Dopiero straż pożarna wydobyła radiowóz i dźwig, pod którymi załamał się asfalt na policyjnym parkingu. W zdarzeniu nikt nie doznał obrażeń, a doszło do niego przed Komendą Miejską Policji w Lublinie.
Jak tłumaczyła "Dziennikowi Wschodniemu" Anna Smarzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie radiowóz wpadł do dziury przodem. - Na miejsce ściągnęliśmy dźwig, ale on też zsunął się do rowu - powiedziała.
Wtedy na pomoc wezwano strażaków. Jednak i oni mieli z tym zadaniem spory problem - najpierw nie mogli dostać się na szczelnie ogrodzony teren komendy. Jednak w końcu dwa samochody ratownictwa technicznego, w tym jeden samochód ciężki z dźwigiem, uratowały pojazdy.
Akcja trwała około 2,5 godziny.
Źródło: "Dziennik Wschodni"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24