Tu mieszkają, tu płacą podatki - tak prezes PSL Waldemar Pawlak przedstawił kandydatów z list Stronnictwa w okręgu radomskim do Sejmu i do Senatu.
- To nie są ludzie znani z awantur - podkreślał Pawlak w czasie niedzielnej konwencji w Radomiu. - My nie przyjmujemy spadochroniarzy, nie szukamy transferów - podkreślił także.
Jak mówił prezes PSL, partie często "transferują" polityków z innych miejsc Polski: - Po co? - pytał Pawlak. - Po głosy tylko, bo podatki płacą gdzie indziej - dodał i zapewnił, że na radomskich listach PSL są tylko ci, którzy podatki płacą w Radomiu.
- W polityce potrzebni są ludzie pomysłowi, gospodarni, sprytni, tacy, którzy potrafią budować porozumienie - mówił Pawlak. Jako przykład takiego kandydata podał Łukasza Foltyna, twórcę komunikatora "Gadu-Gadu". - Tacy ludzie, jak Foltyn - mówił Pawlak - to przyszłość naszego kraju a nie jakieś teczki i demony przeszłości.
Polsce - podkreślał Pawlak - nie są potrzebne rządy przypominające "smerfa-marudy", ale "skuteczny rząd, który będzie zmieniał rzeczywistość", a w polityce potrzebni są ludzie "konkretni i twórczy".
Według prezesa Stronnictwa, złe jest tłumaczenie PiS, że rząd czegoś nie może zrobić, bo - jak się wyraził - "poprzednio był układ, a teraz system prawny nie pozwala".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24