Sąd Najwyższy zwrócił się do TSUE w związku z wnioskiem o przeprowadzenie testu bezstronności sędziego SN, powołanego na urząd przez Krajową Radę Sądownictwa w jej nowym składzie. Do rozpoznania wniosku w sprawie bezstronności sędziego wylosowano w SN pięcioosobowy skład, w którym znalazło się trzech sędziów powołanych przez upolitycznioną KRS.
Przewodniczący tego składu zapytał TSUE, czy na gruncie prawa Unii Europejskiej same okoliczności powołania sędziego mogą wystarczyć do zakwestionowania jego niezawisłości i bezstronności. Spytał też, czy w kwestii testu mogą orzekać sędziowie powołani na wniosek nowej KRS.
W ocenie rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej uchybienia w procedurze powoływania na urząd mogą same w sobie wskazywać, że niektórzy sędziowie nie spełniają wymogów niezawisłości i bezstronności.
"Jest tak wtedy, gdy okoliczności powołania wiązały się z nieprawidłowością o takim charakterze i o takiej wadze, że wzbudzają w przekonaniu jednostek uzasadnione wątpliwości co do niezawisłości i bezstronności danego sędziego. W takich przypadkach nie można wymagać od strony, która podnosi w tym względzie zastrzeżenia, aby przedstawiła dodatkowe dowody potwierdzające te uchybienia" - podkreślił Nicholas Emiliou.
TSUE: tacy sędziowie powinni zostać wykluczeni ze składu
Uznał też za oczywiste, że członkowie składu orzekającego w kwestii bezstronności nie mogą sami wzbudzać wątpliwości pod tym względem. W ocenie rzecznika generalnego TSUE tacy sędziowie powinni zostać wykluczeni ze składu orzekającego.
"Sędziowie, którzy mogą nie zachować lub nie przejawiać niezbędnej bezstronności przy rozpatrywaniu sprawy dotyczącej niezawisłości sędziowskiej, powinni zostać wykluczeni ze składu orzekającego, który ją rozpatruje. Ustanowienie szczegółowych przepisów proceduralnych, które zapewnią, że tego rodzaju sprawę rozpatrzy skład spełniający wymogi wynikające z prawa do skutecznego środka prawnego i rzetelnego procesu sądowego, należy do wewnętrznego porządku prawnego danego państwa członkowskiego" - zaznaczył Emiliou.
Opinia jest wstępem do wyroku TSUE. Sędziowie mogą się z nią zgodzić i zwykle tak się dzieje, ale mogą wydać też inny wyrok.
Autorka/Autor: js/lulu
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock