Jak informują służby, samochód ciężarowy wypadł na zakręcie ze śliskiej drogi i przewrócił się na bok.
- Samochodem tym były przewożone różnego rodzaju substancje z Niemiec do Rosji - mówił na antenie TVN24 bryg. Bogdan Wierzchowski ze straży pożarnej w Suwałkach. Dodał, że kierowcy pojazdu nic się nie stało, doszło jednak do wycieku przewożonych substancji.
- Będziemy rozpoznawali dokładnie, jakie to są substancje, jakie stwarzają zagrożenie i będziemy podejmować dalsze działania - tłumaczył Wierzchowski.
Jak mówił, w usuwaniu skutków wypadku biorą udział strażacy z Suwałk, na miejsce przybędzie także grupa ratownictwa chemicznego z Białegostoku. Reporter TVN24 dowiedział się, że z ciężarówki wydostało się w sumie 400 kg trujących materiałów.
Autor: ts/ja / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24