- Szuflada jest skonstruowana tak, by nie było to podglądactwo, ale opowiedzenie o Wisławie Szymborskiej jako o poetce za pomocą przedmiotów, którymi się otaczała - mówił w TVN24 Michał Rusinek, zapowiadając wystawę poświęconą noblistce, a zatytułowaną "Szuflada Szymborskiej".
W pierwszą rocznicę śmierci Wisławy Szymborskiej w krakowskim Muzeum Narodowym otwarta zostanie wystawa "Szuflada Szymborskiej". Znajdą się tam przedmioty, które "opowiedzą" o poetce.
- Pomysł zrodził się w ten sposób, że nie mieliśmy co zrobić z przedmiotami, które wynieśliśmy z mieszkania pani Wisławy. Poprosiłem o pomoc panią Zofię Gołubiew, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie. Powiedziała, że da nam przestrzeń magazynową na te przedmioty, ale w zamian żebyśmy zrobili wystawę - mówił w TVN24 Michał Rusinek, wieloletni sekretarz noblistki i prezes fundacji jej imienia.
Jak dodał, pierwszy pomysł był taki, by odtworzyć pracownię czy salon Szymborskiej. - Ale ona nie miała pracowni, pracowała w sypialni - zaznaczył.
Przedmioty mówią o noblistce
- "Szuflada" jest skonstruowana tak, by nie było to podglądactwo. Nie jest to odtworzenie żadnej realnej przestrzeni, w której mieszkała, ale opowiedzenie o niej jako o poetce za pomocą przedmiotów, którymi się otaczała - powiedział.
Według niego, wystawa będzie pełnić funkcję edukacyjną. - Każdy będzie mógł znaleźć swoją drogę do rozumienia twórczości Szymborskiej, ale na końcu tej drogi nie ma osoby, ale wiersz - dodał.
Autor: jk//kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24