Dwa ogniska groźnego wirusa ptasiej grypy H5N1 wykryto na dwóch fermach w miejscowościach Unijewo i Myśliborzyce w gminie Brudzeń pod Płockiem (woj. mazowieckie). Zdecydowano o uboju i utylizacji 4 tys. 200 indyków z obu ferm.
- Nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia ludzi - uspokaja premier Donald Tusk. Poinformował też o powstaniu specjalnego zespołu do monitorowania tego problemu. Premier zapewnia, że nie ma żadnego powodu do niepokoju czy paniki. Jak podkreślił, jest to problem wyłącznie sanitarny, weterynaryjny. Premier był od rana na bieżąco informowany o sytuacji. Kontaktował się już w tej sprawie z szefem MSWiA Grzegorzem Schetyną, z minister zdrowia Ewą Kopacz oraz urzędnikami odpowiedzialnymi za sprawy weterynaryjne.
Jak poinformował Hilary Januszczyk z płockiego powiatowego sztabu kryzysowego, który ponownie zebrał się w sobotę wieczorem, rozpoczęty ubój drobiu, polegający na zagazowaniu, powinien zakończyć się w nocy z soboty na niedzielę.
WSZYSTKO O PTASIEJ GRYPIE Zdaniem zastępcy głównego lekarza weterynarii Krzysztofa Jażdżewskiego, przy zachowaniu podstawowych zasad higieny prawdopodobieństwo zarażenia się ptasią grypą przez ludzi jest znikome. - Nawet jeśli doniesienia o ptasiej grypie się potwierdzą nie ma powodów do paniki - powiedział tvn24 Jażdżewski.
Zakażone mięso mogło trafić do sklepów Tymczasem Główny Lekarz Weterynarii Ewa Lech poinformowała, że około 2 tys. sztuk drobiu z ferm zakażonych ptasią grypą mogło trafić do sklepów. To ok. 6 tys. kg mięsa, z tego 1 tys. kg nie zostało poddanych obróbce termicznej. - Tysiąc kilogramów mięsa trafiło do trzech hurtowni z województwa warmińsko-mazurskiego.
Główny Lekarz Weterynarii jednak zapewniła, że nie ma żadnego zagrożenia dla ludzi, ponieważ wirus powodujący ptasią grypę u drobiu jest niebezpieczny dla człowieka tylko wtedy, gdy podlega mutacjom. Zaznaczyła, że epidemia ptasiej grypy na tych dwóch fermach spowoduje ogromne straty gospodarcze.
Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik poinformował, że ustalane są miejsca, do których trafiały produkty z ferm indyczych, gdzie wykryto ogniska wirusa H5N1. Mięso jest wycofywane ze sklepów i hurtowni.
Profesor Andrzej Gladysz, krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych, tłumaczył na antenie TVN24, że ptasia grypa jest groźna szczególnie dla hodowców drobiu. - Wirus H5N1 unosi się w bliskim otoczeniu zakażonego osobnika. Można się nim zarazić jedząc surowe mięso ptaków albo karmiąc chory drób i sprzątając odchody ptactwa - mówił Gladysz. Dodał, że w przeciwieństwie do wirusa zwykłej grypy, H5N1 nie przenosi się drogą powietrzną i kropelkową na duże odległości. - Epidemia groziłaby nam wówczas, gdyby wirus ptasiej grypy połączył się genetycznie z grypą ludzką. A to jest możliwe tylko wtedy, gdy obie choroby uaktywnią się jednocześnie i na tym samym terenie - tłumaczył. Gladysz powiedział, że nie wymyślono dotąd żadnego skutecznego lekarstwa na ptasią grypę.
Rozporządzenia władz
Minister rolnictwa Marek Sawicki podpisał rozporządzenie wprowadzające m.in. zakaz organizacji targów ptaków oraz pojenia drobiu wodą z otwartych zbiorników - poinformował dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Weterynaryjnego w resorcie Wojciech Wojtyra. Zgodnie z przepisami, rozporządzenie zostanie opublikowane w poniedziałek. Podobne przepisy obowiązywały w Polsce w 2006 roku, po wykryciu wirusa H5N1 u łabędzi w Toruniu.
Rozporządzenie w tej sprawie wydał też wojewoda mazowiecki. Za obszar zapowietrzony uznano część miejscowości w gminach Brudzeń Duży i Nowy Duninów. Obszarem zagrożonym objęto natomiast niektóre miejscowości w powiecie płockim - w gminach: Brudzeń Duży, Stara Biała i Nowy Duninów oraz w powiecie sierpeckim - w gminie Mochowo.
Sołtys Myśliborzyc Irena Matusiak podkreśla, że lokalne władze poinformowały już mieszkańców o wirusie. - Ulotki już zostały przekazane. Każdy gospodarz wie, co robić - mówi TVN24.
W związku z zaistniałą sytuacją wojewoda nakazał zamknięcie dróg przechodzących przez obszary zapowietrzone i ustalenie objazdów. Wprowadzono też nakaz odosobnienia drobiu w poszczególnych gospodarstwach na tym terenie. Zarządzono też konieczność rozkładania mat dezynfekcyjnych w miejscach publicznych i przetrzymywania zwierząt.
Wojewoda zakazał też organizowania targów i wystaw ptaków oraz transportu drobiu.
To najgroźniejsza odmiana wirusa H5N1
Ogniska choroby na Mazowszu zlokalizowano w miejscowościach Uniejewo i Myśliborzyce na fermach indyczych. Ze wstępnych badań wynika, że jest to najgroźniejsza odmiana wirusa H5N1. Wokół ferm, na których wykryto przypadki wirusa ptasiej grypy, wyznaczono strefę zapowietrzenia o promieniu 3 km oraz 10-km strefę zagrożenia.
Władze weterynaryjne apelują do okolicznych mieszkańców o zgłaszanie ewentualnych przypadków masowego padania drobiu. Teren jest cały czas monitorowany przez służby weterynaryjne i policję. Prowadzony jest przegląd wszystkich gospodarstw promieniu 3 kilometrów od ogniska wirusa.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24