65. rocznica wiecu poparcia dla Władysława Gomułki na placu Defilad. Roztrwonione nadzieje Polaków na zmiany

Źródło:
PAP
65. rocznica Poznańskiego Czerwca '56. "Brałem udział w zdobyciu więzienia"
65. rocznica Poznańskiego Czerwca '56. "Brałem udział w zdobyciu więzienia"TVN 24
wideo 2/3
65. rocznica Poznańskiego Czerwca '56. "Brałem udział w zdobyciu więzienia"TVN 24

24 października 1956 roku, 65 lat temu, przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie odbyła się jedna z największych manifestacji politycznych okresu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - wiec poparcia dla Władysława Gomułki. Był on szczytowym momentem nadziei jego kariery politycznej i początkiem rozczarowania jego rządami.

W systemach totalitarnych masowe defilady i wiece są jednym ze sposobów tworzenia iluzji poparcia dla władz. W powojennej Warszawie władze komunistyczne zyskały dwa miejsca, które mogły służyć do organizacji tak gigantycznych spektakli - plac Konstytucji i plac Defilad, wówczas największy plac miejski Europy. W momencie jego otwarcia nikt nie zakładał, że stanie się miejscem wiecu, którego uczestnicy będą marzyli o zakwestionowaniu dotychczasowego totalitarnego porządku społecznego i politycznego.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Głosy poparcia dla Gomułki

Gdy w lipcu 1955 r. oddawano do użytku plac Defilad oraz Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Stalina, już od kilku miesięcy narastał ferment polityczny, który do historii miał przejść jako odwilż. Tymczasem na łamach tygodnika "Po prostu" w artykule "Pałace niespełnionych marzeń" w zakamuflowany sposób krytykowano socrealizm i jego tandetne nawiązania do architektury klasycznej. "Architektura jest chyba ostatnią ze sztuk, która nie wyzwoliła się w praktyce z pęt kanonu" - pisał Jerzy Ćwiertnia. Tęsknota za przedwojennym i tuż powojennym modernizmem była wyrazem dążeń do otwarcia się na kulturę zachodnią. Odwilż częściowo spełniła te pragnienia. W 1955 r. można już było legalnie słuchać jazzu, ale główni ideolodzy partii, tacy jak Jakub Berman, wciąż krytykowali "ześlizgiwanie się na obce pozycje".

Im bardziej komuniści próbowali ograniczyć fascynację zachodnią kulturą, tym bardziej większe budziła zainteresowanie. Do podobnych zjawisk dochodziło w sferze polityki. Przeznaczony "tylko dla towarzyszy" tajny referat Nikity Chruszczowa bardzo szybko stał się przedmiotem coraz bardziej otwartych dyskusji. Na łamach prasy pojawiały się nazwiska, które do tej pory były niemal wymazane z przestrzeni publicznej. Kilkanaście dni po śmierci Bolesława Bieruta na łamach "Trybuny Ludu" ukazał się artykuł poświęcony krytyce "gomułkowszczyzny", a więc tzw. polskiej drogi do socjalizmu. Mimo że Władysław Gomułka od niemal roku przebywał na wolności, to jego nazwisko nie pojawiało się w prasie. Wyprzedzająca krytyka jego poglądów była jasnym sygnałem, że wśród członków partii coraz częściej mówi się o jego rehabilitacji i powrocie do życia politycznego. Gomułka w liście do redakcji "Trybuny Ludu" określił ten tekst pełnym kłamstw i insynuacji. Mimo że polemika nie została opublikowana na łamach najważniejszej gazety reżimu, to była symbolicznym powrotem "towarzysza Wiesława" do życia politycznego.

Zaledwie trzy tygodnie później Gomułka na łamach "Trybuny Ludu" przeczytał, że I sekretarz KC PZPR Edward Ochab na naradzie aktywu partyjnego województwa warszawskiego poinformował o oczyszczeniu go ze wszystkich zarzutów i pełnej rehabilitacji. Jednocześnie ponownie ostro skrytykował jego poglądy. Reakcja Gomułki była natychmiastowa. W liście do Biura Politycznego stwierdził, że wysuwane wobec niego zarzuty są kłamliwe, i zażądał zwrotu wszystkich materiałów zabranych mu przez bezpiekę w momencie aresztowania. Partia zdecydowała, że tym razem nie zlekceważy listu Gomułki. Podjęto decyzję o wydelegowaniu do rozmów z nim członków Biura Politycznego - Franciszka Mazura i Zenona Nowaka. Na decyzję tę wpłynęły także coraz częściej pojawiające się pytania o Gomułkę. Stawiali je na wiecach partyjnych robotnicy, a podczas spotkań wewnątrzpartyjnych także niżsi rangą działacze PZPR. Głosy w obronie Gomułki były przejawem stopniowego "pękania" dotychczasowych ograniczeń w podejmowaniu zakazanych przez reżim spraw.

Spotkanie Mazura i Nowaka z Gomułką nie przyniosło większych rezultatów. "Wiesław" stwierdził, że nie wycofa się ze swoich poglądów, które wciąż oficjalnie nazywano odchyleniem "prawicowo-nacjonalistycznym". W wystosowanym w maju liście do Biura Politycznego Gomułka zażądał zwrotu legitymacji partyjnej i prawa do wystąpienia na posiedzeniu plenum Komitetu Centralnego. To żądanie wydawało się wówczas niemożliwe do spełnienia. Jednak dramat Poznańskiego Czerwca przyspieszył bieg wypadków.

65. rocznica Poznańskiego Czerwca '56. To był pierwszy strajk w PRL
65. rocznica Poznańskiego Czerwca '56. To był pierwszy strajk w PRL28.06.TVN 24

Podział w partii po Poznańskim Czerwcu

Początkowo partia zgodnie ze słynnym przemówieniem premiera Józefa Cyrankiewicza tłumaczyła wystąpienie poznańskich robotników "prowokacją polityczną zorganizowaną przez wrogi ośrodek". Jednak w raporcie przygotowanym przez I sekretarza katowickiego komitetu wojewódzkiego PZPR Edwarda Gierka znalazły się również inne, bliższe prawdzie sformułowania. Dostrzegano "długotrwałą głuchotę administracji gospodarczej na słuszne postulaty i pretensje załóg". W trakcie narady sekretarzy wojewódzkich partii, na której omawiano raport Gierka za czarny czwartek, winiono również prasę. Niektóre wypowiedzi Edwarda Ochaba podczas tych obrad wydają się sugerować, że I sekretarz tracił kontakt z rzeczywistością. Stwierdził m.in., że większość prasy, włącznie z "Trybuną Ludu", "stanęła na poziomie Wolnej Europy". Kolejny artykuł w "Trybunie Ludu", który już wprost mówił, że przyczynami strajku były "wypaczenia", pogłębił jego wściekłość i przyspieszył głęboki podział partii, który ujawnił się na obradach VII plenum KC PZPR w drugiej połowie lipca 1956 r. Partia podzieliła się na zwolenników ograniczonych, kontrolowanych reform systemu ("puławian") i dogmatycznych stalinowców ("natolińczyków").

Fragment przemówienia premiera Józefa Cyrankiewicza
Fragment przemówienia premiera Józefa Cyrankiewicza23.06. | Pod koniec czerwca 1956 r. Poznań wyglądał jak po wojnie. Pierwszy w PRL zryw robotników przeciwko władzy ludowej, ta władza krwawo stłumiła. Zginęło co najmniej 58 osób, kilkaset zostało rannych a około 700 aresztowano. 29 czerwca w radiu przemówienie wygłosił premier Józef Cyrankiewicz. Mówił o odrąbywaniu rąk tym, którzy podniosą ręce na władzę ludowąMuzeum Powstania Poznańskiego - Czerwiec 1956 / poznan.pl

Pod nadzorem wysłanników Kremla - wicepremiera ZSRS Nikołaja Bułganina i marszałka Gieorgija Żukowa - prowadzono gorący spór, którego jedną z osi była sprawa powrotu Władysława Gomułki do życia politycznego. Członkom KC rozdano kopię najnowszego listu towarzysza "Wiesława" i poinformowano o toczonych z nim rozmowach. Natolińczycy wciąż krytykowali jego "odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne", ale dopuszczali jego powrót do partii, jeśli zaakceptuje jej politykę. Puławianie wzywali do natychmiastowego zwrócenia Gomułce legitymacji partyjnej i zaproszenia na toczące się obrady. Gomułka nie utożsamiał się z żadną z frakcji, liczył na zrównoważenie ich wpływów i zdobycie kontroli nad partią. 4 sierpnia prasa ogłosiła, że zwrócono mu legitymację partyjną.

Było już jasne, że niemożliwe jest kierowanie partią bez głosu Gomułki. Podczas pobytu w uzdrowisku w Ciechocinku był odwiedzany przez przedstawicieli obu frakcji. We wrześniu wiele rezolucji wieców robotniczych i studenckich żądało natychmiastowego powrotu Gomułki. "Zwracamy się do tow. Gomułki, który dzięki swej niezłomnej postawie zdobył sobie zaufanie narodu, aby przedstawił partii i klasie robotniczej swoje poglądy na podstawowe problemy naszego życia i drogi budowy socjalizmu w Polsce" - pisano w odezwie Związku Literatów Polskich. Upatrywano w nim męża opatrznościowego, który przekreśli cały fatalny dorobek minionego dziesięciolecia. Wreszcie, 12 października 1956 r., Gomułka po raz pierwszy wziął udział w posiedzeniu Biura Politycznego. Sednem jego przemówienia była krytyka związana z brakiem wiarygodności partii: "Tyle lat nasze posunięcia rozchodziły się między czynem a słowem, że ludzie przestali nam wierzyć. […] Do starych metod powracać nie możemy". Członkowie Biura Politycznego zdecydowali o zwołaniu posiedzenia KC, na którym jego skład zostanie poszerzony m.in. o Gomułkę.

Gomułka wybrany na I sekretarza

18 października był ostatnim dniem, w którym Gomułka nie mógł być pewny wyboru na I sekretarza KC PZPR. Ambasador ZSRS Pantielejmon Ponomarienko przekazał Ochabowi informację, że następnego dnia do Warszawy przybędzie delegacja sowiecka, która będzie nadzorowała przebieg VIII plenum. Następnego dnia o godzinie 7 na warszawskim Boernerowie wylądował sowiecki samolot. - Na lotnisku Chruszczow ledwo wysiadł, zaczął mi wywijać pięścią przed nosem - wspominał Gomułka. O godzinie 10 rozpoczęło się posiedzenie plenum, ale natychmiast ogłoszono przerwę. Negocjacje Gomułki z Chruszczowem trwały w Belwederze kilkanaście godzin. Głównym środkiem nacisku sowietów były czołgi jadące z kilku stron na Warszawę.

Chruszczow dał się przekonać do ich wstrzymania. W końcu uwierzył, że Gomułka nie dąży do zerwania głównych więzi podległości wobec ZSRS, a jego celem jest otrzymanie większej autonomii w działaniach i tym samym zdobycie zaufania społecznego pozwalającego rządzić PRL bez pomocy sowieckich bagnetów. - Oświadczyliśmy, że ocena sytuacji w kraju należy tylko do nas i dlatego tylko do nas, że my lepiej możemy wyczuć i ocenić nastroje niż ktoś inny z zewnątrz. Uważaliśmy, że każde inne rozwiązanie nabrzmiałych i narosłych problemów, każde inne niż to, które my proponujemy, może być tylko szkodliwe - szkodliwe i dla nas, i dla całości obozu socjalistycznego. Dlatego powiedzieliśmy: odpowiedzialność za sytuację my bierzemy - relacjonował Gomułka swoim towarzyszom. O poranku 20 października Chruszczow i jego towarzysze byli już w drodze do Moskwy.

Wybór Gomułki na stanowisko I sekretarza KC PZPR był już tylko formalnością. 21 października był jedynym wygranym. Przegrali zarówno natolińczycy, jak i puławianie. Gomułka nie był człowiekiem żadnego z tych obozów. Nie spełniło się hasło, które tego dnia pojawiło się na wiecu robotników FSO: "Kwiat wolności wówczas kwitnie, gdy się wszystkie chwasty wytnie". Już kilka miesięcy później Gomułka wspierał "dawnych" natolińczyków.

Wiec na placu Defilad

Zwieńczenie odwilży, a tym samym triumf Gomułki nastąpił 24 października. Zanim na plac Defilad ruszyły setki tysięcy mieszkańców Warszawy i przybyłych z innych miast, w "Trybunie Ludu" ukazał się artykuł "Czysty nurt i brudna piana". Jego autor ostrzegał przed uleganiem "demagogom", którzy chcą "wypłynąć na fali odżywczego ruchu wielkiej naprawy". Słowa te były jasnym wskazaniem, że odwilż osiąga już swoje granice. Kilka godzin później potwierdziły to słowa Gomułki.

O godzinie 15 na placu Defilad było 300-400 tysięcy osób. Po przybyciu Gomułki odśpiewano "Sto lat" i skandowano jego pseudonim konspiracyjne Wiesław. Nowy I sekretarz zwracając się do "ludu pracującego Warszawy", rozpoczął od zapewnienia, że pozbawi stanowisk tych, którzy "skompromitowali się poważnymi błędami". Podziękował za poparcie i przestrzegł przed "prowokatorami i krzykaczami". Zapewnił, że nie będzie tolerował "jakichkolwiek działań przeciw ustrojowi". Przemówienie było kilkukrotnie przerywane owacjami, ale głucha cisza zapadła, gdy Gomułka oświadczył, że wojska sowieckie pozostaną w PRL, tak długo jak wojska NATO będą w Niemczech Zachodnich.

Na koniec powiedział, że kończy się okres rewolucyjnego entuzjazmu: "Czym dzisiaj możecie pomóc kierownictwu partii i rządowi? Przede wszystkim tym, że każdy stanie przy swym warsztacie na swoim posterunku i wzmożoną pracą czy nauką wykaże swą wierność i oddanie naszej sprawie". Przemówienie zakończył wezwaniem: "Dość wiecowania i manifestacji!". Już kilka dni później na nastroje społeczne wpływały również coraz bardziej dramatyczne doniesienia z Węgier. Polacy skupili się na okazaniu solidarności i pomocy Węgrom, których niepodległościowe ambicje zgniotły sowieckie czołgi. Wydarzenia roku 1957 były dopełnieniem wypowiedzi Gomułki o końcu wiecowania. Wezwanie do głosowania w wyborach do Sejmu "bez skreśleń", zamknięcie tygodnika "Po prostu" i rozpędzenie studenckich protestów w jego obronie to najważniejsze symbole ostatniego etapu odwilży. Rozpoczynała się era "małej stabilizacji", która zakończy się dramatycznymi wydarzeniami marca 1968 i grudnia 1970 r. oraz odejściem Gomułki, który całkowicie roztrwonił zaufanie, jakim cieszył się 24 października na placu Defilad.

Autorka/Autor:mart//now

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

W Polsce został zatrzymany rosyjski żołnierz - potwierdził rzecznik Straży Granicznej Andrzej Juźwiak. Do zatrzymania doszło na terenie województwa podlaskiego.

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl

Zbigniew Ziobro nie znał tego sędziego. Rozmawiałem z nim na ten temat - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 poseł klubu PiS Michał Wójcik. Odniósł się do sprawy sędziego Tomasza Szmydta, który wystąpił w poniedziałek o azyl na Białorusi. Wójcik powiedział, że minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak oraz premier Donald Tusk "powinni sobie zadać pytanie, jak to się dzieje, że służby wypuszczają takiego człowieka z Polski".

Michał Wójcik: Ziobro nie znał sędziego Tomasza Szmydta

Michał Wójcik: Ziobro nie znał sędziego Tomasza Szmydta

Źródło:
TVN24

Polskie i sojusznicze myśliwce zostały poderwane nad ranem - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Minionej nocy Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Ukrainę z użyciem rakiet i dronów. Zaatakowała między innymi Kijów i Lwów. - Nie odnotowaliśmy żadnego przekroczenia naszej przestrzeni powietrznej - mówiła na antenie TVN24 mjr Ewa Złotnicka.

Poderwane polskie i sojusznicze samoloty

Poderwane polskie i sojusznicze samoloty

Źródło:
TVN24, PAP

Na warszawskim Lotnisku Chopina zatrzymano Łotyszkę, która próbowała przemycić ponad kilogram kokainy - przekazała Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa. Większość narkotyków kobieta przewoziła w 78 kapsułkach umieszczonych w żołądku.

W żołądku miała prawie kilogram kokainy. Wpadła na lotnisku

W żołądku miała prawie kilogram kokainy. Wpadła na lotnisku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje Kim Ki Nam, były szef północnokoreańskiego aparatu propagandowego. Swoją działalnością wspierał trzech rządzących Koreą Północną dyktatorów, w tym obecnego przywódcę reżimu, Kim Dzong Una. Miał 94 lata.

Odpowiadał za północnokoreańską propagandę. Nie żyje Kim Ki Nam

Odpowiadał za północnokoreańską propagandę. Nie żyje Kim Ki Nam

Źródło:
Reuters, BBC

Eurowizja 2024 - czyli 68. Konkurs Piosenki Eurowizji - już po pierwszym półfinale. O dziesięć miejsc w sobotnim koncercie konkurowało 15 piosenek. Tegoroczna polska reprezentantka Luna z utworem "The Tower" nie awansowała do finału.

Eurowizja 2024. Polska poza finałem. Oto zwycięska dziesiątka

Eurowizja 2024. Polska poza finałem. Oto zwycięska dziesiątka

Źródło:
tvn24.pl

805 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Rosja przeprowadziła ataki na Kijów i Lwów, w Ukrainie rozległy się alarmy, a polskie wojsko poderwało myśliwce. W wyniku ukraińskiego ataku rakietowego na bazę paliwowa w Ługańsku w płomieniach stanęły zbiorniki z paliwem. Uszkodzone zostały okoliczne domy, są ranni - donoszą media. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

"Decydujące znaczenie dla bezpieczeństwa Europy ma sytuacja w Ukrainie" - przekonuje w komentarzu na łamach "Sueddeutsche Zeitung" dziennikarz Daniel Broessler. Wymienia także "dwa sygnały", które w tym tygodniu Niemcy wysłały w kierunku Moskwy.

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Źródło:
PAP

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o przechwyceniu przez polskie myśliwce samolotu Federacji Rosyjskiej Ił-20. Europoseł PiS Adam Bielan zeznawał przed sejmową komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych. W czasie posiedzenia sejmiku województwa podlaskiego władzę straciło tam Prawo i Sprawiedliwość. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 8 maja.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 8 maja

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 8 maja

Źródło:
PAP, TVN24

Osoby zamieszane w aferę hejterską nadal pracują w sądach. To, że Łukasz Piebiak, Przemysław Radzik, Maciej Nawacki, Jakub Iwaniec wciąż orzekają, to efekt zabetonowania wymiaru sprawiedliwości przez ekipę Prawa i Sprawiedliwości. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Afera hejterska. Co dalej z osobami, które szkalowały polskich sędziów

Afera hejterska. Co dalej z osobami, które szkalowały polskich sędziów

Źródło:
TVN24

Pod Piłą doszło do tragicznego wypadku samochodowego, w którym zginął 20-letni kierowca, a dwie osoby trafiły do szpitala. Okoliczności zdarzenia są wyjaśniane.

"Na łuku wypadł z drogi i uderzył w drzewo". 20-letni kierowca nie żyje, dwie osoby są ranne

"Na łuku wypadł z drogi i uderzył w drzewo". 20-letni kierowca nie żyje, dwie osoby są ranne

Źródło:
PAP

Na odcinku Bydgoszcz - Toruń powstaje alternatywa dla krajowej "10", nazywanej "drogą śmierci". Nowa trasa S10 przejmie ruch tranzytowy ze "starej dziesiątki", która - jak mówią policjanci - jest drogą wąską i krętą, bez szerokiego pobocza czy pasa awaryjnego.

Bywa nazywana "drogą śmierci". Powstaje bezpieczna alternatywa

Bywa nazywana "drogą śmierci". Powstaje bezpieczna alternatywa

Źródło:
tvn24.pl

Dziś maturzyści przystąpią do pisemnego egzaminu z matematyki na poziomie podstawowym. To jeden z trzech obowiązkowych pisemnych egzaminów na poziomie podstawowym. Po południu przeprowadzone zostaną egzaminy pisemne z języka kaszubskiego, z języka łemkowkiego oraz z języka łacińskiego i kultury antycznej.

Dziś matura z matematyki

Dziś matura z matematyki

Źródło:
PAP

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Premier Węgier Viktor Orban zablokował plany wypchnięcia Rosjan z projektu rozbudowy elektrowni jądrowej w Paksu - podał portal śledczy Direkt36. Dodał, że takie pomysły pojawiły się w zeszłym roku w węgierskich kręgach rządowych.

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Źródło:
PAP

Kanadyjska policja podała, że w wyniku strzelaniny w Toronto w rezydencji znanego rapera Drake'a ranny został ochroniarz. Służby bezpieczeństwa nie podały, czy muzyk był w tym czasie w swoim domu.

Strzelanina przed rezydencją Drake'a. Ciężko ranny ochroniarz

Strzelanina przed rezydencją Drake'a. Ciężko ranny ochroniarz

Źródło:
Reuters

Władimir Putin z kolejną kadencją prezydenta Rosji to żadne zaskoczenie. Nie jest też zaskoczeniem, że Zachód zbojkotował jego inaugurację, ale pytania budzi wyłamanie się Francji. Ambasador tego kraju pojawił się na uroczystościach, z całą pewnością za zgodą swojego prezydenta. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Francuski ambasador na inauguracji Władimira Putina. Komentarze polityków i ekspertów

Francuski ambasador na inauguracji Władimira Putina. Komentarze polityków i ekspertów

Źródło:
TVN24

Aktorka porno Stormy Daniels mówiła przed nowojorskim sądem o spotkaniu z Donaldem Trumpem i kontakcie seksualnym, do jakiego miało między nimi dojść. To właśnie miało zapoczątkować wydarzenia, które doprowadziły do trwającego teraz procesu dotyczącego zapłaty za milczenie Daniels i sfałszowania dokumentów księgowych.

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Źródło:
Reuters

We wtorek w amerykańskim stanie Michigan przeszły burze z ulewami i silnym wiatrem, odnotowano kilka tornad. Żywioł uszkodził dach placówki firmy kurierskiej, około 50 osób było uwięzionych w budynku. Zniszczone zostały obiekty w parku domów mobilnych, kilkanaście osób zostało rannych. Władze i meteorolodzy ostrzegali przed groźnymi warunkami pogodowymi.

Tornada w Michigan. Kilkadziesiąt osób było uwięzionych w  budynku firmy kurierskiej

Tornada w Michigan. Kilkadziesiąt osób było uwięzionych w budynku firmy kurierskiej

Źródło:
PAP, CNN

Dziecko w wieku przedszkolnym spacerowało samotnie w Zielonej Górze. Jak przekazała policja, wyszło niezauważone z przedszkola. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
Kontakt 24

- Jeśli mamy mieć kandydata na to stanowisko z Polski, to uważam, że Radosław Sikorski jest wyjątkowo dobrym - powiedziała w "Faktach po Faktach" europosłanka Ewa Kopacz (PO) o funkcji unijnego komisarza do spraw obronności. Chęć powołania takiego stanowiska ogłosiła szefowa Komisji Europejskiej.

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Źródło:
TVN24

- Myślę, że Tomasza Szmydta czeka na Białorusi dobre, dostatnie życie. Życzę mu, żeby nigdy nie wrócił do Polski - tak o sprawie polskiego sędziego mówił w "Tak jest" w TVN24 Witold Jurasz, były chargé d'affaires RP na Białorusi. - Szmydt jest teraz gumą do żucia, która ma na początku jakiś smak, a później się ją wypluwa - komentował opozycjonista Paweł Łatuszka, wskazując na potencjalną użyteczność Polaka dla białoruskich służb.

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

Źródło:
TVN24

Portal Onet napisał, powołując się na swoje źródła, że sędzia Tomasz Szmydt, który wyjechał na Białoruś i chce tam prosić o azyl, "był w ścisłym zainteresowaniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego co najmniej od kilku miesięcy". Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, a wcześniej jego rzecznik Jacek Dobrzyński, zaprzeczają jednak tym informacjom.

Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW"? Koordynator służb specjalnych komentuje

Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW"? Koordynator służb specjalnych komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
Onet, TVN24

W podlaskim sejmiku doszło do nieoczekiwanego przewrotu. PiS stracił tam większość, bo dwoje radnych wybranych z list tej partii przeszło na stronę koalicji rządzącej. Jacek Sasin, szef partyjnych struktur w tym regionie, oskarżył ich o "zdradę". A to właśnie on miał "pilnować" większości w sejmiku.

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Źródło:
tvn24.pl, Wirtualna Polska, PAP

Gotowanie na kuchence gazowej może skończyć się astmą. Takie są wnioski z najnowszych badań amerykańskich naukowców. Kuchenki gazowe wydzielają wszystko to, co znaleźć można w dymie smogowym.

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Źródło:
Fakty TVN

We wtorek w Lotto nie padła główna wygrana. W najbliższym losowaniu będzie można wygrać sześć milionów złotych. Główna wygrana padła natomiast w Lotto Plus. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 7 maja 2024 roku.

Wyniki Lotto z 7 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 7 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Serbia jest najważniejszym partnerem handlowym Chin w Europie Środkowej i Wschodniej - podkreślił chiński przywódca Xi Jinping w autorskim tekście opublikowanym we wtorek na łamach serbskiego dziennika "Politika". Xi uda się tego dnia do Belgradu.

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Źródło:
PAP

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

We wtorek na gali w Warszawie zostały rozdane nagrody Press Club Polska. Laureatami zostali między innymi autorzy reportaży o Ukrainie, publikacji o systemie odroczonych płatności i serii tekstów o redakcji Andrzeja Skworza.

Nagrody Press Club Polska rozdane

Nagrody Press Club Polska rozdane

Źródło:
PAP

- Przeprowadzenie wyborów w pełni korespondencyjnych było rozwiązaniem najlepszym, żeby nie powiedzieć najmniej złym - mówił Adam Bielan, europoseł PiS, przed komisją śledczą badającą okoliczności przygotowań do przeprowadzenia wyborów kopertowych w czasie pandemii COVID-19. Przyznał, że w tej sprawie, w jego partii, w 2020 roku był podział. Opowiadał też o swojej rozmowie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, podczas której chciał przekonać go, by "rozważyć" możliwość zorganizowania wyborów na wzór Bawarii.

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Źródło:
TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24