- Do końca roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych przygotuje oraz zaprezentuje nowy rządowy program współpracy z Polonią i Polakami za granicą - zapowiedział w środę Radosław Sikorski. Szef MSZ deklaruje zmiany w ustawie o Karcie Polaka, "przede wszystkim w trosce o nasze bezpieczeństwo".
Minister spraw zagranicznych poinformował w środę w Senacie o kilku zmianach, które planuje wprowadzić. Mają to być reforma w ustawie o Karcie Polaka, czy rządowy program lepszej współpracy z Polonią i Polakami za granicą. Sikorski powiedział również, że należy rozważyć stworzenie rządowej agencji, która koordynowałaby fundusze polonijne i udzielanie dotacji. Miałaby być z tego rozliczana, podlegając wszystkim procedurom kontrolnym, w tym ze strony Najwyższej Izby Kontroli.
- Musimy też lepiej poznać liczebność i cechy Polonii w poszczególnych krajach - powiedział szef MSZ, zapowiadając opublikowanie w przyszłym roku nowego wydania "Atlasu Polonii".
Karta Polaka: w trosce o nasze bezpieczeństwo
- W związku z sytuacją polityczną narasta potrzeba wprowadzenia zmian w ustawie o Karcie Polaka w kierunku jednoznacznego sprecyzowania kryteriów uprawniających do jej otrzymania, przede wszystkim w trosce o nasze bezpieczeństwo - powiedział Radosław Sikorski. - Do końca roku MSZ przygotuje oraz zaprezentuje nowy rządowy program współpracy z Polonią i Polakami za granicą - zapowiedział. Szef MSZ podkreślił, że liczy na aktywne wsparcie senatorów w jego wdrażaniu.
Minister poinformował, że od 2008 roku do 30 września 2024 roku wydano niemal 215 tysięcy decyzji o przyznaniu Karty Polaka. - Ułatwia ona jej posiadaczom między innymi podejmowanie zatrudnienia na terytorium Polski oraz prowadzenia działalności gospodarczej. Zachęca młode osoby do zdobywania wykształcenia w polskich szkołach i uczelniach wyższych, a także niesie szereg innych, dogodnych rozwiązań - zauważył. Sikorski dodał, że "korzyści płynące z rozwijania tego instrumentu, być może także jako narzędzia kompensującego procedurę repatriacyjną, są bezsporne".
Karta, jak zauważył minister, cieszy się zainteresowaniem wśród obywateli byłego Związku Radzieckiego. Mówił, że szczególnie wzrosło od czasu agresji Rosji na Ukrainę, głównie wśród mieszkańców Ukrainy, Republiki Białorusi oraz Federacji Rosyjskiej. - W związku z sytuacją polityczną, zwłaszcza w tych dwóch ostatnich krajach, narasta potrzeba wprowadzenia zmian w ustawie o Karcie Polaka w kierunku jednoznacznego sprecyzowania kryteriów uprawniających do jej otrzymania - przede wszystkim w trosce o nasze bezpieczeństwo - powiedział Radosław Sikorski. Podkreślił, że organy administracji odpowiedzialne za wydawanie Karty "stoją w obliczu coraz poważniejszych zagrożeń". Ryzykiem, które wymienił, "jest możliwość stworzenia przez wrogo nastawione do Polski służby niemalże dowolnego dossier kandydata".
Sikorski dodał, że konsulowie i urzędnicy powinni móc adekwatnie reagować, aby Karta Polaka nie stała się "wyrwą w procedurach migracyjnych". Ogłosił też zmiany dotyczące polityki repatriacyjnej, związane ze spadającą liczbą wniosków. - MSZ wspólnie z MSWiA już w nowym roku przedłoży odpowiednie propozycje ustawowe - zapowiedział szef polskiej dyplomacji.
Współpraca z Polonią i Polakami zza granicy: potrzeba rąk do pracy
- Do końca roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych przygotuje oraz zaprezentuje, oparty na omówionych dzisiaj przeze mnie założeniach, nowy rządowy program współpracy z Polonią i Polakami za granicą. Liczę na państwa aktywne wsparcie w jego wdrażaniu - powiedział szef MSZ.
Przedstawiając w Senacie plany dotyczący polityki polonijnej Sikorski podkreślił, że wspólnym celem polskiego państwa i Polonii powinno być popularyzowanie pozytywnego obrazu ojczyzny i wiedzy na jej temat. Dodał, że MSZ docenia dotychczasowe działania Polaków za granicą. - Obecnie jednak ich działalność mogłaby w większym stopniu wspierać wysiłki naszej dyplomacji publicznej, wzmacniać nie tylko polską kulturę, ale i polską gospodarkę - powiedział.
Zadeklarował też działania wspierające powroty rodaków do kraju, zaznaczając, że Polska "jak nigdy" potrzebuje rąk do pracy, szczególnie specjalistów. Wskazywał na potrzebę wprowadzenia ułatwień w uznawaniu w Polsce kwalifikacji i uprawnień do wykonywania zawodów deficytowych, w tym zawodów medycznych.
Sikorski chce "stworzyć grupę polonijnych liderów"
- Wspieramy projekty infrastrukturalne, budowy i modernizacje Domów Polskich, szkół i centrów polonijnych. Część z tych projektów wymaga przemyślenia. Nie zawsze niezbędnym narzędziem promowania polskości jest stawianie kolejnej siedziby, która wymaga potem dużych środków nie tylko na zakup, ale i utrzymanie - powiedział Sikorski. Podkreślił, że "inwestycje w budynki muszą iść ręka w rękę z inwestycjami w ludzi". Wiele z dotacji infrastrukturalnych "okazało się z różnych względów mocno chybionych".
Szef MSZ oświadczył w Senacie, że jego resort ma promować projekty z zakresu edukacji obywatelskiej, które będą kłaść nacisk na włączenie się w aktywność polonijną. Dodał, że mają też "mieć wymiar uniwersalny, zachęcając do działania w ramach lokalnej społeczności". - Chcemy w ten sposób stworzyć grupę polonijnych liderów aktywnych także w życiu społecznym i politycznym kraju zamieszkania, żeby tam mogli działać na naszą rzecz - powiedział.
- Dlatego od przyszłego roku, w ramach środków dotacyjnych na działania polonijne pozostających w gestii resortu, ministerstwo planuje skoncentrować się na dwóch obszarach - oznajmił w Senacie szef MSZ. Od 2025 roku w ramach środków dotacyjnych na działania polonijne, ministerstwo planuje m.in. umożliwić młodym przedstawicielom Polonii odbywanie w Polsce staży zawodowych połączonych z nauką języka polskiego. Zaznaczył, że wyzwaniem jest nie tylko aktywizacja Polonii i wspieranie tych, którzy odnieśli sukces. Równie istotną kwestią są starania o to, by nie stracić "młodego pokolenia, często krytycznie patrzącego na tradycyjną aktywność polonijną".
Radosław Sikorski dodał, że "program pozwoli młodym ludziom nie tylko lepiej poznać Polskę, ale może stać się zachętą do powrotu i osiedlenia się u nas na stałe". - Chcemy też zachęcać Polonię do studiowania w Polsce, a polskie uczelnie - do zwrócenia większej uwagi na ten potencjał, jakim jest drugie czy trzecie pokolenie Polaków za granicą - zadeklarował.
Agencja ds. kontrolowania funduszy polonijnych
Szef polskiej dyplomacji powiedział, że należy "poważnie rozważyć, czy obecny system finansowania aktywności polonijnej jest optymalny". Mówił, że "część środków, które mogłyby zostać przeznaczone bezpośrednio na działalność polonijną, jest pochłaniania przez obsługę administracyjną podmiotów pośredniczących w dotacjach", co nie jest dobrym rozwiązaniem. Dlatego, Sikorski powiedział, że trzeba rozważyć stworzenie rządowej agencji, która koordynowałaby fundusze polonijne, podlegając wszystkim procedurom kontrolnym, w tym ze strony Najwyższej Izby Kontroli.
- Postępowania dotacyjne prowadzone w oparciu o ustawę o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, co nie daje organizacjom polonijnym możliwości bezpośredniego starania się o finasowanie z budżetu państwa. Wymaga pośrednictwa operatora z kraju. Jest to źródłem napięć i nieporozumień, tak pomiędzy organizacjami partnerskimi, jak również w relacjach organizacji polonijnych z organami państwa - z konsulatami - zauważył minister.
CZYTAJ: Stróżyk: uprawniona jest teza, że otoczenie prezydenta ukrywa informacje dotyczące Macierewicza >>>
Zdarza się, według ministra spraw zagranicznych, że przedkładane operatorom krajowym wnioski nie są następnie prezentowane w procedurach konkursowych, o czym nie wiedzą inicjatorzy. Obwiniane za to, zauważył, są instytucje państwa. - Z drugiej strony zdarzały się przypadki przywłaszczania sobie przez większe organizacje pomysłów ich mniejszych, polonijnych partnerów, o czym z kolei nie miały wiedzy instytucje państwa decydujące o dotacjach. To sytuacje naganne - ocenił Sikorski.
- Wspólnie zadbamy o to, aby pieniądze polskiego podatnika były wydatkowane racjonalnie i uczciwie. Środki na działalność polonijną muszą być przyznawane w sposób transparentny i oparty na niezależnej ocenie ekspertów. Potrzebujemy partnerskiej relacji z przedstawicielami Polonii, korzystnej jednocześnie dla środowisk polonijnych i dla kraju. Polskie państwo powinno organizacje polonijne wspierać, a nie bezwarunkowo utrzymywać. Z pewnością zgadzamy się w tym zakresie z paniami senatorkami i panami senatorami - oznajmił szef MSZ.
- Zastanówmy się wspólnie, czy nie należy stworzyć rządowej agencji, która koordynowałaby fundusze polonijne, udzielała dotacji, ale też była z tego rozliczana, podlegając wszystkim procedurom kontrolnym, w tym ze strony Najwyższej Izby Kontroli - mówił w Senacie Sikorski.
Zapowiedział, że MSZ będzie powoli odchodzić od finansowania tradycyjnej aktywności polonijnej. - Chcemy wspierać inicjatywę oraz pomysłowość, także w zdobywaniu nowych źródeł finansowania działalności - mówił. W ten sposób środki krajowe przekierujemy tam, gdzie Polonia nadal potrzebuje pomocy, przede wszystkim ze strony państwa polskiego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Piotr Nowak