"Jeżeli konstytucja była zła, to nie trzeba było na nią przysięgać"

[object Object]
Profesor Adam Strzembosz był gościem "Faktów po Faktach"tvn24
wideo 2/35

Nadzieja umiera ostatnia. Ja mam nadzieję, że pan prezydent - po różnych przemyśleniach lub pod wpływem różnych osób - zawetuje ustawy o sądownictwie - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Adam Strzembosz, były I prezes Sądu Najwyższego. - Dlatego, że te ustawy niestety są niezgodne z konstytucją. I pan prezydent ma tego świadomość - dodał.

W mediach społecznościowych prowadzona jest kampania społeczna "Wolne Sądy", która zwraca uwagę na zagrożenia wynikające z możliwości wejścia tych ustaw w życie. W jej ramach Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego w stanie spoczynku, profesor Adam Strzembosz, wystosował apel do prezydenta Andrzeja Dudy.

- Przejdzie pan do kart historii albo jako człowiek, który stanął w obronie konstytucji i tę konstytucję, trójpodział władzy i prawdziwą demokrację w Polsce uratował, albo znajdzie się pan na kartach historii jako pierwszy prezydent w wolnej Polsce, który pozwolił na złamanie konstytucji w wielu miejscach i sam się do tego przyczynił - zwrócił się w apelu do prezydenta Andrzeja Dudy profesor Strzembosz.

"Nadzieja umiera ostatnia"

Gość "Faktów po Faktach", pytany, czy liczy na prezydenckie weto, odpowiedział, że "zawsze trzeba mieć nadzieję". - Nadzieja umiera ostatnia. Ja mam nadzieję, że pan prezydent po różnych przemyśleniach lub pod wpływem różnych osób, zawetuje te ustawy - powiedział.

- Nie dlatego, że zmieniono jego ustawy w wielu miejscach, ale dlatego, że obydwie te ustawy niestety są niezgodne z konstytucją. I pan prezydent ma tego świadomość - wyjaśnił.

Profesor Strzembosz zaznaczył, że prezydent prosił przedstawicieli różnych partii politycznych o rozmowy na temat zmiany konstytucji, bo "chciałby móc powoływać sędziów KRS, jeżeli to się nie uda Sejmowi". - To znaczy, że zdawał sobie sprawę, że konstytucja nie zezwala nikomu innemu poza sędziami na powoływanie Krajowej Rady Sądownictwa w tym kształcie, w którym sędziowie kształtują skład sędziowski - powiedział.

- Ja jestem świadkiem historii. Ja byłem współautorem, a w dodatku przeprowadziłem przez Sejm i Senat zespół ustaw, w których była ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Ja doskonale wiem, jakie były intencje. Ja pamiętam uzasadnienie i koncepcje, która narodziła się jeszcze w 1981 roku w środowisku sędziów z Solidarności, którzy rozumieli, że jak długo administracja lub organy polityczne będą wpływać na to, kto zostaje sędzią, tak długo sędziowie nie będą mieli pełnej niezależności - mówił.

Zdaniem profesora "to, kto jest prezesem i jaka jest pozycja sędziego w układzie sędzia-prezes, jest niezwykle ważne".

"Jestem świadkiem historii"
"Jestem świadkiem historii"tvn24

"W gruncie rzeczy pana prezydenta oszukano"

Nowela ustawy o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm. Dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie.

Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż dziewięciu możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.

Profesor Strzembosz odniósł się do tych zapisów. - Zawsze większość parlamentarna, większość Prawa i Sprawiedliwości może nie głosować w całości za określonymi kandydatami do Krajowej Rady Sądownictwa. Zawsze może osiągnąć sytuację niemożności wybrania kandydatów i wtedy zwykłą większością wybierze wszystkich 15 sędziów - skomentował profesor.

Jego zdaniem "wszystko jest w rękach polityków". - Pan prezydent nie będzie miał na to żadnego wpływu. Dlatego, że czy będzie określony poseł PiS głosował za czy przeciw, to jest przecież już poza wpływem pana prezydenta. W gruncie rzeczy pana prezydenta oszukano - powiedział Strzembosz.

"Policjanci zostali lepiej potraktowani niż sędziowie SN"

Profesor Strzembosz odniósł się również do ustawy o Sądzie Najwyższym, która przewiduje m.in. przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat).

- Sędziowie, kiedy wstępowali do służby uważali, że będą tam pracować do 70. roku życia - zaznaczył.

Profesor Strzembosz przypomniał, że "kiedy policjantom przedłużono minimalny okres w policji przed uzyskaniem pierwszej, najniższej emerytury z 15 lat do 25 lat, to te przepisy objęły wyłącznie tych policjantów, którzy właśnie po dacie uchwalenia tej ustawy wchodzili do służby".

- Nie wiem, dlaczego policjanci zostali lepiej potraktowani niż sędziowie Sądu Najwyższego. Nie potrafię na to odpowiedzieć - skomentował.

Poza tym - jak dodał - jest problem I prezesa Sądu Najwyższego. - Każdy przypadek, gdzie w konstytucji określa się kadencję określonej osoby, jest równoważny. Jeżeli skraca się kadencję I prezesa Sądu Najwyższego, to będzie można w przyszłości pod takim czy innym pretekstem skrócić okres kadencji pana prezydenta - stwierdził były I prezes SN.

Profesor Strzembosz: nie wiem dlaczego policjanci zostali lepiej potraktowani niż sędziowie Sądu Najwyższego
Profesor Strzembosz: nie wiem dlaczego policjanci zostali lepiej potraktowani niż sędziowie Sądu Najwyższegotvn24

"Nie trzeba było przysięgać na konstytucję"

Jak zaznaczył prof. Strzembosz, prezydent powinien stać na straży konstytucji. Z kolei prezydent mówił, że obecna konstytucja jest "konstytucją okresu przejściowego", zapowiadając wówczas jej zmianę.

- Jeżeli ta konstytucja była zła, to nie trzeba było na nią przysięgać i to mówiąc "tak mi dopomóż Bóg" - odpowiedział profesor. - Myślę, że dla pana prezydenta i dla mnie te słowa wiele znaczą. Jeżeli konstytucji nie zamierzało się przestrzegać, bo była fatalna, nie należało na nią przysięgać - dodał.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "FAKTY PO FAKTACH"

Autor: KB/adso / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium