Myślał, że proponuje seks nieletniej. Były szef sztabu dywizji oskarżony

Dzieci są narażone w sieci na wiele niebezpieczeństw ("Polska i świat" z 29.07.2015)
Pedofilia w sieci
Źródło: tvn24

Wydział do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu skierował do sądu w Grudziądzu akt oskarżenia w sprawie pułkownika Roberta O. Miał on składać w sieci propozycje seksualne osobie, którą uważał za nieletnią. Nie wiedział, że w rzeczywistości kontaktuje się z osobą dorosłą.

Do zdarzenia miało dojść w lipcu 2017 roku.

Zastępca prokuratora okręgowego do spraw wojskowych w Poznaniu podpułkownik Gerard Konopka poinformował w piątek, że pułkownik Robert O. jest oskarżony o usiłowanie złożenia propozycji obcowania płciowego osobie poniżej lat 15. Jak dodał, oskarżony zmierzał do realizacji propozycji "nie uświadamiając sobie, że nie jest to możliwe ze względu na okoliczność, iż w rzeczywistości kontaktował się z osobą pełnoletnią".

Robert O., były szef sztabu Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód w Elblągu, nie przyznaje się do popełnienia zarzuconych mu czynów.

Były szef sztabu dywizji

Prokurator podał, że organy ścigania zostały zawiadomione o przestępstwie przez osobę prywatną. W toku postępowania przesłuchano świadków, przeprowadzono przeszukania i dwukrotnie zasięgnięto opinii biegłego sądowego z dziedziny informatyki, sprzętu i oprogramowania.

W ubiegłym roku Robert O. został zatrzymany przez policję w Grudziądzu po tym, jak przybył na wcześniej umówione miejsce spotkania z rzekomą 14-latką. Mężczyzna usłyszał w miejscowej prokuraturze zarzuty nakłaniania osoby małoletniej poniżej lat 15 za pośrednictwem środków teleinformatycznych do obcowania płciowego. Potem sprawa została przekazana do zbadania śledczym z Poznania.

W lipcu ubiegłego roku minister obrony narodowej zdjął Roberta O. ze stanowiska szefa sztabu Wielonarodowej Dywizji Północ–Wschód w Elblągu i przeniósł go do rezerwy kadrowej.

Proces Roberta O. będzie toczył się przed Sądem Rejonowym w Grudziądzu.

Autor: JZ/adso / Źródło: PAP

Czytaj także: