Współpraca gospodarcza i kwestie bezpieczeństwa zdominowały wtorkowe rozmowy Andrzeja Dudy z emirem Dubaju szejkiem Mohammedem bin Raszidem al-Maktumemi i z premierem Kanady Stephenem Harperem - poinformował współpracownik prezydenta elekta, poseł PiS Krzysztof Szczerski.
Andrzej Duda urzęduje w udostępnionym przez MSZ pałacyku przy ul. Foksal w Warszawie. Do czasu zaprzysiężenia będą się tu mieściły biura prezydenta elekta.
O godz. 11 rozmawiał z emirem Dubaju, po godz. 12 spotkał się z premierem Kanady. - To były dobre rozmowy, bardzo konkretne, znacznie wykraczające poza kurtuazję dyplomatyczną wynikającą z gratulacji związanych z wyborem Andrzeja Dudy na prezydenta RP - powiedział dziennikarzom po spotkaniach Krzysztof Szczerski. Jak mówił, rozmowy miały dwa silne akcenty: współpracę gospodarczą i rozwój Polski oraz bezpieczeństwo.
Projekty inwestycyjne
Szczerski powiedział, że do realizacji zapowiedzi z kampanii wyborczej - projektu reindustrializacji, nowego skoku technologicznego, innowacyjnej gospodarki - Polska potrzebuje partnerów zagranicznych, jak Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kanada. Dodał, że rozmowy dotyczyły "bardzo konkretnych projektów inwestycyjnych". Odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa, Szczerski ocenił, że ZEA są bardzo ważnym elementem stabilizacji w swoim regionie. Zwrócił też uwagę, że premier Kanady Stephen Harper przyjechał do Polski bezpośrednio ze szczytu G7. Duda rozmawiał z Harperem m.in. o przyszłorocznym szczycie NATO w Warszawie.
"Pan prezydent pamięta o sprawie sześciolatków"
Duda we wtorek przyjął także prof. Davida Whitebreada z Uniwersytetu Cambridge. Naukowiec przyjechał do Polski na zaproszenie Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców, które jest przeciwne rozpoczynaniu nauki przez dzieci w wieku sześciu lat.
- To dla mnie wielki zaszczyt spotkać się z prezydentem elektem - powiedział Whitebread dziennikarzom po spotkaniu z Dudą. Zaznaczył, że wielu rodziców ma nadzieję, iż przyszły prezydent pomoże odwrócić decyzję, dotyczącą obowiązkowego rozpoczynania nauki przez polskie dzieci w wieku sześciu lat. Według Whitebreada "z badań wynika, że większość dzieci jest gotowych do rozpoczęcia szkolnej edukacji dopiero w wieku siedmiu lat". Wcześniej nauka powinna odbywać się w sposób naturalny dla dzieci, czyli poprzez zabawę.
- Cieszymy się, że pan prezydent cały czas pamięta o sprawie sześciolatków (...) Powtórzył deklarację z kampanii wyborczej, że zrobi wszystko na rzecz wolnego wyboru rodziców - powiedziała dziennikarzom po spotkaniu Karolina Elbanowska ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców.
Większa aktywność od września
Współpracownik prezydenta elekta Krzysztof Szczerski przewiduje, że "silna obecność" Andrzeja Dudy na arenie międzynarodowej rozpocznie się we wrześniu.
- Różne warianty aktywności przedstawimy prezydentowi Dudzie już po zaprzysiężeniu (które odbędzie się 6 sierpnia). Pamiętajmy, że sierpień w polityce międzynarodowej jest rozumiany jako raczej miesiąc wakacji. Większość parlamentów, rządów, polityków europejskich i światowych wtedy udaje się na odpoczynek - powiedział Szczerski.
Dokąd pojedzie Duda?
Poseł PiS uważa, że także pierwsza zagraniczna wizyta prezydenta Dudy odbędzie się dopiero we wrześniu. Jak mówił, decyzję w sprawie miejsca wizyty Duda podejmie po zaprzysiężeniu. - Mamy de facto trzy warianty na stole: albo wizyta atlantycka, globalna, albo wizyta stołeczno-europejska, do stolic ważniejszych państw europejskich, albo regionalna - powiedział Szczerski. Przypomniał, że we wrześniu w Nowym Jorku odbywa się posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Zaznaczył, że z uwagi na kontynuację władzy obowiązuje "kalendarz odziedziczony po prezydencie Komorowskim". - Jesień będzie bardzo intensywna, jeśli chodzi o relacje międzynarodowe prezydenta Dudy - dodał.
Szczerski powiedział, że w "tymczasowej kancelarii" prezydenta elekta jest "stażystą, wolontariuszem". Dodał, że jeśli po zaprzysiężeniu prezydent Duda zdecyduje się go zatrudnić, prawdopodobnie będzie odpowiadał za politykę zagraniczną.
Kolejne spotkanie w czwartek
W czwartek prezydent elekt ma się spotkać z amerykańskim politykiem partii Republikanów Jebem Bushem. Jeb Bush, którego ojciec George H. W. Bush i brat George W. Bush byli prezydentami Stanów Zjednoczonych, 15 czerwca ma ogłosić start w wyścigu o nominację Republikanów w wyborach prezydenckich w USA w 2016 roku. Bush oprócz Polski odwiedzi też Niemcy i Estonię.
Autor: kris,db,kło/tr,rzw / Źródło: PAP