Producenci jaj kombinują, jak mogą. UOKiK: nie ma jaj z GMO i bez GMO

Atakują nas reklamy: jajka bez GMO, antybiotyków, sztucznych barwników
Atakują nas reklamy: jajka bez GMO, antybiotyków, sztucznych barwników
Źródło: tvn24

Jajka bez GMO, antybiotyków, sztucznych barwników - codziennie trafiamy na takie informacje na opakowaniach. To wprowadzanie w błąd - apeluje UOKiK. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Opisy na opakowaniach jajek przestudiowane zostały przez kontrolerów z UOKiK. Sprawdzono napisy na ponad 250 partiach jaj w całej Polsce.

- Co trzecia partia sprawdzona w toku kontroli miała różnego rodzaju nieprawidłowości - mówi Dariusz Łomowski z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Na opakowaniach kontrolerzy znaleźli m.in. napisy informujące o braku GMO, sztucznych barwników, czy że jaja wolne są od antybiotyków. Brzmi dobrze, ale jak przekonuje UOKiK, to tak, jakby napisać, że mleko jest białe.

- To nakłada taką kliszę konsumentowi, że "Acha, to znaczy, że inne jaja mogą być z jakimiś sztucznymi barwnikami". Nie ma czegoś takiego. Tak samo nie ma jaj z GMO i bez GMO, z antybiotykami i bez antybiotyków - mówi Łomowski.

Producenci wprowadzają w błąd

Ale konsumenci wierzą w to, co czytają, choć nie zawsze wiedzą co.

- Producenci zdają sobie doskonale sprawę z tego, że my konsumenci po pierwsze nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować, po drugie nie mamy do końca świadomości, co te napisy znaczą - mówi dr Aleksandra Drzał-Sierocka, kulturoznawca, Food Studies, Uniwersytet SWPS.

Pomysłowość producentów nie zna granic. Jeden na opakowaniu umieścił zdjęcie łąki, co może sugerować, że jajka pochodzą od kury z wolnego wybiegu, podczas gdy były z chowu klatkowego.

- To chęć nieuczciwego zarobku, niestety, bardzo nieetyczne - ocenia Łomowski.

Inspektorzy skontrolowali też jaja, które kupić można na bazarach. Większość albo miała złe oznaczenia albo nie miała ich w ogóle. Ze znakowania jaj zwolniony jest tylko gospodarz, który ma mniej niż 50 kur.

Za niewłaściwe oznaczenia lub ich brak producent zapłacić może karę od 500 zł do 10 procent przychodu.

Autor: mw/kk / Źródło: tvn24

Czytaj także: