Krzysztof Filipek, który bezskutecznie ubiegał się we wrześniu o stanowisko doradcy zarządu Polskiego Radia, wciąż ma takie ambicje. Jak ustaliliśmy, teraz były poseł Samoobrony zabiega o powierzenie mu funkcji doradcy prezesa "Radia Dla Ciebie" - regionalnej publicznej rozgłośni Warszawy i Mazowsza. - Rzeczywiście odbyliśmy jedną krótką rozmowę. Ale nie mówiliśmy o stanowisku kierowniczym - usłyszeliśmy od p.o. prezesa.
W "dużym radiu" się nie udało...
We wrześniu media doniosły, że Krzysztof Filipek - były dozorca (przed karierą polityczną), a potem sekretarz stanu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, przez długi czas "prawa ręka" Andrzeja Leppera w Samoobronie - ma zostać doradcą nowego zarządu Polskiego Radia. - To najlepszy argument za tym, by nie dawać pieniędzy mediom publicznym - komentował wówczas Sławomir Nitras z PO. Inni politycy o pomyśle zatrudnienia Filipka mówili jeszcze ostrzej.
W chwili ujawnienia tej sprawy byłemu posłowi Samoobrony do podpisania umowy brakowało już tylko wyników badań lekarskich. Gazety pisały, że Filipek stanowisko doradcy zarządu zawdzięcza Bolesławowi Borysiukowi, szefowi Partii Regionów (był następcą Filipka) i ojcu Tomasza Borysiuka (członka obecnej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji). Ostatecznie, po ujawnieniu całej sprawy, Filipek nie otrzymał posady, która miała mu przynieść zarobki rzędu 9 tysięcy złotych brutto.
Teraz Radio Dla Ciebie
Ale - jak udało nam się ustalić - z ambicji doradczych i marzeń o radiu były poseł nie zrezygnował. Teraz bliski jest zdobycia podobnego stanowiska w "Radiu Dla Ciebie", mazowieckiej rozgłośni regionalnej radia publicznego. Co miałby tam robić? Według naszych informacji - doradzać p.o. prezesa Romualdowi Polińskiemu.
Odbyliśmy jedną krótką rozmowę. Żadne ostateczne decyzje jednak nie zapadły. Umówiliśmy się na kolejną rozmowę, na której mamy porozmawiać o zakresie jego obowiązków. Romuald Poliński, p.o. prezesa "Radia Dla Ciebie"
Poliński to dawny znajomy Filipka z Samoobrony. Pełnił funkcję przewodniczącego rady politycznej tej partii. Z jej ramienia w latach 2006-2007 był też podsekretarzem stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. W rozmowie z nami potwierdza, że rzeczywiście rozmawiał z Filipkiem o posadzie, ale nie "na stanowisku kierowniczym". - Odbyliśmy jedną krótką rozmowę. Żadne ostateczne decyzje jednak nie zapadły. Umówiliśmy się na kolejną rozmowę, na której mamy porozmawiać o zakresie jego obowiązków - mówi szef rozgłośni.
W czym były poseł, były polityk Samoobrony, a po "rozwodzie" z Andrzejem Lepperem założyciel Partii Regionów może przydać się radiu? - Ma dobre kontakty w województwie mazowieckim - odpowiada p.o. prezesa.
Finał rozmów w sprawie zatrudnienia byłego posła ma być znany najprawdopodobniej po świętach. Według naszego informatora biurko jest już dla niego przygotowane.
Na razie, jak zapewnia prezes Poliński, nie wiadomo na jaką pensję mógłby liczyć Filipiek. - Na ten temat jeszcze w ogóle nie rozmawialiśmy - zapewnia prezes.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24