Prezydent USA Joe Biden jest zaproszony do Warszawy. Rozmawiamy ze stroną amerykańską o tym, czy i kiedy mogłoby dojść do wizyty - poinformował w środę szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
Kumoch był w środę gościem radiowej Trójki. Pytany, czy trwają starania o spotkanie prezydentów Polski i USA, odpowiedział, że "prezydent Biden jest zaproszony do Warszawy". - Rozmawiałem o tym w piątek ze swoim odpowiednikiem w Białym Domu, który zresztą zadzwonił, poprosił o rozmowę. Omówiliśmy cały szereg tematów. Był przy tym również szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego minister Paweł Soloch - dodał.
"Biden jest osobą bardzo rzadko przyjmującą i spotykającą się z przywódcami"
Jak mówił, rozmowy dotyczą "warunków, czy i kiedy mogłoby dojść do wizyty amerykańskiego prezydenta w Polsce". - Rozmowy dotyczą również uczestnictwa prezydenta Andrzeja Dudy w światowym szczycie demokracji - dodał. Szczyt ten ma być zorganizowany przez USA pod koniec roku.
- Natomiast proszę brać pod uwagę, że jest pandemia i naprawdę życie polityczne, życie dyplomatyczne w dużej mierze zamarło - podkreślił Kumoch. Według niego "przez kilka miesięcy w ogóle nie było wizyt, a prezydent Biden jest osobą bardzo rzadko przyjmującą i spotykającą się z przywódcami".
Biden i Duda "nie mają bliskich, osobistych stosunków"
Zapewnił ponadto, że stosunki między Polską a USA są sojusznicze. "Stosunki polsko-amerykańskie są (...) stosunkami sojuszniczymi, jest to najważniejsze nasze partnerstwo" - oświadczył Kumoch. Powiedział, że nie jest tajemnicą, iż prezydenci Duda i Trump, "oprócz tego, że byli przywódcami dwóch wielkich, ważnych sojuszników NATO, to po prostu się przyjaźnili". - Taki jest fakt, bywają takie rzeczy, jak bliskie stosunki również osobiste - dodał. - Natomiast z prezydentem Bidenem prezydent Duda nie ma bliskich, osobistych stosunków - przyznał.
Źródło: PAP