"Zwlekał z zajęciem stanowiska przez prawie trzy i pół roku, zyskując pretekst do umorzenia postępowania ze względu na dokonaną w tym czasie zmianę ustawy o IPN. Jednocześnie uzasadnił umorzenie, odwołując się do uchylonego przepisu kodeksu karnego z 1969 roku" - napisała w komunikacie Prokuratura Krajowa, odnosząc się do decyzji Trybunału Konstytucyjnego pod kierownictwem Julii Przyłębskiej. Zdaniem PK, oznacza to zablokowanie możliwości ścigania komunistycznych zbrodni i przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy reżimu komunistycznego. TK przekazał zaś, że powodem umorzenia było "niezgodne z ustawą wskazanie przedmiotu kontroli".
Prokuratura Krajowa skomentowała odrzucenie skargi Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry w sprawie przedawnienia niektórych zbrodni komunistycznych wydając w tej sprawie komunikat.
W komunikacie opublikowanym w sobotę PK zwróciła uwagę, że Trybunał uchylił się od merytorycznego rozpatrzenia wniosku Prokuratora Generalnego w tej sprawie, umarzając postępowanie. "Zwlekał z zajęciem stanowiska przez prawie trzy i pół roku, zyskując pretekst do umorzenia postępowania ze względu na dokonaną w tym czasie zmianę ustawy o IPN. Jednocześnie uzasadnił umorzenie, odwołując się do uchylonego przepisu kodeksu karnego z 1969 roku. Uznał uchwalone w okresie PRL prawo za argument przeciw ściganiu przestępstw funkcjonariuszy komunistycznego państwa" - podała PK.
"Ściganie takich czynów nie zostało przywrócone w pierwszych latach po zmianie ustrojowej"
Przypomniano w komunikacie, że wniosek, skierowany przez Prokuratora Generalnego do Trybunału Konstytucyjnego w listopadzie 2017 roku, dotyczył okresów przedawnienia przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy komunistycznego państwa przeciwko życiu, zdrowiu, wolności lub wymiarowi sprawiedliwości i zagrożonych karą powyżej trzech lat i nieprzekraczających pięciu lat, a także zbrodni komunistycznych zagrożonych karą do trzech lat pozbawienia wolności.
"Ściganie takich czynów nie zostało przywrócone w pierwszych latach po zmianie ustrojowej w Polsce. Taką możliwość stwarzały przepisy art. 9 § 1 ustawy z 6 czerwca 1997 roku - Przepisy wprowadzające Kodeks karny i art. 4 ust. 1a ustawy z 18 grudnia 1998 roku o IPN. Do nich odnosił się wniosek Prokuratora Generalnego, a jego celem było ustalenie okresów przedawnienia wobec rozbieżności w rozumieniu przepisów regulujących tę kwestię" - czytamy w komunikacie.
Jak dodano, w odniesieniu do przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy komunistycznego państwa i zagrożonych karą powyżej trzech do pięciu lat Trybunał Konstytucyjny przyjął "sprzeczne z logiką stanowisko, że intencją ustawodawcy było wprowadzenie pustego przepisu, gdyż czyny takie uległy przedawnieniu już w momencie uchwalania regulacji w połowie lat 90".
Prokuratura o "irracjonalnym" argumencie
"Trybunał powołał się przy tym na nieobowiązujący art. 105 § 1 pkt 3 Kodeksu karnego z 1969 roku, uzasadniając, że nie ustanowiono w nim wyjątków od biegu terminów przedawnienia w odniesieniu do przestępstw funkcjonariuszy komunistycznego reżimu. Biorąc pod uwagę czas uchwalenia tego przepisu, a więc okres PRL, jest to argument irracjonalny" - oceniła Prokuratura Krajowa.
"W odniesieniu do ścigania zbrodni komunistycznych zagrożonych karą do 3 lat pozbawienia wolności Trybunał uznał, że art. 4 ustawy z 1a ustawy o IPN utracił moc wraz z nowelizacją tej ustawy z lipca 2020 roku. Ten argument czyni wewnętrznie sprzecznym stanowisko Trybunału, który jednocześnie wywodzi skutki prawne z uchylonego przepisu z 1969 roku. Użycie takiego argumentu stało się możliwe ze względu na prawie trzyipółletnią zwłokę Trybunału w odniesieniu się do wniosku Prokuratora Generalnego" - czytamy.
Prokuratura Krajowa zwróciła uwagę, że konsekwencją decyzji Trybunału jest "odebranie prokuraturze możliwości ścigania znacznej części przestępstw popełnionych w okresie PRL przez funkcjonariuszy komunistycznego reżimu".
Trybunał Konstytucyjny: podstawa umorzenia niezgodne z ustawą wskazanie przedmiotu kontroli
Na stronie Trybunału Konstytucyjnego nie ma jednak informacji o opisywanej przez PK decyzji, nie podano również, kiedy ta decyzja miałaby zostać podjęta. TK przekazał jednak wyjaśnienie w tej sprawie PAP.
Trybunał stwierdził m.in., że wskazany przez wnioskodawcę przepis (chodzi o art. 4 ust. 1a ustawy o IPN) "utracił moc obowiązującą i został w całości zastąpiony nową regulacją, co skutkowało koniecznością umorzenia postępowania w tym zakresie".
"Art. 4 ust. 1a ustawy o IPN został uchylony na mocy art. 1 pkt 2 ustawy z dnia 15 lipca 2020 r. o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Jednocześnie w art. 2 ustawy zmieniającej wskazano, że 'do zbrodni, do których miał zastosowanie art. 4 ust. 1a ustawy zmienianej w art. 1 w brzmieniu dotychczasowym, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą'" - napisano w wyjaśnieniu.
Ponadto - jak dodano - przyczyną umorzenia postępowania było "niezgodne z ustawą wskazanie przedmiotu kontroli". "Trybunał, co wielokrotnie podkreślano, bada akt normatywny tylko w części wskazanej przez wnioskodawcę, w tym sensie, że przedmiotem badania czyni kwestionowaną przez wnioskodawcę treść normatywną przepisu" - napisano w wyjaśnieniu TK.
Jak czytamy dalej, "wnioskodawca natomiast podniósł zarzuty, które nie dotyczą określenia terminu początku biegu przedawnienia przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy reżimu komunistycznego, ale tego, że okres ten zakończył się wcześniej z uwagi na stosowanie ogólnej regulacji dotyczącej długości okresu przedawnienia". "Normy o takim brzmieniu nie da się jednak w żaden sposób wyprowadzić z zaskarżonego przepisu" - dodano.
"Uznanie, że Trybunał byłby uprawniony do zmodyfikowania zakresu zaskarżenia i zbadania zgodności z Konstytucją normy prawnej, która nie wynika ze wskazanych we wniosku przepisów, stanowiłoby naruszenie stosowanej przez Trybunał reguły falsa demonstratio non nocet, i tym samym bezpośrednio godziło w obowiązującą w postępowaniu przed Trybunałem zasadę skargowości" - napisano dalej.
Zwrócono zarazem uwagę, iż "umarzając postępowanie Trybunał jednak potwierdził w uzasadnieniu dotychczasową linię orzecznictwa dotyczącą przedawnienia w prawie karnym, i podkreślił, że 'ustawodawca w ramach realizowanej polityki karnej ma uprawnienie do określenia długości terminu przedawnienia, a nawet przyjęcia, że niektóre przestępstwa nie przedawniają się w ogóle'".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk CC BY-SA Wikipedia