Prokuratura wnioskuje o przedłużenie obserwacji psychiatrycznej Brunona K. Biegli po blisko czterotygodniowej obserwacji nie są w stanie wydać jednoznacznej opinii o jego stanie psychicznym. Oznacza to, że prokuratura będzie musiała wystąpić o przedłużenie aresztu dla Brunona K. - dowiedziała się TVN24.
O tym, że Brunon K. trafi na obserwację pisaliśmy pod koniec marca. - Potwierdzam, że taki wniosek wpłynął dziś do prokuratury. Biegli chcą, aby obserwacja trwała jeszcze minimum dwa tygodnie. My zgodnie z przepisami musimy ten wniosek przesłać do sądu - powiedział rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty.
Dodał, że 9 maja upływa okres tymczasowego aresztowania Brunona K. - Prokuratura sporządza wniosek do Sądu Okregowego w Krakowie o rzedłużenie tego środka izolacyjnego na kolejne trzy miesiące - podkreślił Kosmaty.
Zatrzymanie i zarzut
Brunon K. został zatrzymany 9 listopada 2012 roku. Postawiono mu zarzut przygotowywania zamachu bombowego w budynku Sejmu na konstytucyjne organy RP (m.in. na prezydenta, premiera i rząd). Na wniosek prokuratury został aresztowany na trzy miesiące. 7 lutego sąd przedłużył mu areszt o kolejne trzy miesiące.
Według śledczych, 45-letni, były pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu cztery tony materiałów wybuchowych umieszczonych w samochodzie. Do eksplozji miało dojść podczas posiedzenia z udziałem prezydenta, premiera i ministrów - w trakcie rozpatrywania w Sejmie projektu budżetu.
Arsenał Brunona K.
W śledztwie Brunon K. przyznał się do prowadzenia szkoleń dla osób, które zwerbował, oraz przeprowadzenia próbnych detonacji. Nie przyznał się do przygotowywania zamachu.
Podał, że działał pod wpływem inspiracji innej osoby, co prokuratura określa jako jego własną linię obrony. Jak podała prokuratura, osoba ta podczas przesłuchania zaprzeczyła, by pełniła taką rolę.
W trakcie przeszukań w kilkudziesięciu miejscach w kraju odnaleziono m.in. materiały wybuchowe, zapalniki, piloty do zdalnego inicjowania wybuchu, kilkanaście sztuk broni palnej i amunicję, kamizelki kuloodporne, hełmy, stroje maskujące, sfałszowane tablice rejestracyjne i książki o tematyce pirotechnicznej. Większość materiałów wybuchowych została dopiero zamówiona i Brunon K. jeszcze nimi nie dysponował.
Kolejna ofiara
W połowie lutego prokuratura potwierdziła, że zidentyfikowano szczątki teściowej Brunona K. Kobieta, ostatni raz widziana na przełomie 2011 i 2012 roku, miała być przesłuchana w śledztwie dotyczącym Brunona K. Jej dom pod Wieliczką przeszukała ABW i znalazła tam ślady jej krwi. Pod koniec 2012 r. prokuratura zawiadomiła policję o potrzebie poszukiwania zaginionej.
Zaginięcie kobiety zgłosiła wówczas także jej rodzina. W wyniku badań szczątków znalezionych w kwietniu 2012 roku w Czajowicach na obrzeżach Ojcowskiego Parku Narodowego ustalono, że należały do poszukiwanej Julity K. Odrębne śledztwo w sprawie zabójstwa kobiety prowadzi jedna z prokuratur podległych Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie.
Autor: mn\mtom\k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: PAP | TVN24