W stosownym momencie prokuratura nie uchyli się od przesłuchania byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry ws. okoliczności śmierci Barbary Blidy - powiedział w TVN24 minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. - Kaczyński i Ziobro powinnni zostać przesłuchani tego samego dnia, co Janusz Kaczmarek - odpowiada pełnomocnik Blidów Leszek Piotrowski
Minister sprawiedliwości przypomniał, że Kaczyński zadeklarował, że stawi się przed komisją śledczą ws. śmierci byłej posłanki SLD. – Z zainteresowaniem, czekam aż komisja rozpocznie prace, było przecież dużo nieprawidłowości w tej sprawie – podkreślił.
Zastrzegł, że nie wie, kiedy w śledztwie zostaną postawione pierwsze zarzuty. – Nie znam akt sprawy. Nie muszę ingerować, dopóki śledztwo toczy się według reguł sztuki prawnej – dodał.
Ćwiąkalski nie chciał też komentować wtorkowego przesłuchania byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka ws. okoliczności śmierci Barbary Blidy. Ma się on odbyć w łódzkiej prokuraturze. – Być może powie coś nowego. Nie będę jednak mówił, jakie mam zdanie, bo pojawiłyby się zarzuty, że sugeruję prokuraturze, o co mają pytać Kaczmarka – zastrzegł Ćwiąkalski.
- Tego samego dnia powinno być przesłuchanych osiem osób: m.in. Kaczmarek, Kornatowski, Święczkowski, Kaczyński i Ziobro - powiedział TVN24 pełnomocnik rodziny Blidów, mecenas Leszek Piotrowski. Obawia się, że wzywanie każdego ze świadków oddzielnie spowoduje przecieki. Będą oni wiedzieć, co we wtorek powiedział prokuratorom były szef MSWiA - Jestem przekonany, że dojdzie do przecieków tak, jak to bywało do tej pory - stwierdził Piotrowski.
Ćwiąkalski jest przekonany, że ws. Blidy doszło do nieprawidłowości. - Dziwiłem się np. skąd np. kamera w miejscu zatrzymania, dziwiłem się także działaniom funkcjonariuszy, i temu że osoba zatrzymana mogła opełnić samobójstwo. Ale zostawiam to prokuratorom, oni najlepiej o tym opowiedzą, jeśli będą mieli do przekazania, jakieś informacje. Śledztwa nie mogą się toczyć pod dyktando opinii publicznej – stwierdził minister sprawiedliwości.
Nie chciał się odnieść do tego, jak sprawę Blidy komentował były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. – Wszelkie polemiki są bezsensowne. Nie ma między nam płaszczyzny porozumienia, Ziobro mówi o personaliach, ja o sprawach merytorycznych.
I dodał: - Sprawę wyjaśni prokuratura i komisja śledcza. Ziobro będzie wezwany przed komisję.
Ćwiąkalski odniósł się do słów, jakie w rozmowie z Januszem Kaczmarkiem miał wypowiedzieć Bogdan Święczkowski. Gdy był jeszcze szefem ABW mówił rzekomo: „Jak Blida trochę posiedzi to znajdą się dowody”. Zapewnił, że sąd zgodzi się aresztować byłą posłankę SLD. „Nie po to zmienialiśmy obsadę sądu i prokuratury w Katowicach, żeby mieć z tym problem”. – Jeśli tak było w rzeczywistości to wypowiedź jest skandaliczna. Uzasadnia też zmiany, w katowickiej prokuraturze, jakich dokonałem – powiedział minister sprawiedliwości. Dodał: - Te wypowiedzi to przestępstwo urzędnicze, i należy ponieść za nie odpowiedzialność. Trzeba ustalić, kto wpływał na prokuraturę, żeby była dyspozycyjna.
Misztal będzie zatrzymany
Minister sprawiedliwości odniósł się też do sprawy byłego posła Samoobrony Piotra Misztala. - Jest pojawi się w Polsce zostanie zatrzymany, doprowadzony do prokuratury i przesłuchany. Wtedy prokurator zdecyduje o środku zapobiegawczym: areszcie lub poręczeniu majątkowym – powiedział Ćwiąkalski.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24