice Madzi przypominają, że nie zawsze było im łatwo: Magda urodziła się przez cięcie cesarskie, leżała w inkubatorze. - Do szpitala na OIOM można było wejść tylko na 20 minut. Kasi brzuch się goił bardzo długo, było mnóstwo problemów. Ale wyszliśmy na prostą, nie było problemów zdrowotnych, dotarliśmy się, plan dnia był gotowy. Pieniędzmi też nauczyliśmy się gospodarować, nie było tego dużo, ale nam wystarczało - opowiada Bartłomiej.

Czy wybiegają myślami w przyszłość? - Są takie dni, że trochę świeci słońce i zastanawiamy się, jakby mogło być. Ale pewności nie mamy. Nie wiemy czy ludzie dadzą nam żyć normalnie, czy Kasia nie wróci do aresztu, czy nie zostanie skazana i nie pójdzie do więzienia. Staramy się na co dzień nie rozmawiać, ale żyjemy z tą myślą cały czas - mówi ojciec Magdy. Jak podkreśla, żyją dniem dzisiejszym, bo choć są informowani o postępach w śledztwie, nie wiedzą, kiedy wyznaczona zostanie rozprawa. - Dzisiaj jesteśmy razem, a jutro nie wiadomo - zaznacza.

Czy jest szansa na anonimowość? Według nich, raczej nie. Przekonują, że ludzie, których znają i którzy znają ich, są dla nich wsparciem. Są jednak i tacy, którzy są pochopni albo wierzą w to, co podawały media, a co nie jest prawdą.

"Chciałam być na pogrzebie"

Katarzyna W. przyznaje, że chciała być na pogrzebie córeczki, ale dla dobra samej Madzi nie pojawiła się tam. - Nie dlatego, że mi prokurator nie pozwolił. Sama napisałam oświadczenie, że nie będę uczestniczyć w pogrzebie - podkreśla.

Czy wyobrażają sobie dalsze życie w Sosnowcu, na tym samym osiedlu? - Przekonaliśmy się, ze nigdzie nie jest lepiej i nie będzie. Wszędzie znajdą się ludzie, którzy nas rozpoznają, popychają w sklepie czy na ulicy, mrucząc głupie komentarze pod nosem. Ale mieszkanie w innym miejscu mniej boli, tu jest za dużo wspomnień - uważa Bartłomiej.

- Jakbyśmy mieli chodzić tymi samymi dróżkami, którymi spacerowaliśmy z Magdą, nie dalibyśmy rady - dodaje Katarzyna.

Cały wywiad z rodzicami Madzi dla TVN24
Cały wywiad z rodzicami Madzi dla TVN24TVN24

Tragiczna historia Madzi

Wiadomość o zniknięciu Magdy skupiła uwagę całej Polski, a późniejsze doniesienia o śmierci dziewczynki i aresztowaniu jej matki stały się głównym tematem wielu krajowych mediów. Magda była poszukiwana od 24 stycznia. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana.

Później kobieta przyznała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Wskazała miejsce ukrycia ciała. Niemowlę miało upaść na podłogę i uderzyć o próg w mieszkaniu. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że Magda zmarła w wyniku urazu głowy. Katarzyna W. została aresztowana 4 lutego na dwa miesiące pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Wniosek o areszt prokuratura argumentowała obawą matactwa i ucieczki podejrzanej. Areszt został później uchylony. Kobieta wyszła z niego w dniu pogrzebu córki, który odbył się 15 lutego.

CZYTAJ RAPORT O SPRAWIE MAŁEJ MADZI

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W Dżuddzie zakończyło się spotkanie delegacji Stanów Zjednoczonych i Ukrainy w sprawie możliwości zakończenia wojny w Ukrainie. Strony amerykańska i ukraińska wydały po nim wspólne oświadczenie. Mowa jest w nim między innymi o tym, że Ukraina wyraziła gotowość do wdrożenia propozycji natychmiastowego 30-dniowego rozejmu, a Stany Zjednoczone natychmiast wznowią wsparcie wojskowe i wywiadowcze dla Kijowa.

Koniec rozmów. USA i Ukraina o pierwszych ustaleniach. "Teraz piłka jest po stronie Rosji"

Koniec rozmów. USA i Ukraina o pierwszych ustaleniach. "Teraz piłka jest po stronie Rosji"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, CNN

"Strona amerykańska rozumie nasze argumenty, akceptuje nasze propozycje i chcę podziękować prezydentowi Trumpowi za konstruktywny charakter rozmowy naszych zespołów" - przekazał Wołodymyr Zełenski w oświadczeniu opublikowanym tuż po zakończeniu rozmów Ukraina-USA w Arabii Saudyjskiej. Zaznaczył, że "Ukraina akceptuje propozycję" o wprowadzeniu całkowitego zawieszenia broni na 30 dni, którą wystosowały Stany Zjednoczone.

"Ukraina akceptuje tę propozycję". Błyskawiczny komentarz Zełenskiego po rozmowach z USA

"Ukraina akceptuje tę propozycję". Błyskawiczny komentarz Zełenskiego po rozmowach z USA

Źródło:
tvn24.pl

Absolutnie mogę zaprosić Zełenskiego ponownie do Białego Domu - powiedział Donald Trump dziennikarzom przed Białym Domem. Wypowiedź ta padła niedługo po zakończeniu rozmów delegacji USA i Ukrainy na temat możliwości zakończenia wojny. W konkluzjach Kijów wyraził gotowość do wdrożenia 30-dniowego rozejmu, a USA przekazały, że natychmiast wznowią wsparcie wojskowe i wywiadowcze.

Trump: mogę zaprosić Zełenskiego ponownie do Białego Domu

Trump: mogę zaprosić Zełenskiego ponownie do Białego Domu

Źródło:
Reuters, PAP

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Bardzo dobra informacja jest na pewno taka, że nastąpił powrót do rozmów - tak ustalenia USA i Ukrainy w sprawie możliwości zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą komentował w "Kropce nad i" w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. - To jest bardzo ważny sygnał i teraz może prezydent Trump powiedzieć Rosji "sprawdzam" - dodał. Jednocześnie mówił, że chociaż wtorkowe ustalenia należy przyjmować za "dobrą monetę", to on tonowałby optymistyczne nastroje.

"Bardzo ważny sygnał". Szef MON o ustaleniach z Arabii Saudyjskiej

"Bardzo ważny sygnał". Szef MON o ustaleniach z Arabii Saudyjskiej

Źródło:
TVN24

Premier Donald Tusk po zakończeniu rozmów Ukraina - USA w Arabii Saudyjskiej napisał w mediach społecznościowych, iż "wygląda na to, że Amerykanie i Ukraińcy wykonali ważny krok w kierunku pokoju".

Tusk po rozmowach USA - Ukraina. "Europa jest gotowa pomóc"

Tusk po rozmowach USA - Ukraina. "Europa jest gotowa pomóc"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Internauci zachwycają się postawą Jacka Nicholsona, oglądając filmik rzekomo pokazujący scenę, jak aktor ten solidaryzuje się z Ukrainą. Lecz nie jest to ani nowy film, ani znany aktor.

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Kanada zapłaci za używanie cen prądu jako karty przetargowej cenę, o której będą mówić podręczniki historii - stwierdził we wtorek prezydent USA Donald Trump, ponawiając groźby w związku z podwyżką cen prądu dla mieszkańców USA przez władze Ontario. Premier Ontario Doug Ford nie wykluczył odcięcia prądu 1,5 miliona odbiorców z USA.

Cła i prąd. Trump: Kanada zapłaci historyczną cenę

Cła i prąd. Trump: Kanada zapłaci historyczną cenę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sąd Konstytucyjny Rumunii podtrzymał decyzję Centralnego Biura Wyborczego o odrzuceniu kandydatury Calina Georgescu w wyborach prezydenckich - przekazał Reuters. Rumuński trybunał rozpatrywał skargę prorosyjskiego Georgescu, który niespodziewanie wygrał pierwszą turę odwołanych w ubiegłym roku wyborów prezydenckich.

Ostateczna decyzja w sprawie prorosyjskiego kandydata

Ostateczna decyzja w sprawie prorosyjskiego kandydata

Źródło:
Reuters, PAP

Na Węgrzech od połowy marca marże sprzedawców detalicznych nakładane na trzydzieści podstawowych artykułów spożywczych, między innymi na kurczaka, jaja, mleko, masło czy schab, nie będą mogły przekraczać dziesięciu procent - przekazał premier Viktor Orban. Regulacja cen ma pomóc w walce z inflacją.

"Nieprzyjemna niespodzianka". Interwencja rządu

"Nieprzyjemna niespodzianka". Interwencja rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W związku ze zderzeniem się tankowca z kontenerowcem na Morzu Północnym aresztowano 59-letniego mężczyznę - przekazała we wtorek stacja BBC, powołując się na policję prowadzącą dochodzenie. Spółka właścicielska kontenerowca potwierdziła brytyjskiej stacji, że chodzi o kapitana tego statku. Obie jednostki nadal płoną. Ministra transportu Wielkiej Brytanii Heidi Alexander zaznaczyła jednak, że nie oczekuje się, aby którakolwiek miała zatonąć.

Aresztowany po zderzeniu statków. To kapitan 

Aresztowany po zderzeniu statków. To kapitan 

Źródło:
PAP, BBC, Reuters

Dariusz Matecki został przeniesiony do Aresztu Śledczego w Radomiu - ustalił reporter "Czarno na białym" TVN24 Artur Warcholiński. Poseł PiS trafił do radomskiej jednostki około południa.

Dariusz Matecki przeniesiony do Radomia

Dariusz Matecki przeniesiony do Radomia

Źródło:
TVN24

Ciało starszego mężczyzny znaleźli strażacy w Nieborowie (Łódzkie) po ugaszeniu pożaru traw.

Gasili trawę, znaleźli zwęglone ciało

Gasili trawę, znaleźli zwęglone ciało

Źródło:
tvn24.pl

Dzisiaj koncentrujemy się na omówieniu potencjalnych scenariuszy, które mogą się wiązać z zawieszeniem broni lub zawarciem pokoju, daniem gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie - mówił w rozmowie z TVN24 szef Sztabu Generalnego generał Wiesław Kukuła, który reprezentował Polskę na Paryskim Forum Obrony i Bezpieczeństwa. - Dyskutujemy również o tym, jak wzmocnić flankę wschodnią NATO, aby ten pokój rzeczywiście uczynić trwałym - zaznaczył. 

Pierwszy żołnierz Polski po spotkaniu w Paryżu. "Jeżeli to dobrze rozegramy..."

Pierwszy żołnierz Polski po spotkaniu w Paryżu. "Jeżeli to dobrze rozegramy..."

Źródło:
TVN24, PAP

Separatystyczni bojownicy w Pakistanie zaatakowali pociąg i wzięli pasażerów jako zakładników. Na miejscu pojawiły się pakistańskie siły bezpieczeństwa, wojska specjalne i śmigłowce. Napastnicy z grupy BLA zagrozili, że zabiją przetrzymywanych, jeśli służby nie zaprzestaną interwencji. Według lokalnych władz uprowadzonych jest 35 osób, a około 350 innych pasażerów zostało uwolnionych i są bezpieczni.

Ostrzelany pociąg, dziesiątki zakładników. "Siły bezpieczeństwa rozpoczęły masową operację"

Ostrzelany pociąg, dziesiątki zakładników. "Siły bezpieczeństwa rozpoczęły masową operację"

Źródło:
Reuters, BBC, PAP

- Podczas walk między syryjską armią a rebeliantami zabijane były całe rodziny, łącznie z kobietami i dziećmi - poinformował rzecznik biura ONZ ds. praw człowieka Thameen Al-Kheeh, odnosząc się do starć, jakie miały miejsce w Syrii w ostatnich dniach. Prezydent Ahmed al-Szara zapewnił, że odpowiedzialni za te zbrodnie zostaną ukarani, nawet jeżeli należą do jego sojuszników.

"Zabijane były całe rodziny, łącznie z kobietami i dziećmi". ONZ o starciach w Syrii

"Zabijane były całe rodziny, łącznie z kobietami i dziećmi". ONZ o starciach w Syrii

Źródło:
PAP, TVN24

Akcje Tesli mocno straciły na wartości w ostatnich tygodniach, a w poniedziałek zanurkowały o ponad 15 procent. Był to jeden z największych jednodniowych spadków w historii firmy.

Akcje Tesli nurkują, Elon Musk zabiera głos

Akcje Tesli nurkują, Elon Musk zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Siły ukraińskie uderzyły w nocy z poniedziałku na wtorek w rafinerię ropy w Moskwie i obiekty infrastruktury ropociągu Przyjaźń w obwodzie orłowskim - przekazał sztab generalny w Kijowie. W wyniku bezprecedensowego ataku wstrzymywano loty na rosyjskich lotniskach, w wielu miejscach wybuchły pożary.

Zmasowany atak na Moskwę. Sztab generalny ujawnia, co było celem 

Zmasowany atak na Moskwę. Sztab generalny ujawnia, co było celem 

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, NV, tvn24.pl

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

- Chciałbym wyrazić ponownie satysfakcję z tego, że Stany Zjednoczone potwierdziły, że nie będzie żadnych przerw w realizowaniu płatnej usługi internetowej, za którą płaci Polska, to znaczy działania modułów Starlinka na Ukrainie - powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Odniósł się w ten sposób do jego niedzielnej wymiany zdań z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio i Elonem Muskiem. Zapytany, czy opublikowałby jeszcze raz taki sam wpis, odparł, że "oczywiście".

Sikorski: opublikowałbym ten wpis jeszcze raz

Sikorski: opublikowałbym ten wpis jeszcze raz

Źródło:
TVN24, PAP

Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował o oddaleniu zażalenia obrońcy Michała Kuczmierowskiego na odmowę wydania listu żelaznego byłemu szefowi Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Sąd ten rozpatrywał zażalenie po raz drugi. - Dla polskiego wymiaru sprawiedliwości oznacza to, że z pewnością w tym roku pan Kuczmierowski się w Polsce nie stawi - powiedział po posiedzeniu sądu obrońca byłego szefa RARS mecenas Luka Szaranowicz.

Sąd po raz kolejny odmówił listu żelaznego Kuczmierowskiemu

Sąd po raz kolejny odmówił listu żelaznego Kuczmierowskiemu

Źródło:
PAP

Projekt ustawy deregulacyjnej został we wtorek przyjęty przez rząd - poinformował na portalu X minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Premier Donald Tusk wyjaśniał wcześniej, że regulacje przewidują między innymi skrócenie czasu planowych kontroli w przedsiębiorstwach.

Rząd przyjął projekt ustawy deregulacyjnej

Rząd przyjął projekt ustawy deregulacyjnej

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Odcinek autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Konina jest uznawany za jeden z najdroższych, choć niewiele mniej zapłacimy za podróż A4 z Krakowa do Katowic. Oto, jak drogie są polskie drogi i jak prezentują się na tle innych płatnych szlaków w Europie.

Drogie autostrady. Tak wypadamy na tle Europy

Drogie autostrady. Tak wypadamy na tle Europy

Źródło:
tvn24.pl
"Nie chcemy być ani Amerykanami, ani Duńczykami". Grenlandia wybiera

"Nie chcemy być ani Amerykanami, ani Duńczykami". Grenlandia wybiera

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Poinformowałem panie i panów ministrów, że członkowie rządu i ich urzędnicy także przejdą przeszkolenie wojskowe - oznajmił Donald Tusk w mediach społecznościowych. Jak dodał, będzie to "dobrowolne" szkolenie. Dodał, że jego stanowisko "zostało przyjęte z pełnym zrozumieniem". Wcześniej, na początku posiedzenia Rady Ministrów, szerzej opisywał propozycje programu dobrowolnych szkoleń wojskowych. - Osiągniemy w 2027 roku możliwość przeszkolenia 100 tysięcy ochotników w ciągu roku - zapowiadał.

Tusk: Ministrowie też przejdą przeszkolenie. Dobrowolne

Tusk: Ministrowie też przejdą przeszkolenie. Dobrowolne

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Historyczne znalezisko. Wśród zardzewiałego złomu na jednym z gospodarstw w okolicach Iłowa odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty z Września 1939 roku.

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publicysta Sławomir Sierakowski wraz z amerykańskim historykiem Timothym Snyderem zorganizował zbiórkę na karetki wojskowe dla broniącej się przed Rosją Ukrainy. Cel to 1,2 miliona złotych. "Czas na reakcję!" - podkreślił w opisie zbiórki w mediach społecznościowych, nawiązując do wstrzymania amerykańskiej pomocy dla Ukrainy i "słownej napaści na Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu". We wtorek przed południem zebrano już ponad 700 tysięcy złotych.

Kwota rośnie w zawrotnym tempie. Akcja dla Ukrainy

Kwota rośnie w zawrotnym tempie. Akcja dla Ukrainy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Akcje Eutelsat Group w ostatnich dniach biją na giełdzie rekordy, a francuska spółka nazywana jest europejską konkurencją dla amerykańskiego Starlinka. Czy rzeczywiście nią jest? Wyjaśniamy, czym jest Eutelsat i jakie plany ma wobec niego Unia Europejska.

Europa ma już swojego Starlinka? Czym jest Eutelsat

Europa ma już swojego Starlinka? Czym jest Eutelsat

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Reuters
WF do zmiany. A w czym Czarnek miał rację?

WF do zmiany. A w czym Czarnek miał rację?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Podczas posiedzenia rządu we wtorek premier Donald Tusk poinformował o konsultacjach w sprawie wprowadzenia "powszechnych, dobrowolnych" szkoleń wojskowych na wielką skalę. Co to oznacza? Kto na nie trafi? Jak będą wyglądały zapisy? Ile będą trwały? Podsumowaliśmy, co wiadomo do tej pory.

Powszechne szkolenia wojskowe. Dla kogo, kiedy, co wiadomo?

Powszechne szkolenia wojskowe. Dla kogo, kiedy, co wiadomo?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz zamazał w poniedziałek wieczorem tabliczkę na wieńcu złożonym przez aktywistów przy pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej.

Antoni Macierewicz zamazał tabliczkę na wieńcu przy pomniku smoleńskim

Antoni Macierewicz zamazał tabliczkę na wieńcu przy pomniku smoleńskim

Źródło:
PAP