- Tych posłów nie było na sali. Zostali wyznaczeni jako sekretarze, ale nie przyszli, wobec tego wyznaczono innych - powiedział o Elżbiecie Borowskiej z ruchu Kukiz'15 i Krystianie Jarubasie z PSL Jarosław Kaczyński, odnosząc się do ich wcześniejszych wypowiedzi. Posłowie powiedzieli, że nie liczyli głosów w Sali Kolumnowej w nocy 16 grudnia, gdy przyjmowano m.in. ustawę budżetową.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości odniósł się w czwartkowe popołudnie do kwestii zamieszania wokół liczenia głosów w Sali Kolumnowej 16 grudnia w Sejmie.
Po deklaracjach posłanki Elżbiety Borowskiej i posła Krystiana Jarubasa dot. tego, że nie liczyli wtedy głosów, ponieważ nie było ich w sali, najpierw wypowiedział się marszałek Sejmu, a następnie Jarosław Kaczyński.
Marek Kuchciński stwierdził, że w związku z nieobecnością Borowskiej i Jarubasa głosy liczyło osiem, a nie dziesięć osób, jak wskazuje stenogram z posiedzenia.
Prezes PiS powiedział tymczasem, że wobec braku dwóch sekretarzy wyznaczonych do liczenia głosów, w ich miejsce wyznaczono nowych. - Nikt tutaj niczego nie fałszował. Nie szukajcie dziury w całym - mówił Kaczyński.
Tymczasem w czwartek po południu wpis marszałka Kuchcińskiego mówiący o liczeniu głosów w Sali Kolumnowej zniknął z Twittera.
Autor: KB/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24