Prokurator krajowy Dariusz Korneluk poinformował, że prokuratura będzie w ciągu kilku miesięcy podejmować kroki mające na celu zamknięcie pewnych wątków sprawy Collegium Humanum i skierowanie do sądu aktu oskarżenia. Jak podał Korneluk, śledztwem prokuratury objętych jest ponad 50 osób.
Dariusz Korneluk powiedział w piątek w radiowej Jedynce, że w ubiegłym tygodniu rozmawiał z naczelnikiem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej, który prowadzi sprawę Collegium Humanum.
- Prokurator będzie przystępował do czynienia kroków, by zamykać pewne wątki i kierować akt oskarżenia, co, jak słyszę, wydarzy się niebawem, w ciągu paru miesięcy - przekazał.
Jak dodał Korneluk, śledztwem objętych jest ponad 50 osób, a w sprawie postawiono ponad 200 zarzutów.
Podkreślił również, że większości osób nie było nawet na listach studentów, choć otrzymywały dyplomy ukończenia uczelni.
CZYTAJ TEŻ: Sąd uznał, że zatrzymanie Jacka Sutryka było zasadne i celowe
Afera Collegium Humanum
Prywatna uczelnia Collegium Humanum oferowała szybkie kursy MBA i inne programy ułatwiające zdobywanie dyplomów często wykorzystywanych do awansu w strukturach spółek Skarbu Państwa. Część z tych dyplomów wystawiała bez odpowiedniego procesu edukacyjnego, a ich wiarygodność miały zapewniać współpracujące uczelnie zagraniczne, które w rzeczywistości nie miały do tego uprawnień. CBA dotychczas zatrzymała kilkadziesiąt osób związanych z nieprawidłowościami w Collegium Humanum.
Zarzuty usłyszeli m.in.: były europoseł PiS Karol K., prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, były rektor uczelni Paweł C. i były europoseł Ryszard C.
W ubiegłym tygodniu agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali Błażeja Spychalskiego, byłego rzecznika prasowego prezydenta RP (zgodził się na podawanie pełnego imienia i nazwiska oraz publikację wizerunku). Prokurator przedstawił mu cztery zarzuty dotyczące wręczenia byłemu rektorowi Collegium Humanum - Szkoły Głównej Menadżerskiej, Pawłowi C., korzyści majątkowych oraz osobistych, a także obietnicy udzielenia korzyści osobistej w zamian za uzyskanie poświadczającego nieprawdę dokumentu w postaci świadectwa ukończenia przez Spychalskiego oraz (jego żonę - red.) Sandrę S. studiów podyplomowych Executive Master of Business Administration bez ich faktycznego odbycia.
CZYTAJ TEŻ: Tracą stanowiska za dyplomy Collegium Humanum
Autorka/Autor: kgr/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP