Prezydent Bronisław Komorowski nie zgłosił zastrzeżeń w sprawie odwołania generała brygady Janusza Noska ze stanowiska szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego poinformowało we wtorek Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.
Wydanie przez prezydenta opinii poprzedzone zostało spotkaniami z ministrami obrony narodowej i spraw wewnętrznych oraz przewodniczącą sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych. Komorowski spotkał się z Elżbietą Radziszewską (PO) w poniedziałek, natomiast w ubiegły czwartek rozmawiał na temat wniosku w sprawie gen. Noska z Tomaszem Siemoniakiem i Bartłomiejem Sienkiewiczem.
20 września Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że premier Donald Tusk podjął decyzję o rozpoczęciu procedury odwołania szefa SKW. Wniosek o odwołanie generała złożył szef MON. 24 września wniosek premiera o odwołanie Noska pozytywnie zaopiniowało Kolegium ds. Służb Specjalnych, a 27 września sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych.
Generał Nosek kierował SKW od lutego 2008 roku. Obecnie na swój wniosek jest na urlopie. Zgodnie z ustawą o SKW szefa tej służby powołuje i odwołuje premier, na wniosek ministra obrony po zasięgnięciu opinii sejmowej speckomisji, Kolegium ds. Służb Specjalnych oraz prezydenta. Opinie te nie są dla szefa rządu wiążące.
Konflikt generałów
Media podawały, że odwołanie Noska może mieć związek z konfliktem między nim a odpowiedzialnym za zakupy sprzętu i uzbrojenia wiceszefem MON gen. Waldemarem Skrzypczakiem, chociaż bezpośrednim powodem miał być niedostateczny nadzór nad bazą lotniczą w Malborku, gdzie według śledczych doszło do ustawiania przetargów na ochronę lotniska.
19 września Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo z zawiadomienia SKW ws. "podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowej przez osobę pełniącą funkcję publiczną". Media podały, że chodzi właśnie o Skrzypczaka. Zgodnie z kodeksem karnym, kto w związku z pełnieniem funkcji publicznej przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Skrzypczak zapewnił, że ani podczas służby w wojsku, ani późniejszej pracy w MON nie przyjmował jakichkolwiek korzyści majątkowych. Wyraził zadowolenie z decyzji o wszczęciu postępowania ws. domniemanych podejrzeń wobec niego i zadeklarował, że jest do pełnej dyspozycji prokuratury. Poinformował też, że 20 września złożył odwołanie do premiera od odmownej decyzji SKW w sprawie wydania mu poświadczenia bezpieczeństwa. Zgodnie z prawem premier ma trzy miesiące na decyzję.
Współpraca z Rosją
Ponadto "Rzeczpospolita" podała, że dwa lata temu Nosek podpisał umowę o współpracy z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Według "Rz" generał miał nie poinformować o jej podpisaniu ministrów obrony narodowej i spraw wewnętrznych. Pytany o te doniesienia Siemoniak mówił, że te informacje są objęte tajemnicą i dodał, że o tej sprawie rozmawiała sejmowa speckomisja.
Ustawa o SKW mówi, że szef tej służby w celu realizacji zadań może podejmować współpracę z właściwymi organami i służbami innych państw. Może to nastąpić po uzyskaniu zgody premiera, która z kolei jest wydawana po zasięgnięciu opinii szefa MON. Od lutego 2013 r. koordynację i nadzór nad służbami specjalnymi sprawuje z upoważnienia i w imieniu premiera szef MSW.
MON ze względu na niejawny charakter zagadnień związanych ze służbami specjalnymi, nie odpowiada na pytania o powody dymisji Noska.
Autor: dln//kdj / Źródło: PAP