"Rano wstaję i szukam butelki, żeby zrobić Madzi mleko"

Aktualizacja:
Rodzice Madzi w wywiadzie dla TVN24
Rodzice Madzi w wywiadzie dla TVN24
TVN24
Rodzice Madzi w wywiadzie dla TVN24TVN24

- Mam cały czas wrażenie, że jest u moich rodziców i że wieczorem po nią pójdziemy. Zdarza się, że rano wstaję i szukam butelki, żeby jej zrobić mleko - mówi ojciec zmarłej Magdy, Bartłomiej, w wywiadzie dla TVN24. Katarzyna W. przyznaje, że oddałaby wszystko, by tamten dzień skończył się inaczej, nie umiała jednak postąpić inaczej, bo nie chciała zostawić córeczki samej.

Rodzice Magdy przyznają, że codzienne życie jest dla nich trudne. - Spotykamy się z wieloma nieprzyjemnościami ze strony ludzi, takich jak odmowa sprzedaży artykułów w sklepie. Gdy pójdę do sklepu, sprzedawca lub sprzedawczyni odwraca się plecami. Na ulicy jestem wyzywany od mordercy, dzieciobójcy. Ludzie robią komentarze - mówi Bartłomiej, ojciec Madzi.

- Staram się mieć dystans do komentarzy ludzi, puszczać to mimochodem, ale dla mnie najtrudniejsze są wspomnienia, skojarzenia albo sny - dodaje Katarzyna.

"Oddałabym wszystko, żeby tamten dzień inaczej się skończył"

W obliczu każdej tragedii człowiek się zastanawia, co by było gdyby. My też się zastanawiamy. Gdyby to było możliwe, to oddałabym wszystko, żeby tamten dzień się inaczej skończył. Katarzyna W.

Czy rozmawiają o tym, co się wydarzyło? - O tym, co się wydarzyło rozmawialiśmy kilka razy. To były trudne, przepłakane rozmowy, ale staramy się nie wracać do tego na co dzień. Czasami siadamy i staramy się podzielić tym ze sobą. Na co dzień staramy się nie wspominać, bo to ciężkie - opowiada matka Madzi. Niekiedy zastanawia się, co by zrobiła, gdyby mogła cofnąć czas. - Takie myśli są i są bardzo ciężkie, bo w obliczu każdej tragedii człowiek się zastanawia, co by było gdyby. My też się zastanawiamy. Gdyby to było możliwe, to oddałabym wszystko, żeby tamten dzień się inaczej skończył - przyznaje.

"Nie trzeba nas karać jakimś linczem"

Starałam się zrobić wszystko, co mogłam. Podziwiam kobiety, osoby, które albo mają kogoś przy sobie w takiej chwili albo mają na tyle trzeźwy umysł, że dzwonią po karetkę, ale ja nie potrafiłam. Dla mnie liczyło się to, że moja córeczka leży i nie zostawię jej w tym momencie. Katarzyna W.

Katarzynie W. trudno jest rozmawiać o córce z teściami. Jak mówi, to dla niej zbyt bolesne. - To na pewno zawsze będzie rana, która się bardzo długo goi - przyznaje. Przekonuje, że rodzina jest z nią i ją wspiera. - Moja mama bardzo mnie wspiera, modli się za mnie, jest zaangażowana emocjonalnie i też jest jej trudno z tym. Mam świadomość, że wiele osób mi najbliższych jest karanych za to, że nie umiałam poradzić sobie z wypadkiem tak jak każda osoba powinna zareagować. Ale ja myślę, że wystarczającą karą jest to, co się stało – że Madzia nie żyje i nie trzeba nas karać bardziej jakimś linczem. W takiej sytuacji nikt nie może być pewien, jakby postąpił. I wystarczy to, jaki wielki żal i ból czuję do siebie a to, co czasami robią ludzie i jak się zachowują, to… Gdyby byli w naszej sytuacji, wiedzieliby, jak wielką krzywdę nam wyrządzają - uważa.

Bartłomiej dodaje, że ludzie potrafią powiedzieć im: "cieszcie się, teraz macie tak dobrze w życiu" - Jak tak można powiedzieć? Nie może być dobrze, może być trochę lepiej. Pytają nas, kiedy będziemy mieli następne dziecko. To jest osoba, a nie rzecz, nie można zastąpić tego czymś innym - uważa.

"Łatwiej mi wierzyć, że jest porwana"

Matka Magdy wie, że w chwili wypadku powinna zadzwonić na pogotowie. Ale, jak przyznaje, nie szukała w tamtym momencie telefonu, tylko była przy Madzi. - I starałam się zrobić wszystko, co mogłam. Podziwiam kobiety, osoby, które albo mają kogoś przy sobie w takiej chwili albo mają na tyle trzeźwy umysł, że dzwonią po karetkę, ale ja nie potrafiłam. Dla mnie liczyło się to, że moja córeczka leży i nie zostawię jej w tym momencie. Mnie łatwiej wierzyć w to, że Magda jest porwana i ktoś ją odda - dodaje kobieta. Pytana, dlaczego od razu nie powiedziała rodzinie o tym, co tak naprawdę się wydarzyło stwierdziła: - Dla dobra śledztwa nie odpowiem na to pytanie.

Przepraszam wszystkich

Chciałabym każdą osobę bardzo przeprosić i podziękować za to, że się zaangażowali w to poszukiwanie. Mam nadzieje, że pomimo tego doświadczenie, że szukali na darmo, to w przyszłości jeśli będzie taka potrzeba to jeszcze raz się zaangażują i otworzą serca. matka

Kobieta podziękowała też wszystkim za pomoc i zaangażowanie w poszukiwania Magdy. - Chciałabym każdą osobę bardzo przeprosić i podziękować za to, że się zaangażowali w to poszukiwanie. Mam nadzieję, że pomimo tego doświadczenie, że szukali na darmo, to w przyszłości, jeśli będzie taka potrzeba to jeszcze raz się zaangażują i otworzą serca - mówi Katarzyna W.

"Tłumaczyły, że dam radę"

Wspominając dni spędzone w areszcie przekonuje, że "nie było to łatwe doświadczenie". - Były chwile bardzo trudne, ale były też dwie osoby, kobiety w celi, które bardzo mi pomogły. Wspierały mnie, tłumaczyły, że dam radę. Są też policjanci, którzy przede wszystkim nie osądzili mnie, chcieli ze mną porozmawiać i przekonać się, jaką jestem osobą. Jest wiele osób, które stoją za nami i mówią nam, że będzie dobrze - zaznacza.

Matka Madzi o pobycie w areszcie (TVN24)
Matka Madzi o pobycie w areszcie (TVN24)TVN24

"Zdarza się, że wstaję i szukam butelki"

Zdarza się, że rano wstaję i szukam butelki, żeby jej zrobić mleko. Biorę ciężkie leki nasenne i ostatnio obudziłem się w środku nocy i poszedłem jej zrobić mleko, bo mi się wydawało, że płacze. A później docierają do człowieka te myśli, że to jest nieprawda i że tego nie da się cofnąć. Bartosz, ojciec Madzi

Jej mężowi także trudno pogodzić się ze śmiercią dziecka. - Mam cały czas wrażenie, że jest u moich rodziców i że wieczorem po nią pójdziemy. Zdarza się, że rano wstaję i szukam butelki, żeby jej zrobić mleko. Biorę ciężkie leki nasenne i ostatnio obudziłem się w środku nocy i poszedłem jej zrobić mleko, bo mi się wydawało, że płacze. A później docierają do człowieka te myśli, że to jest nieprawda i że tego nie da się cofnąć - tłumaczy Bartłomiej.

Czy uważają, że niedostatecznie opiekowali się córką? Oboje zgodnie mówią, że Madzia była kochana przez całą rodzinę całym sercem. - Zajmowałam się nią najlepiej jak potrafiłam, gdybym robiła coś nie tak, jedna lub druga mama by nam natychmiast o tym powiedziała. Myślę, że na co dzień było jej dobrze, była roześmianą, chętną do zabawy dziewczynką - uważa Katarzyna W. - Przychodziła do nas pielęgniarka środowiskowa, zgłosiłaby coś, gdyby było nie tak. Jest książeczka zdrowia Magdy ze wszystkimi szczepieniami. Ludzie mówią, że się nią źle opiekowaliśmy. Jak mogliśmy się źle opiekować, skoro to był wcześniak i opieka musiała być zdwojona - wtóruje jej mąż.

- Myślę, ze jeśli chodzi o jej wychowanie, to nic sobie nie mogę zarzucić. Nie chorowała, była karmiona na czas, nie płakała, była wykąpana, wypudrowana. W zabawie też. Dobrze się nią razem opiekowaliśmy, najlepiej jak tylko potrafiliśmy - dodaje Katarzyna W.

"Są takie dni, kiedy świeci słońce"

Była roześmianą, chętną do zabawy dziewczynką. Nie chorowała, była karmiona na czas, nie płakała, była wykąpana, wypudrowana. W zabawie też. Dobrze się nią razem opiekowaliśmy, najlepiej jak tylko potrafiliśmy. Rodzice Madzi

Rodzice Madzi przypominają, że nie zawsze było im łatwo: Magda urodziła się przez cięcie cesarskie, leżała w inkubatorze. - Do szpitala na OIOM można było wejść tylko na 20 minut. Kasi brzuch się goił bardzo długo, było mnóstwo problemów. Ale wyszliśmy na prostą, nie było problemów zdrowotnych, dotarliśmy się, plan dnia był gotowy. Pieniędzmi też nauczyliśmy się gospodarować, nie było tego dużo, ale nam wystarczało - opowiada Bartłomiej.

Czy wybiegają myślami w przyszłość? - Są takie dni, że trochę świeci słońce i zastanawiamy się, jakby mogło być. Ale pewności nie mamy. Nie wiemy czy ludzie dadzą nam żyć normalnie, czy Kasia nie wróci do aresztu, czy nie zostanie skazana i nie pójdzie do więzienia. Staramy się na co dzień nie rozmawiać, ale żyjemy z tą myślą cały czas - mówi ojciec Magdy. Jak podkreśla, żyją dniem dzisiejszym, bo choć są informowani o postępach w śledztwie, nie wiedzą, kiedy wyznaczona zostanie rozprawa. - Dzisiaj jesteśmy razem, a jutro nie wiadomo - zaznacza.

Czy jest szansa na anonimowość? Według nich, raczej nie. Przekonują, że ludzie, których znają i którzy znają ich, są dla nich wsparciem. Są jednak i tacy, którzy są pochopni albo wierzą w to, co podawały media, a co nie jest prawdą.

"Chciałam być na pogrzebie"

Katarzyna W. przyznaje, że chciała być na pogrzebie córeczki, ale dla dobra samej Madzi nie pojawiła się tam. - Nie dlatego, że mi prokurator nie pozwolił. Sama napisałam oświadczenie, że nie będę uczestniczyć w pogrzebie - podkreśla.

Czy wyobrażają sobie dalsze życie w Sosnowcu, na tym samym osiedlu? - Przekonaliśmy się, ze nigdzie nie jest lepiej i nie będzie. Wszędzie znajdą się ludzie, którzy nas rozpoznają, popychają w sklepie czy na ulicy, mrucząc głupie komentarze pod nosem. Ale mieszkanie w innym miejscu mniej boli, tu jest za dużo wspomnień - uważa Bartłomiej.

- Jakbyśmy mieli chodzić tymi samymi dróżkami, którymi spacerowaliśmy z Magdą, nie dalibyśmy rady - dodaje Katarzyna.

Cały wywiad z rodzicami Madzi dla TVN24
Cały wywiad z rodzicami Madzi dla TVN24TVN24

Tragiczna historia Madzi

Wiadomość o zniknięciu Magdy skupiła uwagę całej Polski, a późniejsze doniesienia o śmierci dziewczynki i aresztowaniu jej matki stały się głównym tematem wielu krajowych mediów. Magda była poszukiwana od 24 stycznia. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana.

Później kobieta przyznała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Wskazała miejsce ukrycia ciała. Niemowlę miało upaść na podłogę i uderzyć o próg w mieszkaniu. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że Magda zmarła w wyniku urazu głowy. Katarzyna W. została aresztowana 4 lutego na dwa miesiące pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Wniosek o areszt prokuratura argumentowała obawą matactwa i ucieczki podejrzanej. Areszt został później uchylony. Kobieta wyszła z niego w dniu pogrzebu córki, który odbył się 15 lutego.

CZYTAJ RAPORT O SPRAWIE MAŁEJ MADZI

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Podatek od aut spalinowych zostanie zastąpiony dopłatami do elektryków - wynika z wpisu na platformie społecznościowej X ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski. We wtorek rząd przyjął zmiany w Krajowym Planie Odbudowy.

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Źródło:
PAP

49-letnia Suzanne Morphew wybrała się na przejażdżkę rowerową w maju 2020 r. Nigdy nie wróciła do domu. Po latach znaleziono jej szczątki. Sekcja zwłok, której wyniki przedstawiono wczoraj, wykazała, że kobieta ​​zmarła w wyniku zabójstwa. W jej organizmie stwierdzono obecność "mieszanki leków używanej do unieruchamiania zwierząt".

Sekcja zwłok zaginionej 49-latki. "Zabójstwo", w organizmie stwierdzono "leki do unieruchamiania zwierząt"

Sekcja zwłok zaginionej 49-latki. "Zabójstwo", w organizmie stwierdzono "leki do unieruchamiania zwierząt"

Źródło:
CNN, CBS, ABC News

We wtorek, tuż przed majówką, oczom warszawiaków i turystów ukazał się ogromy porcelanowy talerz z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Zastąpił on tarczę zegara na wieży Zamku Królewskim na placu Zamkowym. A to wszystko z okazji otwarcia wyjątkowej galerii - zapewnia muzeum.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Nie jestem mścicielem. Jestem premierem demokratycznego rządu w dużym europejskim kraju. (...) Moim celem jest, aby niezależne sądy i prokuratura skutecznie rozliczyły polityków. Nie na mój rozkaz, ale na podstawie prawa" - napisał premier Donald Tusk po konferencji prokuratury w sprawie postępowań dotyczących Orlenu. Wczoraj premier spotkał się z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem i ministrem koordynatorem do spraw służb specjalnych Tomaszem Siemoniakiem.

Tusk po konferencji prokuratury w sprawie Orlenu. "Nie jestem mścicielem, jestem premierem"

Tusk po konferencji prokuratury w sprawie Orlenu. "Nie jestem mścicielem, jestem premierem"

Źródło:
tvn24.pl

W praktyce zapadła decyzja, że nie będzie budowany Centralny Port Komunikacyjny. Musimy się temu zdecydowanie przeciwstawić, bo Polska nie może być krajem peryferyjnym, potrzebujemy lotniska na miarę naszego kraju - powiedział we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Źródło:
PAP

Na chwilę obecną są prowadzone trzy główne postępowania w sprawie Orlenu - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk na konferencji prasowej. Przekazał też, że w związku z tym doszło do przeszukań, między innymi u byłego prezesa koncernu Daniela Obajtka.

Prokurator krajowy: trzy główne postępowania w sprawie Orlenu

Prokurator krajowy: trzy główne postępowania w sprawie Orlenu

Źródło:
TVN24

Były prezes Orlen Trading Switzerland Samer A. na razie nie został wezwany przez prokuraturę, w związku z czym nie wiadomo, gdzie przebywa - powiedziała prokurator regionalna w Warszawie Małgorzata Adamajtys. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk przekazał, że Prokuratura Regionalna w Gdańsku prowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające, dlaczego wobec Libańczyka zastosowano poręczenie majątkowe.

Co wiadomo w sprawie byłego prezesa Orlen Trading Switzerland Samera A.?

Co wiadomo w sprawie byłego prezesa Orlen Trading Switzerland Samera A.?

Źródło:
PAP, TVN24, RMF FM

Beata Matyskiel, która jednym głosem przegrała w drugiej turze wyborów na wójta gminy Korycin (woj. podlaskie) złożyła protest wyborczy oraz zawiadomiła prokuraturę. Twierdzi, że jej kontrkandydat - wieloletni wójt Mirosław Lech – miał namawiać osoby niezamieszkałe w gminie do przemeldowania się. Ten przekonuje, że nigdy nie było z jego strony żadnych prób manipulacji. 

Przegrała jednym głosem. Złożyła protest wyborczy i zawiadomiła prokuraturę

Przegrała jednym głosem. Złożyła protest wyborczy i zawiadomiła prokuraturę

Źródło:
PAP

Mam pewien niedosyt po tej konferencji, ponieważ wczoraj w rozmowie w TVN24 minister koordynator do spraw służb specjalnych Tomasz Siemoniak mówił o sześciu śledztwach, które są prowadzone w sprawach Orlenu. Dzisiaj tak naprawdę usłyszeliśmy o dwóch - mówił po konferencji prokuratury dziennikarz portalu Onet Jacek Harłukowicz, który zajmuje się nieprawidłowościami w Orlenie. Zgodził się z nim dziennikarz "Czarno na Białym" TVN24 Łukasz Frątczak, który mówił, że "dowiedzieliśmy się tyle, że prokuratorzy nie za wiele wiedzą, ale bardzo się starają i dużo pracują nad tym, żeby się dowiedzieć".

"Dowiedzieliśmy się tyle, że prokuratorzy nie za wiele wiedzą"

"Dowiedzieliśmy się tyle, że prokuratorzy nie za wiele wiedzą"

Źródło:
TVN24

Bilans ofiar powodzi i lawin błotnych, które nawiedziły w poniedziałek miasto Mai Mahiu w środkowej Kenii, wzrósł do 48 zabitych. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa kilkudziesięciu zaginionych.

Powodzie w Kenii. "To jakiś zły sen, najczarniejszy moment"

Powodzie w Kenii. "To jakiś zły sen, najczarniejszy moment"

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Trzyletnia dziewczynka przez kilka miesięcy skarżyła się rodzicom, że w jej pokoju są potwory. Ci sądzili, że to wytwór bujnej dziecięcej wyobraźni. Jak się jednak później okazało - w ścianie kilkadziesiąt tysięcy pszczół stworzyło sobie ogromny ul.

Trzylatka skarżyła się na "potwory w ścianie". Okazało się, że to 50 tysięcy pszczół

Trzylatka skarżyła się na "potwory w ścianie". Okazało się, że to 50 tysięcy pszczół

Źródło:
BBC, People

Obwodnica Trójmiasta zablokowana w obu kierunkach, nawet do godziny 15. Wszystko przez wypadek ciężarówki.

Obwodnica Trójmiasta zablokowana po porannym wypadku. Ciężarówka wbiła się w bariery

Obwodnica Trójmiasta zablokowana po porannym wypadku. Ciężarówka wbiła się w bariery

Źródło:
PAP

Na pół roku więzienia bez zawieszenia sąd skazał 43-latkę, która wyrzuciła z balkonu na drugim piętrze kamienicy w Białymstoku psa. Zwierzę przeżyło upadek, jednak trzeba było je uśpić. Kobieta tłumaczyła, że musiała się potknąć albo zachwiać, bo była pijana. Sąd uznał, że nie było to okolicznością łagodzącą, ale obciążającą.

Wyrzuciła psa przez balkon. Mówiła, że była pijana. Jest prawomocny wyrok

Wyrzuciła psa przez balkon. Mówiła, że była pijana. Jest prawomocny wyrok

Źródło:
PAP

Pogoda na majówkę. Już w środę rozpoczyna się maj, a wraz z nim długi weekend. Jaka pogoda będzie nam towarzyszyć w wolne dni? Jak wynika z prognozy synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego, po ciepłym i słonecznym okresie czeka nas powrót do pochmurnej i burzowej rzeczywistości.

Pogoda na majówkę 2024. Jaka będzie pogoda na długi weekend?

Pogoda na majówkę 2024. Jaka będzie pogoda na długi weekend?

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zdecydował o przekazaniu do windykacji kary pieniężnej od Radia ZET. Chodzi o kwotę 476 tysięcy złotych. Wcześniej szef KRRiT podobne decyzje podjął wobec spółki TVN S.A. oraz radia TOK FM. Działaniom Macieja Świrskiego sprzeciwiają się organizacje dziennikarskie.

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Źródło:
tvn24.pl
Blockchain Kukiza za milion od Morawieckiego. "Przypomina telewizor z pękniętym kineskopem"

Blockchain Kukiza za milion od Morawieckiego. "Przypomina telewizor z pękniętym kineskopem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Inflacja w kwietniu 2024 roku wyniosła 2,4 procent, licząc rok do roku - wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1 procent. W marcu wzrost cen towarów i usług wynosił w ujęciu rocznym 2 procent.

Inflacja w kwietniu. Są wstępne dane

Inflacja w kwietniu. Są wstępne dane

Źródło:
tvn24.pl

Jedno z najstarszych, nieprzerwanie działających w tym samym miejscu kin na świecie od 30 kwietnia jest własnością Szczecina. Miasto zdecydowało, że nowym operatorem instytucji zostanie warszawskie Stowarzyszenia Kin Studyjnych.

Wiadomo już, kto zajmie się najstarszym kinem na świecie

Wiadomo już, kto zajmie się najstarszym kinem na świecie

Źródło:
tvn24.pl, stowarzyszeniekinstudyjnych.pl

Urodzony w Laosie emigrant wygrał 1,3 miliarda dolarów w ostatniej gigantycznej kumulacji loterii Powerball. 46-letni Cheng Saephan przyznał podczas uroczystego przekazania czeku, że od ośmiu lat zmaga się z nowotworem, a wygrana będzie zabezpieczeniem finansowym dla jego rodziny.

Chory na raka 46-letni emigrant wygrał 1,3 miliarda dolarów w loterii

Chory na raka 46-letni emigrant wygrał 1,3 miliarda dolarów w loterii

Źródło:
tvn24.pl

Władze Ukrainy wstrzymują wykonywanie części zobowiązań wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - między innymi dotyczących wolności słowa. Rząd w Kijowie powiadomił, że z powodu rosyjskiej agresji nie będzie w stanie wypełniać również zapisów konwencji, które gwarantują obywatelom prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.

Ukraina zawiesza część zobowiązań wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

Ukraina zawiesza część zobowiązań wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

Źródło:
PAP

Były prezes Orlenu Daniel Obajtek przebywa poza Polską - przekazał poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba. Jak dodał, został o tym poinformowany premier Donald Tusk. - Jako obywatel, jako parlamentarzysta, jestem bardzo ciekawy, jakie są aktualne ustalenia, nie tylko dotyczące tego, gdzie Obajtek w tej chwili jest. Istotne jest bardziej to, w jaki sposób może skutecznie odpowiedzieć - powiedział Szczerba.

Szczerba: Obajtek przebywa poza Polską, przekazałem informację premierowi

Szczerba: Obajtek przebywa poza Polską, przekazałem informację premierowi

Źródło:
PAP

Spółka Orlenu była naszpikowana agentami służb, którzy nie zorientowali się, że mają do czynienia z lewym interesem i kradzieżą pieniędzy na wielką skalę - stwierdził były prezes PGNiG Piotr Woźniak, odnosząc się do 1,5 miliardowej straty Orlen Trading Switzerland. To i tak według niego nic, wobec ogromnej straty w wysokości 10,2 mld złotych jaką odnotowała w ubiegłym roku spółka. Orlen straciła na inwestycjach w petrochemię.

Gigantyczna strata Orlenu. "10-miliardowy odpis z powodu ignorancji i braku kompetencji zarządu"

Gigantyczna strata Orlenu. "10-miliardowy odpis z powodu ignorancji i braku kompetencji zarządu"

Źródło:
TVN24 BiS

Oczekuję przyjrzenia się, kto tak naprawdę zarządzał Orlenem, bo nie sądzę, żeby tak niekompetentne osoby, które stały na czele tego koncernu, miały zbyt wiele do powiedzenia - mówił w związku ze śledztwami dotyczącymi Orlenu Jacek Karnowski (KO). Powiedział też, że były prezes Orlenu Daniel Obajtek, startując w wyborach do PE, chce "uciec od sprawiedliwości".

Śledztwa w sprawie Orlenu. "Oczekuję przyjrzenia się, kto tak naprawdę zarządzał Orlenem"

Śledztwa w sprawie Orlenu. "Oczekuję przyjrzenia się, kto tak naprawdę zarządzał Orlenem"

Źródło:
TVN24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Ministrowie kandydują do PE. Czy można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Ministrowie kandydują do PE. Czy można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tak zwanej afery wiedeńskiej. Chodzi o wyjazd funkcjonariuszy CBA do stolicy Austrii, którego kulisy ujawnił były agent Tomasz Kaczmarek. Zawiadomienia w tej sprawie złożyli posłowie KO i samo CBA.

Jest śledztwo prokuratury w sprawie "afery wiedeńskiej"

Jest śledztwo prokuratury w sprawie "afery wiedeńskiej"

Źródło:
tvn24.pl
Był świadkiem, został oskarżonym. Drugi kierowca usłyszy wyrok w sprawie śmierci Beaty

Był świadkiem, został oskarżonym. Drugi kierowca usłyszy wyrok w sprawie śmierci Beaty

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W środę wypada 20. rocznica wejścia Polski do Unii Europejskiej. Do marca 2024 roku nasz kraj otrzymał z UE 261 miliardów euro, a wpłacił 85,8 miliarda euro - powiedziała we wtorek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. - Dla wszystkich tych, którzy mówią, że dopłacamy do Unii Europejskiej: jest naprawdę dokładnie odwrotnie - podkreśliła szefowa MFiPR.

Ile pieniędzy Polska otrzymała z UE? Minister podała "bilans na czysto"

Ile pieniędzy Polska otrzymała z UE? Minister podała "bilans na czysto"

Źródło:
PAP

Billie Eilish zaśpiewa w Polsce. Znana amerykańska piosenkarka wystąpi 3 i 4 czerwca 2025 roku w krakowskiej Tauron Arenie. Koncerty odbędą się w ramach trasy koncertowej "Hit Me Hard and Soft". Premierę płyty zaplanowano w maju. To będą pierwsze koncerty jednej z największych obecnie gwiazd muzyki pop w Polsce.

Billie Eilish wystąpi w Polsce. Zaśpiewa dwa koncerty

Billie Eilish wystąpi w Polsce. Zaśpiewa dwa koncerty

Źródło:
PAP

W środę, 1 maja, w Śródmieściu stolicy zapowiedziane są zgromadzenia publiczne, połączone z pochodami. Autobusy i tramwaje będą kursowały zmienionymi trasami - poinformował stołeczny ratusz.

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24