Kasa PZPN - największego związku sportowego w kraju - jest ściśle tajna. Nikt nie ma do niej wglądu - bezsilny okazał się nawet sąd. TVN24 udało się ustalić szacowany budżet na ten rok - to prawie 100 milionów złotych. Najwięcej z budżetu związek wydaje na siebie.
O budżecie PZPN nie łatwo jest z kim kolwiek ze związku porozmawiać. Rzeczniczka związku Agnieszka Olejkowska odsyła do prezesa Rudolfa Bugdoła. Z prezesem jednak bardzo trudno się skontakować.
Olejkowska ws. kasy PZPN napisała tylko krtókiego maila do reportera TVN24: "Witam. Nie przesyłamy budżetu do mediów. Pozdrawiam".
Nie ma szans
Zasada ta nie dotyczy jednak tylko mediów. Przedstawiciele Pozarządowego Centrum Dostępu do Informacji Publicznej o wgląd do dokumentów związku starają się już od kilkunastu miesięcy. Bezskutecznie. I to pomimo, że Centrum zwróciło się w tej sprawie do sądu, a ten stwierdził, że PZPN podlega obowiązkowi udostępniania informacji publicznej, bo otrzymuje z ministerstwa sportu pieniądze na szkolenie młodzieży. W tym roku było to ponad 5 mln zł.
Złote życie
Reporterzy programu "Czarno na białym" dotarli jednak do preliminarza budżetowego na 2012 rok. Ze względu na Euro 2012 to dla PZPN rok wyjątkowy. Wpływy oszacowano na blisko 97 mln zł. Z tego 41 mln pochodzić ma od UEFA, 5 mln to wpływy z biletów, ponad 30 mln zł to efekt sprzedaży praw telewizyjnych i marketingowych, a kolejne 5 mln to wkład sponsora technicznego - firmy Nike. Do tego dochodzą zyski z transferów i umowy z Ekstraklasą.
W PZPN na etacie zatrudnionych jest ok. 70 osób. Związek najwięcej pieniędzy wydaje właśnie sam na siebie. Roczna pensja prezesa to 600 tys. zł. Do tego dochodzi mieszkanie w Warszawie. - W tym mieszkaniu prezes Lato nie ma nic swojego, wszystko jest związkowe - przekonuje Wiesław Wieczorek, były przewodniczący Wydziału Bezpieczeństwo PZPN.
Niedługo powstać ma też nowa siedziba związku na warszawskim Wilanowie. To kolejne miliony złotych.
Autor: mn / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24