Zbigniew Ziobro wykorzystał aparat państwa w sprawie dotyczącej śmierci swojego ojca - ujawnili dziennikarze "Czarno na białym" w reportażu "Operacja Ziobry". Sędzia Beata Morawiec, prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis" zwróciła w TVN24 uwagę na to, że skoro sędzia prowadząca tamtą sprawę, mająca tak mocny kręgosłup moralny, nie czuje się pewnie z powodu nacisków, jakich doświadcza, to "obywatel powinien się bać".
W "Czarno na białym" w TVN24 ukazał się reportaż "Operacja Ziobry" dotyczący śmierci Jerzego Ziobry - ojca obecnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Wynika z niego, że Zbigniew Ziobro wykorzystał aparat państwa w swojej prywatnej sprawie, a w trakcie trwania procesu zmieniono przepisy prawa tak, że do sprawy toczącej się z prywatnego aktu oskarżenia mógł przystąpić prokurator. Tak też się stało i podwładny Zbigniewa Ziobry wspierał w procesie swojego przełożonego.
Sprawę na antenie TVN24 komentowała w czwartek sędzia Beata Morawiec, prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis".
Morawiec: sędzia musi być niezależny, musi być niezawisły i nie może podlegać naciskom
Sędzia Beata Morawiec powiedziała, że była sędzią Sądu Okręgowego w Krakowie, kiedy rozgrywały się tam pokazane w materiale "Czarno na białym" naciski ze strony Zbigniewa Ziobry na jedną z tamtejszych sędzi, Agnieszkę Pilarczyk. - To co usłyszeliśmy w programie jest szczerą prawdą. Obywatel w konfrontacji z państwem jest w naprawdę niekomfortowej sytuacji - oceniła.
- Jeżeli sędziowie z takim kręgosłupem moralnym, z taką wiedzą, z taką prawością, jak pani sędzia Pilarczyk mówią, że czują dyskomfort wynikający z nacisków władzy wykonawczej, jeśli czują, że w kontakcie z państwem są zagrożeni, to obywatel powinien się bać - opisała Morawiec.
PROGRAM SPECJALNY NA TEMAT REPORTAŻU: Proces w sprawie śmierci ojca ministra sprawiedliwości. "Ludzie boją się zemsty Zbigniewa Ziobry"
Prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis" stwierdziła, że w takiej rzeczywistości, jeśli przed sędzią pojawi się osoba mająca jakiś spór z urzędnikiem państwowym, to taka sytuacja "może wzbudzać u sędziego wiele obaw". - Sędzia musi być niezależny, musi być niezawisły i nie może podlegać naciskom, żeby sprawiedliwość przez niego wymierzana była zgodna ze standardami konstytucyjnymi i zasadami prawa europejskiego - opisała.
- Jest to niedopuszczalne i bardzo niebezpieczne z punktu widzenia obywatela - oceniła sytuacją opisaną w reportażu. - Pan minister dla własnych, prywatnych celów wykorzystał swoje stanowisko - skomentowała Morawiec zachowanie Zbigniewa Ziobry w tej sprawie.
- Pan minister nie będzie dożywotnio sprawował funkcji ministra sprawiedliwości. Mam nadzieję, że niedługo jego kariera się skończy i wtedy powinno się rozważyć jego odpowiedzialność za te wszystkie czyny, których dopuścił się, demolując polski wymiar sprawiedliwości - stwierdziła prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis".
Źródło: TVN24